Blog
Poniżej znajdziecie relację z webinaru na temat zastosowania AI w social mediach. Poprowadzili go:
Agnieszka Czepiel, związana z RSM od ponad czterech lat. Od niedawna kieruje zespołem odpowiedzialnym za reklamy, wraz z którym dba o jakość publikacji Klientów i Partnerów naszej agencji w social mediach. Pasjonatka i specjalistka nowych mediów w jednym. Nie ma nowinki e-marketingowej, o której nie wiedziałaby jeszcze przed śniadaniem.
Paweł Wach, założyciel i mózg RSM o wieloletnim doświadczeniu w zakresie reklamy w social mediach. Zadeklarowany wyznawca marketingu internetowego, fanatyk projektowania, optymalizacji taktyk reklamowych i efektywności.
Porozmawiamy dzisiaj na temat AI w kontekście social mediów i marketingu, a konkretniej na temat naszych obserwacji i doświadczeń w zakresie tego, jak firmy wykorzystują AI do optymalizacji i jako narzędzie w marketingu, co naszym zdaniem robią źle, a co dobrze. Przyjrzymy się, jak przygotować się na rewolucję, by zaimplementować takie działania długoterminowo, a nie ograniczać się do krótkoterminowego strzału w social mediach.

Taką grafikę wygenerował nam sam ChatGPT, zapytany o to, w jakie według niego strefy naszego życia będzie ingerować AI, jakie obszary będzie usprawniać.

Jak widać, AI sama postrzega siebie jako kogoś, kto może pomagać nam w usprawnieniu szybkiego myślenia w dziedzinach takich jak medycyna, komunikacja, usługi i wiele innych. Niesamowite, w jak wielu branżach AI już jest obecna.
Przytoczmy cytaty kilku znanych osób, w tym nieżyjącego już Stephena Hawkinga, który wiele lat temu przewidywał, że rozwój sztucznej inteligencji może być końcem ludzkiej rasy.
Elon Musk:
"AI is a fundamental risk to the existence of human civilization."
Stephen Hawking:
"The development of full artificial intelligence could spell the end of the human race."
Sundar Pichai (CEO Google):
"AI is one of the most important things humanity is working on. It is more profound than, I don’t know, electricity or fire."
Andrzej Dragan:
"Sztuczna inteligencja to największy przewrót cywilizacyjny, jaki dotąd nastąpił"
Podobny pogląd prezentuje Elon Musk. Z kolei Sundar Pichai, CEO Google, określa AI najważniejszym wynalazkiem w historii ludzkości, ważniejszym nawet od prądu czy ognia. Dla profesora Andrzeja Dragana sztuczna inteligencja to największy jak dotąd przewrót cywilizacyjny. Sam Altman, CEO OpenAI, będący wszak osobą, która stoi za rozwojem sztucznej inteligencji, przyznaje, że nie jest w stanie stwierdzić, jakie konsekwencje będą miały decyzje, które obecnie podejmuje.
Stworzona przez OpenAI aplikacja ChatGPT jako pierwsza w historii osiągnęła 100 milionów użytkowników w niecałe 2 miesiące. W Polsce prawie 2 miliony osób miesięcznie wpisuje komendę ChatGPT w Google'a, co oznacza przyrost, rok do roku, o ponad 100%.

AI JAKO NARZĘDZIE DO OPTYMALIZACJI W BIZNESIE
Co ważne, AI została już zaimplementowana do wiele biznesów. ChatGPT, poproszony o dodanie do naszej prezentacji paru ciekawostek na temat tego, jak firmy poradziły sobie z rewolucją, podał przykład Netfliksa, który wdrożył algorytmy AI do rekomendacji filmów, co spowodowało zwiększenie retencji klientów o 10%. W kontekście finansowym to bardzo dużo.

Canva, platforma do projektowania graficznego, dzięki zastosowaniu narzędzi AI pozwala użytkownikom oszczędzić średnio 50% czasu na tworzenie projektów graficznych

I wreszcie przykład z własnego podwórka: dzięki wdrożeniu w naszej firmie czatbotów, oszczędzamy około 30-40% czasu na pisaniu postów. Bynajmniej nie na zasadzie copy-paste. Chodzi o to, że szybciej generujemy pomysły, a sami zajmujemy się tym, co najważniejsze, czyli nadawaniem treściom konkretnego wydźwięku, odpowiedniej jakości, zapewnieniem ich zgodności ze strategią itd.

Jak widać, narzędzia AI bardzo wspierają działania. Co za tym idzie, każdego dnia powstaje mnóstwo takich narzędzi, powstaje wiele startupów, aplikacji, wtyczek, w tym do zastosowania konkretnie w marketingu. Nikt z nas nie jest w stanie nadążyć za rozwojem AI, przewidzieć, w którym kierunku to wszystko pójdzie. Jak zatem to wszystko ogarnąć, jak przygotować social media na tę rewolucję? Odpowiedzi na to pytanie poświęcony jest nasz dzisiejszy webinar.
JAKIE MOŻLIWOŚCI DAJE OBECNIE AI W SOCIAL MEDIACH?
Narzędzi jest bardzo dużo, co chwilę powstają nowe, a już istniejące dynamicznie się rozwijają, co z pewnością sami obserwujecie. Na przykład grafiki, jakie jeszcze niedawno tworzył Midjourney, nie wyglądały zbyt dobrze, a teraz potrafi on już zaproponować takie obrazy, że coraz ciężej jest rozpoznać, że są wygenerowane sztucznie. Ze względu na ogrom dostępnych narzędzi, wybraliśmy te, których sami często używamy. Bardzo ułatwiają nam one pracę.
Przejdźmy do pierwszego przykładu. Wygenerowana przez Midjourney statyczna grafika nawiązująca do Mona Lisy, do której dodano odrobinę ruchu. Mamy zatem Mona Lisę w nowoczesnym wydaniu, ożywioną za pomocą aplikacji HeyGen, którą bardzo polecamy. Oprócz ożywienia obrazu, można w niej także dodać do niego głos. W ten sposób uzyskujemy efekt taki, jak w naszym przykładzie: obraz do nas przemawia. Odbiór może być różny, z pewnością jednak materiał przykuwa uwagę.
Inny przykład to reklama ING. Ciekawa koncepcja. Należy zmrużyć oczy, żeby dostrzec, o co chodzi. Swego czasu pojawiło się dużo podobnych postów, niemniej akurat post ING stał się dość popularny.


Obok przygotowana przez nas kreacja, trochę bardziej czytelna, ale też polecamy zmrużyć oczy. I wreszcie inna koncepcja, choć to samo narzędzie, które zostało wykorzystane we wcześniejszych przykładach: jak za pomocą kilku kliknięć można przerobić kotka na lwa z kocim ogonem.

Mowa o narzędziu KREA. Ono także bardzo się rozwinęło w ostatnim czasie. Jeszcze kilka miesięcy temu oferowało mocno uproszczone schematy, w wersji testowej. Obecnie można tam tworzyć bardziej zaawansowane grafiki, jest też opcja uruchomienia kamery i przerabiania obrazu z niej na inny obraz, wyboru stylu itd. Nadal nie jest to perfekcyjne i dopracowane narzędzia, dużo mu brakuje w zestawieniu z Midjourney, ale na potrzeby prostych manewrów jest wystarczające.
Kolejny przykład, to zastosowanie narzędzia ElevenLabs do podkładania głosu do filmu. Za pomocą jednego kliknięcia możemy generować naturalnie brzmiący voice over w aż 28 językach, szybciej i w lepszej jakości, niż gdybyśmy próbowali nagrać taki podkład sami.
JEST TEŻ WIELE ZŁYCH PRZYKŁADÓW...
Pokazaliśmy kilka fajnych przykładów tego, jak można wykorzystać AI, żeby ułatwić sobie pracę. Ale są też złe przykłady. Reklama dni rektorskich, gdzie widać, że wzięto do niej przypadkową grafikę stworzoną przez AI. Niby nie jest fatalnie, ale jednak widać, że grafik poszedł na łatwiznę. Post wywołał liczne komentarze i zniknął z fanpage’a, być może dlatego, że zwykle na stronach uniwersytetów publikacje są dosyć naturalne, ukazujące faktycznych studentów czy wykładowców.



Kolejna kreacja, reklama Restaurant Week. Twarz wygląda nienaturalnie i nie wywołuje pozytywnego odbioru. Może miało to szokować, oceńcie sami. Dlaczego nie jest to dobre zastosowanie AI, wyjaśnimy za chwilę. Następnie, sztuczny obrazek orkiestry. Pomijając fakt, że zastosowana kreskówkowa koncepcja niezbyt pasuje do powagi orkiestry symfonicznej, warto zwrócić uwagę na nadmiarową liczbę palców dłoni na pierwszym planie czy skład samej orkiestry.

FIRMY ZAPOMINAJĄ O FUNDAMENTACH MARKETINGU, A TO ONE SĄ GWARANTEM SUKCESU
Problem polega na tym, że bardzo wiele firm chce już teraz wykorzystać AI, żeby zabłysnąć w sieci albo oszczędzić czas. Wydaje im się to fajne, spodziewają się pozytywnych efektów, tyle że często spychają przy tym na drugi tor fundamenty marketingu. A to one są gwarantem sukcesu. Rzeczy, które zawsze działały w marketingu i najprawdopodobniej zawsze będą działać. Nie wyobrażamy sobie, żeby było inaczej. Implementując AI bez znajomości fundamentów marketingu, można zadziałać bardziej na swoją niekorzyść niż na korzyść.

Chcemy przedstawić Wam proste równanie pokazujące, co według nas składa się na sukces w marketingu i przekłada się finalnie na social media, a o czym trzeba pamiętać, implementując AI.
Po pierwsze, działanie według strategii długoterminowej. Po drugie, spójność, czyli kwestie związane z brandingiem. Po trzecie, świeży przekaz. Tutaj mamy komunikację, gdzie może nam się pojawić AI jako składowa w równaniu, która pomoże nam tę świeżość uzyskać. Kolejny element stanowi zasięg, czyli to, w jaki sposób nadamy widoczność naszym przekazom marketingowym. Wreszcie, w realizacji tych elementów konieczna jest konsekwencja, trzymanie się pewnego rytmu, przy zastosowaniu cyklu PDCA (Plan, Do, Check, Act).
Dzisiaj skupiamy się głównie na drugim elemencie, czyli na spójności, gdyż z naszej perspektywy jest on najczęściej niedopracowany w kreacjach.
Świeżość sama w sobie, czyli zastosowanie AI w przekazie bez zachowania spójności i konsekwencji, nie pracuje na długoterminowy sukces marki. Stworzymy viral, który może być bardzo fajny, ale jeżeli nie podejdziemy do tego w sposób skuteczny z perspektywy brandingu, ludzie mogą go nawet nie połączyć z naszym brandem. Owszem, wygenerujemy zasięgi, ale co z tego?

Jak działać zgodnie z prawami brandingu, aby tworzyć treści, dzięki którym będziecie napędzać kulę śnieżną swoich działań? Chodzi o to, żeby AI była szczyptą dodaną dla podkreślenia całości przekazu, a nie jego fundamentem. To drugie nie jest dobrą drogą, a niestety firmy bardzo często ją obierają.
Według Jenni Romaniuk, której książkę, Building Distinctive Brand Assets, bardzo polecamy, trzy główne zadania brandingu to oznakowanie własności marki, zakotwiczenie pożądanych skojarzeń w pamięci odbiorców i stworzenie mostu między kanałami marketingowymi. Więcej informacji na temat brandingu znajdziecie w podcaście, dostępnym już w większości serwisów streamingowych, a dzisiaj pokrótce omówimy fundamenty marketingu.
PIERWSZE ZADANIE BRANDINGU: OZNAKOWANIE WŁASNOŚCI MARKI
Pierwszym zadaniem brandingu jest oznakowanie własności marki. Inaczej mówiąc, musimy spowodować, by odbiorca umiał zidentyfikować markę. Jenni Romaniuk ciekawie obala w swojej książce różne mity, powszechne w marketingu w tym zakresie.
Poniżej mamy kilka przykładów tego, jak spójność, konkretnie w social mediach, powoduje, że odbiorca, któremu wyświetlają się poszczególne reklamy czy posty organiczne, może się zorientować, że chodzi o tę samą markę.
Przykład pierwszy. Trzy różne posty, które zupełnie inaczej wyglądają, mają inną tematykę, natomiast na pierwszy rzut oka, bez wczytywania się, widać, że pochodzą one od jednej marki.

Występują tu spójne elementy, takie jak taki sam font, kolory, mocne zestawienie żółtego z czarnym. Gdyby pokazać te posty randomowej osobie, nawet bez wiedzy marketingowej określiłaby je jako pochodzące od jednej marki.
W drugim przykładzie zestawiliśmy posty z Facebooka, po lewej, i Instagrama, po prawej, zatem z dwóch platform w social mediach.

Widzimy tutaj spójność, wszędzie mamy kolor pomarańczowy z gradientem żółtym.
I trzeci przykład, Tymbark. Mamy tu przypadkowe posty zebrane z Instagrama, z Facebooka, bardzo różne, ale widać w nich spójne elementy. Zielony kolor, fonty, przewijający się wszędzie ikoniczny kapselek Tymbarka.


O to właśnie chodzi: żeby osoba zajmująca się social mediami dbała o spójność. O takie elementy, jak kolory, fonty, przewijające się atrybuty. Dzięki temu odbiorca scrollujący treści, którymi jest wręcz zarzucany, widzi spójność kolorystyczną, rozpoznaje fonty i od razu wie, jakiej marki dotyczy post, jeszcze zanim zobaczy logo czy nazwę. Niemniej dbanie o spójność w social mediach to dopiero pierwszy krok.
Przy tej okazji warto wspomnieć, że bardzo często boimy się używać logo, boimy się emanować tym, że chodzi o content marki. Tymczasem badania wykazały, że dodanie logo na początku kreacji w widocznym miejscu bądź w trakcie całej reklamy nie wpływa na długość oglądania reklamy przez użytkowników. Owszem, może wpływać na to, że ludzie mający złe doświadczenia z marką będą pisać negatywne komentarze pod reklamą, jeśli na przykład produkt jest słaby. Niemniej jeżeli marka jest prowadzona w dobry sposób, mamy świetny produkt, nie bójmy się emanować tym, że to jest nasz content. Właśnie dzięki temu w umysłach odbiorców zbudujemy świadomość, jakiej marki dotyczy dana kreacja. Stosujmy zatem logotyp, fonty, kolory i atrybuty marki.
DRUGIE ZADANIE BRANDINGU: ZAKOTWICZENIE POŻĄDANYCH SKOJARZEŃ
Drugie zadanie brandingu to zakotwiczenie w pamięci odbiorców pożądanych skojarzeń związanych z marką. Jest to bardzo istotna kwestia: czy używasz AI zgodnie ze skojarzeniem, które chcesz budować?
Mówimy o tym, gdyż bardzo często dzieje się odwrotnie. Spójrzmy na kreację przygotowaną dla nas samych.
Jeżeli wspólnym mianownikiem kreacji ma być świeżość i humor, wykorzystujemy AI do tego, żeby ów humor i świeżość w niej pokazać. Wizualnie jest ona spójna z tym, jak się komunikujemy. W komunikacji trzymamy się zabawy, luzu – i te elementy znalazły się również tutaj. Gdyby jednak tego rodzaju przekaz został wykorzystany w social mediach np. kancelarii prawnej, byłoby to pójście na fali trendu, bez przemyślenia tego, czy takie działanie jest spójne z wizerunkiem, który chcemy sobie zbudować.
Przygotowaliśmy kilka przykładów znanych marek, które dobrze grają w skojarzenia i znają ich moc. Jest to zarazem ich długoletnia strategia, tak więc skojarzenia te nie mogą się zmieniać co rok, co miesiąc, czy po prostu jak się pojawi coś nowego, ale są skrupulatnie, konsekwentnie powtarzane. Oczywiście, dostosowuje się je do zmian zachodzących w świecie, gdyż zmienia się także postrzeganie różnych rzeczy.
Weźmy Coca-Colę. Kolor czerwony wszystkim kojarzy się z Coca-Colą, podobnie jak kształt kultowej butelki szklanej.

Wystarczy wręcz sam kolor, sugestia kształtu, a skojarzenia z marką są tak mocne, że od razu wiadomo, o co chodzi. Możecie powiedzieć, no tak, ale Coca-Cola przeznacza olbrzymie pieniądze na marketing i to od bardzo, bardzo długiego czasu. Pamiętajcie jednak, że również Coca-Cola kiedyś była nieznana. Nie chodzi o to, że wszyscy mamy być Coca-Colą i wydawać krocie na marketing, ale po prostu o podkreślenie praw marketingu. To właśnie za ich sprawą czerwony kolor kojarzy nam się dzisiaj z Coca-Colą. Na przedstawionym plakacie widzimy butelkę, bo to jest w naszych głowie po prostu zakorzenione.
Poprzednie przykłady nie były związane z AI, chodziło w nich o pokazanie skojarzeń. Kiedy jednak pojawił się trend związany z AI, Coca-Cola potrafiła sprytnie go wykorzystać. Zorganizowała konkurs, zachęcając do tworzenia grafik z pomocą sztucznej inteligencji.

Widać jednak, że we wszystkich tych kreacjach jest obecna charakterystyczna butelka i kolor czerwony. Nie jest to więc pomysł na zasadzie, byleby zrobić coś z AI, ale przemyślany koncept. I o to właśnie chodzi.
Inny przykład mocnych skojarzeń to Nike. Plakaty, posty z różnych kampanii, które na pierwszy rzut oka mogą się wydawać różne, ale widać w nich spójność, skojarzenia ze sportem, sportowcami, wydajnością.

Nike zawsze komunikuje się w ten sposób, w ich kampaniach przewija się ten sam slogan. Dla ciekawości możecie porównać sobie sposób komunikacji różnych firm z tej branży – niby robią to samo, ale inaczej.
I wreszcie McDonald. Znany, duży brand, który skrupulatnie, konsekwentnie przez wiele lat powtarza te same atrybuty, te same skojarzenia. W rożnych prostych kreacjach przemyca w kreatywny sposób złote łuki, ikonicznego Big Maca czy właśnie szybkość, obecną w całej strategii firmy.

Te skojarzenia dobrze jest ustalić na początku, tak by później, kiedy zaczniemy bawić z AI, mieć zawsze z tyłu głowy, z czym chcemy być kojarzeni.
Podaliśmy przykłady dużych marek, ale nie jest tak, że dla McDonalda jest to łatwe, bo ma duży budżet. Chodzi o pokazanie pewnych praw i stałych rzeczy, dzięki którym te marki tak dobrze się rozwijają. Ich marketingowy sukces bierze się z tego, że dbają o wspomniane elementy od początku albo zaczęły to robić w odpowiednim momencie.
A JAKIE SKOJARZENIA BUDUJĄ TE KREACJE?
W kontekście implementacji AI, spójrzmy sobie na przykład dewelopera, który pokazuje nam piękną falę. Ma to być reklama osiedla, które w innych postach komunikowane jest jako wyjątkowe, designerskie, luksusowe i stylowe.

Powiedzcie teraz, czy widok tej fali zachęca Was do inwestycji, czy raczej do ucieczki z obawy przed tym, że całe osiedle zostanie zmiecione przez tsunami? Pozostała komunikacja tego dewelopera jest poważna, z naciskiem na luksus, minimalizm. Ewidentnie tutaj chcieli przyciągnąć uwagę, ale nie łączy się to w spójną całość.
Wróćmy teraz do przykładu Restaurant Week. Zapewne chodziło o wzbudzenie zainteresowania, przyciągnięcie uwagi i poinformowanie o tym, że Restaurant Week znowu jest obecny w największych miastach w Polsce.

Choć jednak może to być zrozumiałe jako trik, pytanie brzmi, jak ten trik wpływa na długoterminowe skojarzenia z marką, czyli z radością, z ludźmi, z uśmiechem, z fajnym czasem przy stole? Czy ktoś chciałby siedzieć w knajpie z takim przerażeniem w oczach? Mogło to dobrze wypaść w raporcie marketingowym, gdzie chwalono się świetnymi CTR-ami, ale jeżeli chodzi o budowanie skojarzeń emocjonalnych z marką, nie do końca można to uznać za dobre. Chyba, że wspólnym mianownikiem są tu po prostu emocje, nieważne jakie.
Tego rodzaju kreacje mają na celu wywołanie ruchu, zwiększenie liczby komentarzy. Z pewnością tak było w omawianym przykładzie. Obecnie jednak pojawia się tyle treści AI, te narzędzia są tak łatwo dostępne i chętnie wykorzystywane, że za moment nie będzie to już nic wyjątkowego. Przeciwnie, jeżeli nie zostanie dopracowane, będzie wywoływało tylko negatywne skojarzenia. Na dłuższą metę takie podejście raczej się nie sprawdzi. Podobnie jak z młodzieżowym słowem roku – zaraz po jego ogłoszeniu następuje wysyp reklam z jego użyciem i takie przekazy szybko tracą oryginalność.
TRZECIE ZADANIE BRANDINGU: BUDOWA MOSTU MIĘDZY KANAŁAMI MARKETINGOWYMI MARKI (SPÓJNOŚĆ)
Przejdźmy do puenty, czyli tego, że trzecim zadaniem brandingu jest stworzenie mostu między kanałami marketingowymi Waszej marki.
ChatGPT wygenerował nam grafikę, poproszony o to, żeby pokazał most, na którym stoi menadżer w otoczeniu różnych kanałów.

Menedżer ma za zadanie łączyć kropki, stać na straży brandingu. Zwróćcie uwagę, że w centralnym punkcie grafiki znajduje się user, który nie jest w stanie połączyć kropek, jeżeli my tego nie zaplanujemy. Jeżeli strona internetowa wygląda inaczej niż social media, jest to kardynalny błąd. Jeżeli mailing wygląda inaczej niż formularz do zapisania się na newsletter, jest to błąd. Jeżeli ktoś zapisuje się na newsletter od Pawła, a wysyła go Agnieszka, również może pojawić się dysonans: kto do mnie pisze i dlaczego?
Tego rodzaju przykłady można mnożyć. Pragniemy tu pokazać, że wszystko jest ze sobą powiązane i ktoś musi stać na straży spójności przekazu, ponieważ jej brak wzbudza często u odbiorców negatywne emocje, wywołuje poczucie zagubienia.

Spójrzmy na przykład wzięty z Facebooka. Fioletowa kreacja z napisem „HURRY!”. Wzbudza w nas bardzo negatywne emocje, bardzo mało rzeczy tutaj jest spójnych, wszystko do nas krzyczy. Być może pod względem sprzedaży okaże się to skuteczne, ale czy odbiorca coś z tego zapamięta? Niekoniecznie. Nie mamy tutaj zbudowanego wspomnianego mostu. Pamiętajmy, że najczęstszym działaniem w social mediach jest generowanie ruchu do strony internetowej. Tak, mówi się, że Facebook już się skończył, ale to nieprawda, ponieważ z niego występuje najwięcej przejść do stron internetowych. Dlatego kluczowe jest zadbanie o to, żeby występowało połączenie między kreacjami a stroną, gdzie dana osoba trafi.
Dla kontrastu, spójrzmy na branding festiwalu Rockowizna w połączeniu z konkretnym zespołem. Kreacje mają fajny klimat, bardzo spójny z tym, co dostajemy, wszystko tu po prostu gra.

Pierwszym krokiem jest zatem spójność w social mediach, spójność między kanałami. Często jest tak, że jedna osoba zajmuje się Facebookiem, inna TikTokiem i już na tym poziomie mogą pojawić się nieporozumienia. Kiedy jednak mamy spójność w social mediach, jest to nasz pierwszy sukces. Kolejny krok to zapewnienie spójności z innymi kanałami, jak strona internetowa.
Na przykładzie Perskindolu widzimy, jak na stronie, Facebooku, Instagramie mamy różne kreacje, w których jednak występuje kolor żółty, czarny i czerwony, płomienie i lód, tak że wszystko pozostaje spójne.

Inny przykład, gdzie też widać spójność. Zdjęcia i grafiki są w podobnym stylu, strona internetowa ma taki sam kolor. Występuje podobna estetyka, fonty, tak że po samych tych elementach użytkownik może poznać, że chodzi o tę samą firmę.

KLUCZOWE ZADANIE MANAGERA: DBAĆ O SPÓJNOŚĆ WE WSZYSTKICH KANAŁACH
Dbanie o spójność przekazu jest zatem kluczowym zadaniem managera. Osoby pracujące w branży zwykle mają tę świadomość i przywiązują do tego wagę. Ta spójność jest jednak istotna także dla odbiorcy. Może on nie od razu rozumieć, dlaczego tak jest, ale w dłuższej perspektywie docenia to, że z daną marką wiążą mu się określone skojarzenia. Dzięki temu może ją łatwiej znaleźć, wrócić do niej.
Ogromnie ważne jest, żeby istniała osoba, która spina i kontroluje całokształt, która nadaje działaniom odpowiedni tor. Często bywa tak, że na fali popularności nowych rzeczy możemy popłynąć za daleko, dlatego musi być osoba, która tego pilnuje. Jak już mówiliśmy, takie zagrywki mają znaczenie, gdy zabiegamy o wynik tu i teraz, ale na dłuższą metę mogą zostać zapamiętane co najwyżej źle.
Pokazują to dobrze wykresy w polecanej wyżej książce Jenni Romaniuk albo w książce Byrona Sharpa How Brands Grow. Przedstawiają one zwrot z inwestycji w kampaniach, gdzie inwestowano w wizerunek, w branding, oraz w kampaniach nastawionych tylko na performance. Te linie w pewnym momencie mocno się rozchodzą. Jest to istotna kwestia, o której bardzo mało firm obecnie pamięta.
Na koniec jeszcze parę przykładów, gdzie wykorzystanie AI z założenia miało być widoczne. Wspomniana już kreacja z Mona Lisą, następnie kampania Podlaskiego, gdzie świetnie wykorzystano AI do generowania zabawnych obrazków zwierząt i zastosowano fajną grę słów, przy zachowaniu spójności z hasłem „Podlaskie zasilane naturą.”


Trochę kontrowersji wywołał Roleski, możecie ocenić, czy to jest dobry sposób wykorzystania AI. W tym przypadku ChatGPT stworzył sos dla Rolewskiego, co wywołało mieszane odczucia, choć sądząc z komentarzy na ich fanpage’u, jest to generalnie odbierane pozytywnie przez konsumentów, nieco gorzej przez osoby z branży. Grafika na etykiecie wygląda jak zrobiona na szybko, niemniej mimo wszystko działanie to pozostaje spójne z brandingiem Rolewskiego. Nie jet to pierwsza marka, która tworzy produkt przy pomocy sztucznej inteligencji, im jednak udało się wpisać to w swoje ramy brandingowe.


JAK TO ZROBIĆ?
Przechodząc do puenty: jak to zrobić, czyli jakie praktyczne kroki podjąć? Przedstawimy je Wam jako proces.
Bez względu na to, czy zajmujecie się social mediami, jesteście menadżerami, czy zarządzacie marketingiem w firmie, w pierwszej kolejności musicie uspójnić komunikację. Zapewne wielu z Was to robi, ale nie zaszkodzi, jeśli po zakończeniu webinaru przejrzycie swoje social media i inne kanały marketingowe, żeby sprawdzić, czy faktycznie są one spójne. Jak mówiliśmy, często z biegiem czasu pojawiają się tu rozbieżności, dlatego warto kontrolować te elementy na bieżąco.

Powinniśmy mieć konkretne wytyczne dotyczące kolorów, fontu, użycia logotypu czy samego sygnetu oraz elementów graficznych naszej marki. Fizycznie może to przyjąć formę brand booka, którego zrobienie zlecimy. Dla przykładu pokazujemy nasz własny brand book, czyli jaką mamy typografię, jakich fontów używamy, jak używamy logo, w jakich kolorach. Jest to absolutna podstawa, którą na pewno wielu z Was już ma.
Kolejny krok to zastanowienie się, co znajduje się na naszych grafikach. Chcąc stworzyć to, co ma być na grafikach, możemy oczywiście przesłać do specjalisty nasze elementy graficzne, kolory, tło, logotyp i polecić przygotowanie grafik. Lepiej jednak najpierw popracować nad templatkami i key visualami, czyli przygotować wzór takiego posta, zamiast powierzać całość zadania specjalistom, przekazując im tylko brand booka.
Można to zrobić w Photoshopie, gdzie tworzycie templatki, które potem dopracowuje grafik zewnętrzny lub Wasz pracownik. Można też zrobić to w Canvie, która może i jest hejtowana przez środowisko graficzne, ale świetnie się nadaje do tworzenia grafik pod social media, do zachowania tych rzeczy, o których dzisiaj mówiliśmy, czy do implementacji AI. Dlatego jeżeli łatwiej jest Wam to robić w Canvie, bo nie macie profesjonalnego grafika, nie wahajcie się z niej korzystać.
W większych firmach zadbajcie o stworzenie key visuali dla całej firmy, a następnie pod konkretną kampanię, zastanówcie się nad tym, co jest stałym elementem dla firmy i co następnie musi być stałym elementem w kampanii. Jeżeli na przykład reklamujecie produkt, odbiorca powinien móc zidentyfikować, że to jest grafika od Waszej marki. Tych rzeczy należy przestrzegać.
Poniżej przykłady template’ów, które stworzyliśmy w Canvie właśnie do edycji, tak, żeby to wszystko było spójne.


Podsumowując, AI powinna być dodawana do konkretnych key visuali czy projektów zgodnie ze skojarzeniem. Nie może być pomysłem samym w sobie do generowania grafik, wideo dla przykucia uwagi postem. To bowiem nie buduje rzeczy, o których dzisiaj rozmawialiśmy, nie napędza Waszej śnieżnej kuli brandingowej. Nie pozwoli ludziom połączyć Waszego przekazu z marką. Musicie po prostu pamiętać o tym, żeby na tych materiałach elementy brandingu się pojawiały.
Istota spójności sprowadza się do tego, że każdy post jest pewnym momentem między odbiorcą a marką, jeśli więc odbiorca nie poczuje tej spójności, nie zapamięta, co to była za marka i o co chodziło. Wtedy post może stać się viralem, ale co z tego, skoro nie będzie kojarzony z naszą marką? Zarazem nie należy popadać w skrajność. Spójność nie oznacza, że wszystko musi wyglądać tak samo. Nie trzeba jednak tworzyć każdej grafiki od nowa, żeby była kreatywna, da się to osiągnąć na szablonach, które pozwalają nam zachować spójność. Chodzi o to, żeby określone powtarzalne elementy pozostawały takie same, do nich zaś dodajemy kolejne, na przykład grafikę wygenerowaną przez AI.
Nie twierdzimy bynajmniej, że wszystkie rzeczy wygenerowane przez AI są złe. Sami jak najbardziej z niej korzystamy, jesteśmy jej wielkimi fanami i sądzimy, że wniesie ona sporo do naszej branży. Pozwoli nam oszczędzać czas, tworzyć content na świetnym poziomie, tym bardziej, że w tym kierunku idzie marketing. Tworzenie profesjonalnego contentu, robienie wideo, animacji, kiedyś bardzo kosztowne, będzie teraz tanie i szybkie. Ale też tym bardziej strategia skojarzenia z marką, branding stanowią teraz klucz do sukcesu. Dlatego dobrze jest się tym zająć. Pracując nad tym, możecie już oczekiwać na kolejne narzędzia, które zapewne pojawią się szybciej, niż myślimy. Aby być gotowymi na tę rewolucję, musicie przygotować fundamenty.

WSPARCIE WE WRAŻANIU ŚWIEŻOŚCI W WASZYCH SOCIAL MEDIACH

Jeżeli potrzebujecie wsparcia we wdrożeniu takiej świeżości w Waszych social mediach, z wielką chęcią pomożemy. Możemy pomóc w analizie obecnej sytuacji, tego, jak Wasza marka prezentuje się w social mediach i czy jest to zgodne z platformami zewnętrznymi, na które wychodzi ruch z social mediów. Pokażemy Wam, w jaki sposób uzyskać tę świeżość i spójność, stworzymy templatki w Canvie, stworzymy templatki w Photoshopie, stworzymy brand booki. Jeśli dopiero pracujecie nad strategią, możemy skontaktować Was z dobrymi specjalistami, gdyż sami specjalizujemy się w social mediach.
Zainteresowanych zapraszamy na konsultacje z nami, całkowicie bezpłatne. Tutaj znajdziecie prosty formularz do umówienia się na pasujący Wam termin.
Obserwujcie nasze social media, bo planujemy kolejne spotkania dotyczące składowych równania, o którym dzisiaj mówiliśmy, na przykład na temat generowania zasięgu. Zachęcamy też do zapisania się do naszego newslettera.
[newsletter]

AI vs Social Media Marketing. Nie zapomnij o fundamentach w trakcie rewolucji – relacja z webinaru
W odcinku nr 2 i odcinku nr 3 rozmawialiśmy o dwóch fundamentach, które warto przepracować z zespołem odpowiedzialnym za komunikację w social mediach. Omówiliśmy i dogłębnie przeanalizowaliśmy perspektywę odbiorcy, a także kwestię Waszego brandu, Waszego produktu oraz przekazanie wszystkich tych informacji zespołowi, który powinien je przeanalizować.

W tym odcinku porozmawiamy o Waszym otoczeniu konkurencyjnym.
Oczywiście, nam jako zarządzającym marketingiem zależy na tym, żeby to konkurencja starała się doścignąć nas. Nie chcemy przecież zazdrościć konkurencji świetnej komunikacji i kreacji. Aby stworzyć unikatową komunikację, musimy mieć świadomość działań konkurencji na tym polu. W ten sposób unikniemy nieintencjonalnego kopiowania.
Omówimy ćwiczenia, jakie warto przeprowadzić z zespołem, aby jak najlepiej poznać konkurencję i wyciągnąć z tego jak najwięcej praktycznych wniosków, dzięki czemu Wasza komunikacja wzniesie się na marketingowe wyżyny.

LISTA KONKURENTÓW

Zacznijcie od przekazania listy konkurentów specjalistom czy agencji. Nie dlatego, żeby wyręczać ich w pracy, ale żeby później na spotkaniu nie tracić czasu na omawianie pominiętych konkurentów, co bardzo często zdarza się w praktyce. To Wy jesteście w branży najdłużej, toteż Wasza perspektywa jest kluczowa. Przekażcie listę, a agencja może ją uzupełnić swoimi spostrzeżeniami.
Przejdźmy teraz do tego, jak powinna wyglądać analiza konkurencji i jakie zadania możecie zlecić zespołowi do wykonania. W odcinku nr 3 mówiliśmy o analizie Waszego produktu przez zespół. Teraz zespół powinien zobaczyć, jak wyglądają produkty konkurencji, czym się różnią i co konkurencja komunikuje jako ich najważniejsze cechy. Jeśli macie już takie analizy, przekażcie je zespołowi.
ANALIZA KOMUNIKACJI
Pierwszym elementem jest analiza komunikacji konkurencji na stronie internetowej. Poproście zespół o analizę stron internetowych konkurencji pod kątem skojarzeń z marką, kolorów, kompletności informacji produktowych czy też wyróżników w postaci np. innowacyjnych rozwiązań. Dla przykładu, niedawno na stronie producenta wyrobów medycznych zobaczyłem możliwość konsultacji online, której nie znalazłem u żadnej innej firmy z tego segmentu. Działanie takie pozwala spojrzeć na konkurentów z trochę innej perspektywy i lepiej umiejscowić Waszą markę na ich tle.
Następnie analizujemy media społecznościowe. Bardzo istotne są audyty profili konkurencji. Zlećcie agencji przeanalizowanie, jak konkurenci działają na różnych platformach. Oczywiście, agencja powinna wiedzieć, co warto przeanalizować, chcę jednak pokazać Wam, co uważam za istotne z mojej perspektywy, żebyście mogli zweryfikować, czy audyt jest dobrze prowadzony.
Tutaj znajdziecie ściągawkę, kilkanaście, kilkadziesiąt punktów do każdego z medium, dotyczących tego, co warto przeanalizować. Zachęcam też do zapisania się do newslettera.
[elementor-template id="6846"]

Patrząc na zagadnienie z lotu ptaka, na co przede wszystkim warto zwrócić uwagę?
Po pierwsze, na zaangażowanie odbiorców pod komunikatami, bo przecież w social mediach chodzi właśnie o interakcję. Zadaniem marki jest dawać ludziom kontekst to rozmowy. Jeżeli firma ma bardzo dużą interakcję pod postami, to znaczy, że prawdopodobnie robi to dobrze, że prawdopodobnie ma dobrze rozbudowaną społeczność. Zastanówmy się w takim razie, wokół czego firma buduje tę społeczność, jakie komunikaty zamieszcza, a jakich nie. Jeżeli z kolei w social mediach innej firmy panuje cisza, nic się nie dzieje, dla nas jest to świetna sytuacja – nasza konkurencja śpi. Istnieje bardzo wiele kategorii produktów, gdzie konkurencji albo nie ma, albo stosuje ona komunikację przerywaną, np. skoro sprzedaż jest generowana w czwartym kwartale, firma tylko w czwartym kwartale komunikuje się w social mediach, po czym następują trzy kwartały przerwy.
Następnie zwróćcie uwagę na liczbę formatów u konkurencji, podobnie jak robiliście to przy analizie własnych kanałów, o czym była mowa w odcinku nr 3. Jakie formaty stosuje konkurencja? Jak bardzo są różnorodne? Czy konkurenci się w czymś konkretnie wyróżniają? Stosują tylko formaty statyczne czy wideo? Proponują wyjątkowy content? Na przykład nagrywają podcast, tworzą reelsy, wywiady, itp.? Co jest unikatowego w ich komunikacji w social mediach, w ich contencie?
Zwróćcie uwagę, czy agencja, specjaliści przekazują Wam informacje o tym, co charakteryzuje konkurencję. Jeżeli konkurencja niczym się nie wyróżnia, taka informacja również powinna znaleźć się w raporcie z audytu.
Analizujemy język komunikacji, na przykład to, czy jest on bezpośredni, czy firmy wchodzą w dyskusję z odbiorcami. Bardzo ważne jest zrozumienie różnic pomiędzy firmami w naszej kategorii – bądź uświadomienie sobie, że tych różnic nie ma, gdyż wszyscy konkurenci stawiają na nudny, spokojny marketing i komunikację. Daje nam to okazję do wyróżnienia się w social mediach. Popatrzcie na przykład, jak humorystycznie, niekiedy kontrowersyjnie robią to Duolingo czy Netflix. Byleby tylko przekaz pasował do Waszej marki. Dodatkowo, omówienie tych kwestii pozwoli ograniczyć liczbę poprawek i uzyskać inny styl komunikacji.
BRANDING U KONKURENTÓW
Pamiętajcie o brandingu. Zwróćcie uwagę, czy konkurenci są spójni w swojej komunikacji w mediach społecznościowych, na stronach internetowych i w innych materiałach, w tym na opakowaniach. O znaczeniu brandingu mówiliśmy sporo podczas niedawnego webinaru. Jeśli Waszym konkurentom brakuje spójności, może to być dla Was szansa na wyróżnienie się.

Jeżeli z kolei któryś z konkurentów jest bardzo mocny brandingowo, warto się przyjrzeć, w jaki sposób to robi, jakie buduje ze sobą skojarzenia, co jest dla niego najważniejszym zasobem marki, a następnie zastanowić się, jak się od niego odróżnić w kontekście brandingowym.
Biblioteka reklam na Facebooku to kolejne narzędzie, które warto wykorzystać. Po wpisaniu nazwy profilu znajdziecie tutaj aktywne kampanie reklamowe konkurencji, z których możecie wyciągnąć wnioski do własnych działań. Analizujcie, jak konkurencja prowadzi swoje kampanie. Jeżeli ktoś robi to dobrze, zastanówcie się, jak zrobić to samo, ale lepiej i w Waszym stylu. Czasami do sukcesu nie potrzeba niczego więcej. Jeżeli w raporcie z audytu nie otrzymacie takich informacji, poproście o nie agencję.

ĆWICZENIE
Przejdźmy teraz do najważniejszego ćwiczenia, które pozwoli Wam przełożyć dotychczasowe ustalenia na plan działania.
Stwórzcie tabelę, gdzie w wierszach rozpiszecie kryteria decyzyjne, a w kolumnach umieścicie Waszą firmę i konkurentów.

Jeśli na przykład prowadzicie biuro podróży, w wierszach wpisujecie kierunek wycieczki, jej cenę, długość i plan, opinie o biurze, wiarygodność biura, obsługę klienta i inne elementy, które wynikają z wywiadów omówionych w odcinku nr 2 lub o których wiemy, że są istotne dla klientów. Następnie porównajcie Waszą ofertę z ofertą konkurencji.
Efektem tego ćwiczenia powinno być zrozumienie, gdzie Wasza firma się wyróżnia, a gdzie potrzebuje poprawy. Jeśli na przykład zauważycie, że konkurencja ma więcej opinii online, które są bardzo ważne dla klientów, przeanalizujcie, w jaki sposób oni to robią, i zastanówcie się, jak możecie zwiększyć liczbę opinii o Waszych produktach, jak zadbać o to, żeby były one bardziej widoczne. Możecie sprawdzać posty z opiniami, dodać opinie w wyróżnionych storkach, zadbać o wyświetlanie opinii na stronie internetowej, dołączać do produktów karteczki z kodem QR, prosić o opnie mailowo lub telefonicznie.
Rozwiązań jest mnóstwo, przede wszystkim jednak efektem ćwiczenia ma być zastanowienie się nad tego rodzaju zagadnieniami. Oczywiście, wychodzimy już tutaj poza social media marketing i specjaliści od social mediów niekoniecznie będą dla Was partnerem do rozmów na temat generowania opinie w ogóle, na pewno jednak możecie oczekiwać konkretnej odpowiedzi na pytanie o to, jak wygenerować opinię poprzez social media.
Przykładowy plik z omawianym ćwiczeniem otrzymacie po zapisaniu się do newslettera tutaj.
BENCHMARKING
Kolejnym krokiem jest dodanie benchmarków. Możecie zaproponować je sami lub zdać się tutaj na agencję. Mogą to być firmy z Waszej branży lub z całkowicie innej kategorii, które jednak dobrze radzą sobie w poszczególnych aspektach, na przykład w komunikacji czy w prezentowaniu opinii. Analizujcie, jakie rozwiązania stosują i zastanówcie się, jak możecie je zaadaptować do swojej strategii, tak by wznieść swój marketing na wyższy poziom, a finalnie uzyskać przełożenie na biznes.

Po przeprowadzeniu analizy konkurencji, stworzeniu tabeli z kryteriami decyzyjnymi i dodaniu benchmarków, macie stworzony plik, z którego wynika, co powinniście jako marka poprawić, a w czym jesteście silni, dostajecie wręcz sugestie konkretnych działań czy inspiracje z benchmarków.
Uzyskaliśmy do tej pory sporo wniosków, a w kolejnych odcinkach przejdziemy do ich syntezy. Zobaczymy, co wynika z pozyskanych informacji o odbiorcach, produkcie i konkurencji oraz jak na tej podstawie zaprojektować skuteczną komunikację w social mediach.
[elementor-template id="6846"]

Analiza konkurencji w Social Media — trzy fundamenty, których nie możesz pominąć | Transkrypcja Podcast #odcinek4
Dlaczego „świat marki” zamiast katalogu sprzedażowego?
Sięgasz po telefon, żeby poscrollować. Czy szukasz wtedy produktów do kupienia, czy raczej treści, które Cię wciągną i rozbawią?
Social media wielu firm nadal przypominają cyfrowe katalogi – produkt, zdjęcie, opis, cena. Bo przecież social media to kanał sprzedażowy, trzeba więc pokazywać produkty, opisywać ich zalety, podkreślać zastosowania. Firmy nie wyobrażają sobie, aby w danym miesiącu mogło zabraknąć posta o produkcie.
Problem w tym, że użytkownicy nie wchodzą na Instagram czy TikToka, żeby oglądać reklamy. Szukają rozrywki, inspiracji, emocji. Algorytmy premiują zatem treści, które angażują i wciągają, a podejście oparte na prezentowaniu produktów i ich zalet traci skuteczność. W natłoku publikowanych codziennie postów szansę przebicia się mają tylko te marki, które pochwycą uwagę klienta.


Dlatego właśnie rośnie znaczenie budowania świata marki, czyli spójnego, atrakcyjnego uniwersum, do którego odbiorcy chcą powracać.
Treści organiczne powinny budować doświadczenia i przywiązanie. Wzmocnienie sprzedaży następuje dopiero później, poprzez działania performance. To zmiana perspektywy. Zamiast podejścia: „Co chcemy wypromować?”, warto pytać „Co chciał(a)bym zobaczyć jako użytkownik?”.
Kluczowe elementy świata marki
Spójność w wielu kanałach
Marka powinna być rozpoznawalna i konsekwentna niezależnie od platformy – Instagram, TikTok, YouTube, strona www czy outdoor. Odbiorca musi mieć poczucie, że wchodzi do jednego, spójnego świata.
Narracja i serie
Miniseriale, odcinkowe opowieści – krótkie, dynamiczne historie publikowane w formie Reelsów, Shortsów czy TikToków. Użytkownik wraca do profilu, aby śledzić kolejne odcinki. Rośnie przywiązanie do marki i zasięgi, ponieważ algorytmy premiują treści, do których użytkownicy wracają regularnie.
Reality show, lifestyle, sport – formaty angażujące, w których produkt pojawia się nienachalnie jako część opowieści, czyli stosowany jest bardziej product placement niż otwarta reklama. Wybór formatu i stylu (poważny – komediowy) zależy od charakteru marki.

Istnieje tu możliwość łączenia wielu kanałów, na przykład wciągające zajawki na TikToku i nieco dłuższe, kilkuminutowe filmiki na YouTube (jak w widocznym na ilustracji przykładzie z rynku amerykańskiego).
Z polskiego rynku świetnym przykładem jest bijący rekordy popularności miniserial historyczny stworzony przez Muzeum Zamoyskich w Kozłówce (https://www.instagram.com/muzeumzamoyskich/). Wystarczy powiedzieć, że to w skali kraju mało znane muzeum ma obecnie 117 tys. obserwujących na Instagramie – podczas gdy o wiele słynniejsze placówki mogą się pochwalić zaledwie ułamkiem tej liczby (Zamek Królewski na Wawelu – 18,8 tys.; Zamek Królewski w Warszawie – 15,8 tys.; Kopalnia soli „Wieliczka” – 14,2 tys.).
Ambasadorzy i bohaterowie marki
Trend nienowy, nadal jednak zbyt mało obecny w polskich social media, mimo olbrzymiego potencjału.
Marki o dużych budżetach mogą pozwolić sobie na zaangażowanie znanych nazwisk w roli ambasadorów marki. Dla mniej zasobnych firm dostępne są inne rozwiązania, których skuteczność może okazać się nawet większa, odpada bowiem ryzyko konfliktu z influencerem czy skandalu z jego udziałem

Zamiast opłacać influencera, można wykorzystać postać stworzoną przez markę od podstaw (np. maskotkę, kreskówkowego bohatera). Taka postać:
- daje marce „ludzką twarz”,
- ułatwia długofalowe opowiadanie historii, które można także tworzyć w formie krótkich skeczy lub luźnych opowieści powiązanych ze sobą dzięki obecności tej samej postaci,
- pozwala w sposób atrakcyjny komunikować nawet treści stricte sprzedażowe.
Podobnie jak w przypadku stylu narracji, wybór postaci zależy od charakteru marki. Dla jednych dobrym rozwiązaniem będzie zabawna maskotka nawiązująca do produktu lub jego przeznaczenia, jak Mały Głód Danio, dla innych – postać o bardziej profesjonalnym charakterze, pełniąca rolę eksperta/doradcy.
Udane wejście na TikToka zaliczył niedawno Lidl Polska, angażując Martę Zgutczyńską, która zyskała popularność dzięki parodiowaniu pracownicy konkurencyjnej Biedronki. Wideo informujące o samym fakcie tego „transferu” odnotowało ponad 6,5M wyświetleń. Oprócz Zgutczyńskiej, do roli pracownika zaangażowano równie popularnego Miłosza Muzioła, tworząc lekką, humorystyczną narrację (https://www.tiktok.com/@lidlpolska?lang=pl-PL).
Moment kulturowy i rytuały
Marka może budować więź, odwołując się do codziennych doświadczeń odbiorców, charakterystycznych dla danego regionu czy danej grupy osób. Produkt, którego odbiorcami są głównie osoby uprawiające sport, świetnie się odnajdzie w narracji opowiadającej o przygotowaniach do zawodów czy bicia życiowych rekordów.
Dla przykładu, ekskluzywna brytyjska marka Burberry w serii filmików przedstawiających znanych aktorów czy sportowców podczas rytuału picia herbaty nawiązała do swego dziedzictwa, budując w ten sposób więź z odbiorcami i humanizując swój wizerunek.

Live’y i interakcja
Transmisje na żywo, zwłaszcza na TikToku, to wciąż niewykorzystany potencjał. Mogą przyjąć formę lifestyle’owych rozmów, testów produktów czy – w Polsce nadal mało popularnego – live shoppingu który w innych krajach stał się ważnym kanałem sprzedaży online. Jest to także świetny sposób angażowania klientów.

Uczłowieczenie marki
Stanowi cel i zarazem efekt opisanych wyżej działań. W przekazie w social media produkt jest, oczywiście, obecny, bardziej jednak za sprawą product placement niż prezentowania go jako takiego. Na pierwszy plan wysuwają się ludzie, historia, momenty z życia, w których produkt się pojawia – a odbiorcy mogą wyobrazić sobie siebie samych w podobnej sytuacji.
Warto tutaj zajrzeć na profile marek Tarczyński i Lipton, które znalazły się w gronie zwycięzców 4. edycji Best Brands Poland. Stawiają one na ukazywanie swoich produktów nie jako takich, ale w kontekście sytuacji, z którą odbiorca może się utożsamić.
Uczłowieczenie marki to także reagowanie na komentarze. Nie ograniczamy się do opublikowania postu, lecz aktywnie śledzimy reakcje, odpowiadamy na komentarze i wiadomości, krótko mówiąc – wchodzimy w interakcje z odbiorcami.
Może to przybrać również formę śledzenia dyskusji na forach tematycznych i przychodzenia z pomocą, poradą, kiedy ktoś wspomni o problemie, który nasz produkt mógłby rozwiązać.

Budowanie świata marki w social media – jak tworzyć angażujące treści zamiast katalogu sprzedażowego
W tym artykule znajdziesz:
- 1 marketingową zasadę, której prawdopodobnie nie znasz.
- 3 trendy wspólne dla branży meblarskiej i Social Media.
- 9 gotowych pomysłów do wdrożenia w marketingu Twojej firmy.
Po wpisaniu w Google hasła “trendy wnętrz 2023” wyskoczy Ci ponad 17 milionów wyników.
Chcesz zaistnieć w branży? Musisz je znać.

Zanim jednak zaczniesz wykuwać każdy trend, zapamiętaj, że wyzwaniem nie jest wymienienie ich wszystkich z pamięci, a umiejętne przeniesienie do rzeczywistości. I tak, w branży meblarskiej oferujesz modne produkty, w marketingu – treści i doświadczenia.
Które, dobrze Ci znane, trendy wnętrzarskie znajdą odzwierciedlenie w Social Media? I jak możesz je wykorzystać w marketingu swojej firmy?
Zapraszam do lektury! Agnieszka Czepiel
NIEPERFEKCYJNA PERFEKCJA = AUTENTYCZNOŚĆ
We wnętrzach, podobnie jak w social mediach – nie zawsze wszystko musi być wymuskane i dopracowane co do milimetra. Owszem, estetyka jest niezwykle ważna, ale to autentyczność skrada serca odbiorców.
Odrestaurowane kredensy, stoły z naturalnego drewna, sofy z drugiej ręki – coraz więcej takich perełek. We wnętrzach niedoskonałości eksponujemy, w socjalach – pokazujemy codzienne wyzwania i ludzką stronę biznesu.
Według raportu Hubspot aż 36% użytkowników wskazało treści, z którymi mogą się utożsamić, jako te, które zapamiętują najbardziej.
Nazwa Social Media nie wzięła się znikąd. Media społecznościowe to ludzie. Chcesz przyciągnąć do siebie odbiorców? Pokaż siebie, swój zespół, emocje, wyzwania – daj się poznać.
- Przedstaw pracowników firmy (przykład = Q&A na stories ze specjalistką Działu Obsługi).
- Pokaż backstage codziennej pracy (przykład = wideo na youtubie “Jak wygląda typowy dzień w warsztacie X”).
- Wyrażaj opinie i komentuj newsy z branży (przykład = wpis blogowy o kolorze roku z komentarzem specjalistów).
- Nie pokazuj samych produktów – opowiedz ich historię (przykład = post na Instagramie opowiadający o tym jak powstał pomysł na nową kolekcję mebli).
- Nie bój się pokazać siebie (przykład = TikTok z typowego dnia pracy lub mini-vlog na InstaStories).
Chcesz wyróżnić się w Social Mediach? Zapisz się na cykliczną wysyłkę wiedzy: praktyczne wskazówki, przegląd trendów, branżowe artykuły i webinary.
[newsletter]
MULTI…
…FUNKCJONALNOŚĆ
…KANAŁOWOŚĆ
Nowoczesne wnętrza pełnią wiele funkcji. Nowoczesny marketing stawia na multichannel.
Multichannel (wielokanałowość) to strategia sprzedaży zakładająca kontakt klientem za pośrednictwem różnych kanałów. W praktyce oznacza to tyle, że potencjalny Klient ma kontakt z Twoją marką w różnych miejscach.
Obecność na jednym kanale to za mało.
Wejdź w rolę Twojego klienta. Wyobraź sobie, że jesteś na etapie przeprowadzki. Urządzanie nowego mieszkania pochłonęło Cię całkowicie i każdą wolną chwilę spędzasz na poszukiwaniu inspiracji. Googlujesz, przeglądasz opinie, scrollujesz Pinteresta i Instagrama, śledzisz stories influencerów. Firma, która wykorzystuje (kreatywnie) wszystkie te kanały ma 5 razy większe szanse, na zostanie przez Ciebie zauważonym niż ta, która ogranicza się tylko do jednego.
Znasz zasadę 7-11-4? Badania przeprowadzone przez Google sugerują, że kupujący potrzebuje 7 godzin interakcji w 11 punktach styku* w 4 różnych lokalizacjach**, zanim dokona zakupu.
*Punkt styku – interakcja między Klientem, a Twoją marką. Może przybrać dowolny format (np. reklama na Facebooku, wpis na blogu, post na Instagramie, reklama wideo).
**Lokalizacja – inaczej kanał (np. Facebook, strona www, Instagram, YouTube, Telewizja).
Jak widzisz, Social Media to tylko jeden z wielu narzędzi digital marketingu… ale bez obaw! 4-5 kanałów nie oznacza tak wiele pracy, jak myślisz.
Nie wiesz od czego zacząć? Zadbaj o podstawy - łap gotowy plan:
- KANAŁ 1: Strona internetowa.
Wszystkie najważniejsze informacje o Twojej firmie w jednym miejscu. Pokaż swoje produkty, realizacje, zespół. Umieść informacje kontaktowe i mapę dojazdu do siedziby.
- KANAŁ 2: Wizytówka Google.
Zadbaj o opis i zdjęcia. Zachęcaj swoich Klientów do zostawienia opinii - możesz wysłać maila lub wiadomość z prośbą, a za pozostawioną opinię zaoferować mały rabat lub upominek.
- KANAŁ 3: Facebook.
Twoja socialowa wizytówka. Pokazuj realizacje i produkty, backstage i zespół. Edukuj i zachęcaj do zaangażowania. - KANAŁ 4: Instagram.
Mocno wizualne medium społecznościowe. Zadbaj o jakość i prezentację Twojej pracy. Inspiruj za pomocą zdjęć, karuzeli i reelsów. Na stories skracaj dystans i prowadź dialog z odbiorcami - Q&A, live, backstage, mini-vlog.
- KANAŁ 5: Word of mouth.
Polecenia mają siłę! To Twój najlepszy kanał komunikacji. Dbaj o relację z Klientami, tak aby chcieli Cię polecić innym. Zadbaj o obsługę i zachęcaj do polecania Twojej firmy znajomym czy na przykład do oznaczeń w postach.
#ProTip Dokładnie przeanalizuj swoją grupę docelową – sprawdź skąd odbiorcy pozyskują informacje, jakie media społecznościowe lubią, kogo obserwują. To, że wszyscy teraz chcą być na Tik Toku może, ale wcale nie musi oznaczać, że znajdą się tam Twoi Klienci. Na podstawie analizy wybierz kanały komunikacji. Pamiętaj, że lepiej wybrać mniej, ale prowadzić je systematycznie, niż więcej, ale nieregularnie i bez pomysłu.
#ProTip Pamiętaj, że treści, które widzi odbiorca powinny być jednocześnie dopasowane do kanału (różnorodne) i spójne dla całego brandu.
PERSONALIZACJA PRODUKTU…
I KOMUNIKATU!
Era, w której w każdym polskim domu można było zobaczyć tę samą meblościankę już dawno za nami. W miarę wzrostu zamożności społeczeństwa, popyt na produkty dopasowane do indywidualnych preferencji rośnie. Marki, aby sprostać oczekiwaniom, albo tworzą produkty dostępne w wielu wariantach, albo idą o krok dalej i oferują produkty na specjalne zamówienie.
Czy wiesz, że 80% konsumentów jest bardziej skłonnych do zakupu od firmy oferującej spersonalizowane doświadczenia? Albo że klienci są w stanie zapłacić 20% więcej za spersonalizowany produkt?
Personalizacja to z jednej strony dopasowania produktu do osobistych preferencji, z drugiej – dopasowanie treści.
We wnętrzach nie wszyscy chcą mieć tę samą meblościankę, w socialach nie wszyscy chcą widzieć te same posty, te same reklamy, te same rekomendacje.
Nie żyjemy jeszcze w świecie całkowitej digital-personalizacji (chociaż obserwując dynamiczny rozwój technologii i sztucznej inteligencji – kto wie co czeka nas za rok lub dwa?). To co możemy zaoferować to wrażenie osobistej komunikacji.
Jak spersonalizować komunikat w Social Mediach?
- Moderuj kreatywnie (przykład = zamiast odpowiadać na komentarze z automatu, zwróć się bezpośrednio, pociągnij dyskusję).
- Stwórz czat z konsultantem (przykład = promuj nawiązywanie kontaktu z Twoją marką poprzez Messengera, w którym konsultant odpowie na pytania i dobierze odpowiedni produkt do oczekiwań klienta).
- Wykorzystaj rozszerzoną rzeczywistość (przykład = efekt AR na InstaStory, który pozwala sprawdzić, jak konkretny mebel będzie wyglądał w mieszkaniu użytkownika).
- Uderz reklamami retargetingowymi (przykład = osobom, które wcześniej wyświetliły wpis blogowy o tym jak dobrać dodatki do sypialni, wyświetl reklamę karuzelową z… dodatkami do sypialni).
POWTÓRKA Z TRENDÓW
Jeżeli z całego artykułu mógłbyś / mogłabyś zapamiętać tylko 3 zdania, to niech będą to te:
- Pokaż siebie i pozwól swoim odbiorcom wejść za kulisy Twojej firmy.
- Obecność na jednym kanale to za mało (multichannel).
- Personalizacja to z jednej strony dopasowania produktu do osobistych preferencji, z drugiej – dopasowanie treści.
.png)
Co trendy wnętrzarskie mają wspólnego z Social Media?
Rozszerzenie treści z niniejszego artykułu znajdziesz w odcinku na naszym kanale YouTube: Zobacz odcinek o mapie podróży klienta
CZY TY TEŻ TAK MASZ?
„Wrzuciliśmy świetny post, ale reakcji brak.”
„Kampania ruszyła z rozmachem, ale sprzedaż stoi w miejscu.”
„Fanpage żyje, lecz realne leady nie pojawiają się.”
Brzmi znajomo? Większość marek inwestuje w social media — publikuje codziennie, boostuje reklamy, planuje serie tematyczne. A jednak… efektów sprzedażowych brak.
Dlaczego?
To typowe, gdy social media działają reaktywnie, a nie strategicznie – publikujesz „bo wypada”, nie zwracając uwagi na etap zakupowy odbiorcy. Każdy klient potrzebuje innego rodzaju treści, by zrobić kolejny krok. Bez dopasowania komunikacji do jego decyzji Twoje social media to jedynie szum, a nie skuteczne narzędzie generowania leadów i sprzedaży.
IDENTYFIKACJA PROBLEMU: DZIAŁANIA REAKTYWNE ZAMIAST STRATEGICZNE
Większość firm prowadzi social media jak gaszenie pożarów – publikują „na już”, reagując na święta, sezon czy nagłą potrzebę działu sprzedaży. Efekt? Treści są wypychane w eter bez spójnej koncepcji przewodniej, planu i bez odniesienia do etapu, na którym znajduje się klient.
BRAK SPÓJNOŚCI ZE ŚCIEŻKĄ ZAKUPOWĄ KLIENTA
- Reaktywne kampanie: wrzucasz content „bo wypada”, nie pytając, czy odbiorca jest jeszcze na etapie inspiracji, czy już na etapie rozważania zakupu.
- Chaotyczne komunikaty: raz edukujesz, raz sprzedajesz, raz „storytellingujesz” – bez logiki i ciągłości.
- Marnowany budżet: płacisz za wyświetlenia i kliknięcia, a nie budujesz więzi ani świadomości.
KOMUNIKACJA TEGO CO CHCE POWIEDZIEĆ FIRMA, A NIE TO CO CHCE USŁYSZEĆ KLIENT
- Nadawczy ton: większość postów to opowieść o tym, co Ty chcesz powiedzieć, zamiast odpowiadać na pytania i wątpliwości odbiorców.
- Brak segmentacji: nie wiadomo, czy content trafia do osoby dopiero budzącej potrzebę, czy do decydenta gotowego na zakup.
- Szum zamiast wartości: odbiorca przewija posty, bo nie widzi w nich nic, co rozwiązuje jego konkretny problem.
Dopóki Twoje social media będą działały w ten sposób, pozostaną hałaśliwym tłem – nie narzędziem sprzedaży. Poniżej zobaczysz, jak odwrócić tę logikę i dopasować treści do potrzeb klienta na każdym etapie.
MATERIAŁY DODATKOWE I FRAMEWORKI
Zgarnij gotowe frameworki i materiały, które pomogą Ci precyzyjnie zaplanować każdy etap decyzji klienta w Twojej firmie.
Zapisz się na newsletter i od razu otrzymaj komplet praktycznych szablonów, checklist i narzędzi do wdrożenia.
Ważne! Nie spamujemy. W naszych mailach znajdziesz tylko mięsne treści i praktyczne wskazówki dla Twojego marketingu.
ETAPY DECYZYJNE KLIENTA ORAZ ROLA TREŚCI NA POSZCZEGÓLNYCH ETAPACH
ETAP 1: BRAK ŚWIADOMOŚCI PROBLEMU
Opis etapu:
Odbiorca nie zdaje sobie sprawy, że ma problem, który Twoja oferta rozwiązuje. Przegląda social media, szuka rozrywki, inspiracji – nie myśli o zakupie.
Co myśli klient?
- U mnie wszystko gra.
- Coś mnie wkurza, ale nie wiem jeszcz, że da się to rozwiązać.
Ten etap jest przeznaczony głównie dla innowacyjnych firm tworzących nowe rozwiązania oraz dużych marek, które wykorzystują go jako stałe przypominanie o swojej obecności.
CASE STUDY
Świetnym przykładem jest InPost – firma musiała najpierw uświadomić klientów, że wizyta kuriera podczas nieobecności odbiorcy czy niemożność przekierowania przesyłki to realne bolączki, zanim usługa zaczęła budzić prawdziwe zainteresowanie.
Przykładowe KPI:
- Zasięg
- CPM
- Wyświetlenia
Rola reklam: Budowanie świadomości i przypominanie o marce.
ETAP 2: ZAINTERESOWANIE I SZUKANIE ROZWIĄZAŃ
Opis etapu:
Konsument wie, że ma problem, ale nie zna jeszcze rozwiązań lub dopiero ich szuka. Szuka wyjaśnień i porównań, ale wciąż nie wie, który kierunek obrać. Twoim celem jest zainteresowanie go Twoim rozwiązaniem i odpowiedzenie na jego pytania.
Co myśli klient?
- Co mogę z tym zrobić?
- Czy mój problem jest powszechny?
- Jak mogę to rozwiązać?
Przykładowe KPI:
- CTR
- Wyświetlenia strony docelowej
- Engagement Rate
Rola reklam: Targetowanie zgodne z buyer personą. Kreacja powinna odsiewać target.
Rola profili: Edukacja, różne sposoby rozwiązania problemu, porady. Brak nachalnej sprzedaży.
ETAP 3: EWALUACJA I PORÓWNYWANIE
Opis etapu:
Klient porównuje dostępne rozwiązania i dostawców, szuka konkretnych dowodów skuteczności. To moment, kiedy ogólne porady już nie wystarczą – potrzeba twardych danych i realnych przykładów. Badania pokazują, że konsumenci spędzają na tym etapie znacznie więcej czasu.
Co myśli klient?
- Wiem już, co chcę. Teraz szukam najlepszego dostawcy?
- Kto ma najlepszy produkt/usługę?
Przykładowe KPI:
- Liczba pobrań
- Liczba zapisów do newslettera
- Liczba zapytań
Rola reklam: Działania remarketingowe i pokazywanie przewag konkurencyjnych.
Rola profili: Kluczowa. Pełnią rolę wizytówki firmy. Ważna jest również moderacja treści.
ETAP 4: DECYZJA I ZAKUP
Opis etapu:
Klient jest już przekonany, że chce kupić Twój produkt i wybrał Twoją ofertę.
Co myśli klient?
- Zdecydowałem się. Czy to będzie proste i bezpieczne?
- Jak dokonać zakupu?
Przykładowe KPI:
- Współczynnik konwersji
- Sprzedaż
- Średnia wartość zamówienia
Rola reklam: Działania remarketingowe i skierowane na sprzedaż. Odzyskiwanie porzuconych koszyków.
Rola profili: Komunikowanie promocji, metod dostawy i płatności, specjalne oferty dla fanów. Kluczowa jest też moderacja treści.
ETAP 5: LOJALNOŚĆ I POLECENIE
Opis etapu:
Klient już skorzystał z produktu/usługi. Jest zadowolony (lub nie), może polecać ofertę i ma swoją opinię.
Co myśli klient?
- Lubię to. Komu mogę to polecić?
- Nie tego się spodziewałem.
Przykładowe KPI:
- Lifetime Value
- NPS
- Liczba ocen i ich jakość
Rola reklam: Powrót do obecnych klientów z nowymi promocjami. Cross-selling.
Rola profili: Budowanie społeczności, zbieranie opinii i treści UGC, budowanie relacji.
NIE WIESZ OD CZEGO ZACZĄĆ?
Masz poczucie, że stoisz w miejscu, mimo że wszyscy dookoła mówią Ci, co „powinieneś/powinnaś” robić w marketingu?
W świecie pełnym szumu i marketingowych obietnic trudno znaleźć solidnego partnera, któremu naprawdę można zaufać.
Jeśli chcesz sprawdzić, czy nadajemy na tych samych falach — wypełnij krótki formularz kontaktowy. Odezwiemy się do Ciebie i pogadamy na luzie.
Bez złotych gruszek, bez napinki.
Po prostu konkretna rozmowa o tym, czy i jak możemy Ci pomóc.

PRAKTYCZNY CASE STUDY
Poniżej znajdziesz przykładowe tematy komunikacyjne dopasowane do poszczególnego etapu świadomości klienta dla marki suplementów na trawienie.
1. Brak świadomości problemu
Na tym etapie użytkownik jeszcze nie wie, że ma problem. Dlatego nie sprzedajemy produktu, ale edukujemy.
Przykładowe formaty:
- Film edukacyjny: „Dlaczego 40% Polaków po 30. roku życia odczuwa dyskomfort po jedzeniu?”
- Quiz interaktywny: „Sprawdź, czy Twój układ trawienny działa prawidłowo”
- Kampania społeczna: pokazująca wpływ zaniedbania zdrowia jelit na codzienne samopoczucie
Cel: uświadomienie problemu, zanim użytkownik sam go zdefiniuje.
2. Zainteresowanie i szukanie rozwiązań
Klient już wie, że coś jest nie tak i zaczyna szukać wyjaśnienia oraz pomocy.
Przykładowe formaty:
- Posty z pytaniem: „Które posiłki sprawiają Ci największy dyskomfort? Zagłosuj w komentarzu.”
- Seria postów edukacyjnych: przyczyny problemów trawiennych
- Infografiki/karuzele: „5 nawyków, które niszczą florę jelitową”
- Lead magnet: darmowy e-book „7 naturalnych sposobów na poprawę trawienia” za zapis do newslettera
Cel: zaangażowanie użytkownika i zbieranie danych, np. maili.
3. Ewaluacja i porównywanie
Użytkownik porównuje dostępne opcje i szuka potwierdzenia, że Twój produkt jest najlepszy.
Przykładowe treści:
- Badania i dane: potwierdzające skuteczność składników
- Case study influencerów: znane twarze mówiące o efektach stosowania
- Historie klientów: przed/po, recenzje, opinie w atrakcyjnej formie
- Porównania produktów: np. probiotyki vs. prebiotyki vs. suplementy złożone
Cel: rozwianie wątpliwości i ułatwienie decyzji.
4. Decyzja i zakup
Użytkownik chce kupić, ale może jeszcze coś go powstrzymuje. Tu liczy się przejrzystość i dostępność informacji. Ważny jest również nieskomplikowany proces zakupu.
Przykładowe treści:
- Posty informacyjne: metody płatności, koszty/darmowa dostawa
- FAQ w formacie posta lub story
- Rabaty i oferty last-click: kody rabatowe, ograniczone czasowo zniżki
Cel: domknąć sprzedaż i usunąć ostatnie przeszkody.
5. Lojalność i polecenie
Po zakupie komunikacja się nie kończy – budujemy relację i przywiązanie do marki.
Przykładowe treści:
- Dyskusje z klientami: „Jakie zmiany zauważyliście po miesiącu stosowania?”
- Programy lojalnościowe i subskrypcyjne
- Cross-selling: polecanie innych produktów z oferty
- System poleceń: „Poleć nas znajomym i zyskaj”
Cel: utrzymać klienta i zwiększyć wartość życiową (LTV).
PODSUMOWANIE CASE STUDY
Prawdziwa siła komunikacji leży nie w jednym genialnym poście, ale w strategicznym podejściu, które bierze pod uwagę moment, w którym znajduje się Twój klient. Edukuj, angażuj, przekonuj i buduj lojalność — a efekty nie przyjdą przypadkiem, tylko będą konsekwencją dobrze zaprojektowanego lejka.
WNIOSKI: SOCIAL MEDIA DZIAŁAJĄ, JEŚLI SĄ CZĘŚCIĄ DECYZJI KLIENTA
To, że publikujesz regularnie, nie znaczy, że Twoje działania mają sens biznesowy. Większość firm prowadzi komunikację w social mediach reaktywnie, a nie strategicznie – bez zrozumienia, na jakim etapie ścieżki decyzyjnej znajduje się odbiorca.
Tymczasem skuteczna obecność marki w social mediach to nie kwestia częstotliwości, tylko dopasowania treści do decyzji klienta. Inny komunikat działa, gdy klient dopiero zaczyna zauważać swój problem, a zupełnie inny, gdy porównuje oferty lub jest gotów do zakupu.
Jeśli nie bierzesz tego pod uwagę – przepalasz budżet, tworzysz szum, a nie wyniki.
Jeśli zaczniesz – zobaczysz realny zwrot z komunikacji.
Dobra wiadomość? Nie musisz tworzyć więcej contentu. Wystarczy, że zaczniesz go tworzyć z właściwym celem, do właściwego odbiorcy, we właściwym momencie.

Dlaczego Twoje social media nie sprzedają? Bo nie trafiają w etap zakupowy klienta
W tym artykule znajdziesz odpowiedź na pytania:
- O czym nie możesz zapomnieć tworząc reklamy dla sklepu internetowego?
- Jakie są skuteczne kampanie reklamowe, które zwiększają sprzedaż od zaraz?
Sprzedaż internetowa jest nie do zatrzymania. W 2021 roku ponad 3,78 miliarda osób zamówiło produkty za pomocą kanałów online. W 2022 roku było to już 315 milionów osób więcej (źródło: Digital Report 2022 & 2023).
Możliwości rosną, ale rośnie też konkurencja. Jeśli jeszcze tego nie robisz, to właśnie teraz jest dobry moment na uporządkowanie wiedzy, przygotowanie planu działania i wykorzystanie potencjału Social Media.
[newsletter]
PODSTAWY, O KTÓRYCH TRZEBA PAMIĘTAĆ
Zanim opublikujesz post i uruchomisz pierwsze reklamy, zadaj sobie dwa proste pytania:
- Jaki jest cel obecności Twojego biznesu w Social Mediach?
- Dlaczego korzystasz (prywatnie) z mediów społecznościowych?
Nie zaskoczysz nas, jeśli na pierwsze pytanie odpowiesz „chcę zwiększyć sprzedaż”, a przy drugim zawahasz się, ale po zastanowieniu rzucisz: „aby utrzymać kontakt ze znajomymi”, „aby być na bieżąco z newsami ze świata”, „aby poszukać inspiracji i znaleźć odpowiedź na nurtujące mnie pytania”.
To właśnie tutaj, jak widzisz, na samym początku, pojawia się największy zgrzyt w podejściu. Gdyby social media marketing był tak prosty, że wystarczyłoby opublikować post informujący o ofercie specjalnej, a wyniki sprzedażowe szybowałaby w górę to… nas by pewnie tu nie było, a wszyscy właściciele e-commerce odpoczywaliby właśnie na Bahamach (z milionami na koncie). Ale temat jest znacznie bardziej złożony.
I tu wracamy do podstaw. O czym nie możesz zapomnieć? Jedno słowo: STRATEGIA
Zacznij od odpowiedzi na najważniejsze pytania:
- KTO? (persona)
Czym charakteryzuje się klient Twojego sklepu internetowego? Na jakiej podstawie podejmuje decyzje o zakupie? - CO? (produkt)
Jakie przewagi ma Twój produkt? Jaką wartość daje odbiorcom? - JAK? (spójność)
Czy gdyby Twój komunikat nie był podpisany, to użytkownik wiedziałby, przez kogo został opublikowany? - GDZIE? (platforma)
Czy są tutaj Twoi klienci? Czy komunikat jest dopasowany do medium?
KAMPANIE, KTÓRE WARTO PRZETESTOWAĆ
W systemie reklamowym Meta* dostępnych jest 6 celów kampanii.
*Meta (dawniej Facebook) to najpopularniejszy social mediowy system reklamowy, dlatego na potrzeby tego wpisu będziemy posługiwać się jego przykładem.

Tworząc reklamy dla sklepu internetowego możesz wykorzystać wszystkie, ale Twoim zdecydowanym #musthave powinien być:
RUCH generujący paliwo, na podstawie którego później będziesz SPRZEDAWAĆ.
Teraz pewnie myślisz „no dobra, ale to dwie kampanie, a w tytule mówiliście o czterech”. Cel kampanii to jedno, dalsze ustawienia dają znacznie więcej możliwości.
[elementor-template id="5069"]
Dla lepszego zobrazowania kampanii przejdziemy przez ten proces, wcielając się w rolę klientki e-commerce obuwniczego.
KAMPANIA #1 - RUCH NA BLOGA
Rutynowo scrolluję Facebooka. Kilka postów od znajomych, krzyczące promocje, nic interesującego, aż tu nagle… komunikat “Najmodniejsze buty na wiosnę 2023. Te modele noszą gwiazdy”. Właściwie - moja garderoba wymaga odświeżenia. Kliknę i zobaczę, co się teraz nosi. Przecież nie muszę nic od razu kupować.
Co zrobił właściciel e-commerce?
Na blogu swojego e-commerce stworzył artykuł w odpowiedzi na pytania klientów, a następnie wykorzystał go w reklamie na Facebooku. Na tym etapie jeszcze nic nie sprzedaje, ale chwytliwym nagłówkiem przyciąga ruch na swoją witrynę.
Co zrobiła klientka?
Kliknęła reklamę na Facebooku, weszła na bloga sklepu internetowego i przeczytała interesujący ją wpis, tym samym zostawiając po sobie wirtualny ślad. Jednocześnie wykorzystując pozyskując informacje ze strony - stała się bardziej świadoma marki i „weszła” w pierwszy etap tworzenia relacji.
KAMPANIA #2 - RUCH NA STRONĘ
Dopiero co wczoraj widziałam te buty we wpisie o najnowszych trendach, a teraz wyświetla mi się reklama z nimi w roli głównej. W tej stylizacji wyglądają naprawdę dobrze, a w tym sklepie można je kupić i otrzymać przesyłkę w 24 godziny… Sprawdzę ile kosztują i czy mają mój rozmiar.
Co zrobił właściciel e-commerce?
Do grupy odbiorców, którzy wyświetlili konkretny wpis blogowy, skierował reklamę, przekierowując ruch na stronę produktową. Wykorzystał kreacje lifestylowe, aby mocniej podziałać na emocje.
Co zrobiła klientka?
Kliknęła zdjęcie w reklamie, wyświetliła produkt i pod wpływem emocji dodała go do koszyka. W jej podświadomości ewaluuje chęć zakupu butów. Przed nią kluczowa decyzja - kupić czy nie kupić.
KAMPANIA #3 - KATALOG
Buty naprawdę dobrze wyglądały i teraz nie mogę przestać o nich myśleć. Tym bardziej że cały czas wyświetla mi się reklama z nimi i z kilkoma innymi produktami, które przeglądałam.
Co zrobił właściciel e-commerce?
Stworzył kampanię katalogową na Facebooku skierowaną do osób, które wyświetliły lub dodały do koszyka produkty w ciągu ostatnich kilku dni (Uwaga! W zależności od kategorii produktu, proces decyzyjny może być dłuższy lub krótszy, aby wybrać odpowiedni przedział czasu - przeanlizuj ścieżkę i dane w Google Analytics. Więcej o skutecznym mierzeniu wyników reklamowych przeczytasz w tym wpisie. ).
Co zrobiła klientka?
Skuszona spersonalizowaną reklamą, dokończyła zakupy w sklepie internetowym. (Uwaga! Jeśli na tym etapie klientka nie dokonała zakupu, to znaczy, że coś ją rozproszyło, nie miała czasu lub porównywała ofertę z konkurencją. Jeśli teraz nie kupiła u Ciebie, to prawdopodobnie już kupiła u innych - sprawdź i zadbaj o odpowiednie okna remarketingu.)
KAMPANIA #4 - CROSS SELL
Od ostatniego zakupu minęło już kilka dni - produkt jest świetnej jakości, a obsługa była na najwyższym poziomie. Teraz wyświetliła mi się cały czas reklama z torebkami idealnie pasującymi do nowych butów.
Co zrobił właściciel e-commerce?
Wykorzystując katalog, stworzył kampanię krzyżową (cross sell) wyświetlającą ofertę torebek osobom, które kupiły wcześniej buty.
Co zrobiła klientka?
Zadowolona doświadczeniami poprzedniego zakupu, zdecydowała się złożyć kolejne zamówienie. Sklep już dobrze znała, zachęciły ją reklamy przedstawiające inne produkty.
Jaki jest finał tej historii? Właściciel dzięki przemyślanemu planowi działań w kilku krokach zwiększył sprzedaż w swoim e-commerce. Klientka odkryła nowy sklep, w którym w przyszłości ponownie dokona zakupów.
To gotowy schemat, który możesz wykorzystać bez względu na to, czy oferujesz odzież, kosmetyki, sprzęt sportowy, czy elektronikę. Ale najlepsze w tym wszystkim jest to, że to tylko kropla w morzu możliwości kampanii w Social Mediach. Jeszcze więcej praktycznych wskazówek o tym, jak ustawić kampanie reklamowe w systemie Meta przeczytasz we wpisie o reklamach dla e-commerce na Facebooku i Instagramie.
POZOSTAŁE KROKI, KTÓRE TRZEBA PRZEMYŚLEĆ
Wpis blogowy, katalog, cross sell i to już? Sukces gwarantowany?
Nie do końca. Zanim jednak przejdziemy do kolejnych kroków, uporządkujmy to, co już wiemy:
- Strategia jest kluczem. Od tego zawsze powinny wychodzić wszystkie działania.
- Najpierw wzbudzenie zainteresowanie, potem sprzedaż. Social Media mogą zwiększyć sprzedaż, jeśli podejmowane działania będą odpowiadać potrzebom i motywacjom odbiorców.
- Budowa społeczności. Social Media bez społeczności nie istnieją. Nie zapomnij o aktywności organicznej - buduj zaangażowanie, wchodź w dialog z odbiorcami, odpowiadaj na potrzeby. Sprawdź, jak zbudować zaangażowaną społeczność wokół marki.
Teraz kiedy masz już w głowie obraz możliwości, możesz wskoczyć na wyższy poziom.

E-commerce & Social Media — 4 kampanie reklamowe, którymi możesz zwiększyć sprzedaż od zaraz.
- Zajmujesz się fanpage sklepu internetowego i brakuje Ci pomysłów na posty?
- Starasz się jak możesz, a Twoje posty wciąż zgarniają po 3 lajki - od Ciebie, innej osoby z firmy i od Twojej mamy?
- A może po prostu czujesz, że brak Ci wiedzy na ten temat i szukasz drogi na skróty?

Sprawdź 6 gotowych pomysłów na posty, z których korzystam na co dzień w pracy. To rozwiązania gotowe do wdrożenia od zaraz! Wszystko czego potrzebujesz to: wolne 8 minut i otwarta głowa.
Miłego czytania! Ania Wojtalik
[newsletter]
1. WYPUNKTUJ WYRÓŻNIKI MARKI
Użyj swojej najsilniejszej broni! W końcu to kluczowe, aby komunikować właśnie to, co wyróżnia Twój produkt na tle konkurencji.
PRZYKŁAD:
Załóżmy, że sprzedajesz kosmetyki. Zobacz, o czym możesz napisać:

Przykład: e-commerce z kosmetykami
- większy wybór/asortyment od konkurencji
- indywidualne podejście do klienta i konsultacje z kosmetologiem
- wyjątkowe właściwości/składnik, który masz opatentowany
- nowoczesna technologia, z której korzystasz
#tip1: Spisz sobie wszystkie wyróżniki Twojej marki - każdy z nich jest świetnym materiałem na post!
2. ROZWIĄŻ PROBLEM
- Zastanów się kto jest Twoim klientem idealnym i określ precyzyjne swoją grupę docelową.
- Wejdź w skórę swojego klienta i zastanów się, z jakimi problemami boryka się na co dzień.
- Jakie ma bóle?
PRZYKŁAD:
Przyjrzyjmy się tym razem sklepowi z zabawkami dla dzieci. Czyli pod lupę bierzemy bolączki rodziców - to oni kupują zabawki swoim dzieciom. Rodzic może bać się, że:

Przykład: e-commerce - sklep z zabawkami
- jego dziecko będzie odstawało od rówieśników/nie będzie wystarczająco mądre → pokaż zabawki edukacyjne
- spędza za mało czasu z dzieckiem/rodzeństwo spędza mało czasu razem → pokaż gry familijne i wypunktuj zalety takiego spędzania czasu/gier
- dziecko podczas zabawy zrobi sobie krzywdę → pokaż, że zabawka jest bezpieczna, pokaż uśmiechnięte dziecko bawiące się nią, potwierdzenia/certyfikaty bezpieczeństwa
- kupi kolejną zabawkę, którą nie będzie się bawić dziecko i wyda niepotrzebnie pieniądze → pokaż opinie zadowolonych klientów, zdjęcia bawiących się dzieci, rozważ kampanie influencerską
#tip2: Czujesz już ten kierunek, prawda? Wystarczy tylko rozwiązać problem - to takie proste!
[elementor-template id="5069"]
3. DAJ WARTOŚĆ
- Posty produktowe i ofertowe wydają się super, bo możesz pokazać swój produkt światu. I choć ciężko czasem w to uwierzyć - to odbiorcy nie będą zainteresowani czytaniem po raz 5 w miesiącu o tym samym rowerze.
#arcyważne: Twoi odbiorcy nie korzystają z mediów społecznościowych po to, aby przeglądać katalogi produktowe wszystkich firm świata. Tylko dlatego, że szukają tu wartości dla siebie.
PRZYKŁAD:
Na tapet bierzemy e-commerce z rowerami. Takimi wartościami mogą tutaj być:

Przykład: e-commerce z rowerami
- porady w formie check-listy jak dbać rower od serwisu do serwisu
- pokazanie różnic pomiędzy gravelem, rowerem górskim, a trekkingowym i wskazanie zastosowania
- kod rabatowy → to także świetny rodzaj zachęty do obserwowania profili
- wskazanie dodatków, które ułatwią życie rowerzyście - sakwy, uchwyt na telefon, okulary, mocne światła
- pokazanie przykładowego treningu dla osoby
- tutorial z wymianą dętki dla początkujących
#tip3: Dobrym pomysłem jest przygotowanie treści edukacyjnych na blogu. Można wtedy robić zajawkę na fanpage i linkować do strony.
Efekt? Nie tylko budujemy społeczność, ale też zbieramy bazę pod remarketing!
4. SPOŁECZNY DOWÓD SŁUSZNOŚCI
- Twój sklep działa od niedawna?
- Nie ma zbudowanej marki i martwisz się, że ludzie będą bali się z niego zamawiać?
PRZYKŁAD:
Załóżmy, że chodzi o damską odzież: bieliznę, piżamy.

Przykład: e-commerce odzież damska / bielizna
- pokaż opinie dot. produktu - wysokiej jakości materiał, wyjątkowe i kobiece kroje → te wszystkie wyróżniki podkreślone w opiniach zadziałają na Twoją korzyść
- wskaż także opinie dot. sklepu - miła obsługa klienta, szybka wysyłka → to podstawowe rzeczy, które sprawdzają Twoi potencjalni klienci
- repostuj - udostępnij u siebie na profilach lub na łamach stories zdjęcia klientów z Twoimi produktami → taki zabieg dodatkowo sprawi, że Twoi klienci poczują się docenieni
- rozważ kampanię influencerską → tutaj korzyści jest sporo: od możliwości dotarcia do sprecyzowanej grupy odbiorców, przez otrzymanie rekomendacji po nawet materiały, które możesz wykorzystać później na swoich social mediach i w reklamie w innych miejscach.
#tip4: Jeśli nie masz zbyt wielu opinii - zachęć do pozostawienia jej specjalnym rabatem na kolejne zakupy!
5. ANGAŻUJ
- Posty angażujące to świetny sposób, aby zaprosić swoją społeczność do interakcji. Bo w końcu interakcje wpływają pozytywnie na algorytm.
- W efekcie nie tylko zacieśniasz więzy z odbiorcami, lojalizujesz obecnych klientów, ale przede wszystkim zwiększasz zasięgi publikacji.
PRZYKŁAD:
Weźmy dla przykładu tym razem sklep z artykułami dla zwierząt:

Przykład: e-commerce artykuły dla zwierząt
- przygotuj post konwersacyjny i poproś o dokończenie zdania np. „mój pupil ma na imię…” - budujesz kulturę komentowania i pokazujesz, że nie zależy Ci wyłącznie na sprzedaży, tylko na Twoich odbiorcach → gwarantuję Ci, że dobrze zadane pytanie zdziała cuda!
- zorganizuj konkurs → internauci bardzo chętnie biorą udział w takich akcjach
- przygotuj psiego mema → nie bój się czasem spuścić z tonu
- walka na reakcje - zapytaj odbiorców o to, jakie mają pupile w domu i pokaż np. psa, kota, królika i rybki. Do każdego zwierzaka zaproponuj obok reakcję. Zobaczysz, że zbierzesz wiele reakcji, a jak poprosisz jeszcze o zdjęcie pupila w komentarzu lub wskazanie zwierzaka, jakiego nie wymieniłeś - posypie się lawina komentarzy.
#tip5: Pamiętaj, że możesz zaprosić do polubienia swojego fanpage na Facebooku każdą osobę, która zareagowała na Twój post. Zrobisz to klikając w liczbę like’ów i następnie przy każdej osobie “zaproś”. Dzięki temu zwiększasz liczbę fanów na profilu firmowym.

6. POSTAW NA VIDEO
- Statystyki, raporty i badania z ostatnich czasów jasno dają do zrozumienia, że format video jest bardzo angażujący.
- Otwórz się na nowe trendy i wykorzystaj je na swoją korzyść.
PRZYKŁAD:
Załóżmy, że sprzedajesz wyposażenie domu, akcesoria lub meble. Na video możesz:

Przykład: e-commerce wyposażenie wnętrz
- pokazać proces powstawania produktu - czyli takie „jak to jest zrobione”
- zestawiać inspiracje wnętrzarskie - np. pokazanie fotela w różnych wnętrzach, kolorach
- zaprosić za kulisy i „ujawnić” drogę produktu od zamówienia, przez pakowanie, wysyłkę i umieszczenie go finalnie w domu
- wpasować się w trendy - wykorzystaj potencjał TikToka i Reelsów - tam organicznie możesz dotrzeć do wielu tysięcy osób
#tip6: Tak naprawdę w formacie video możesz ograć wszystkie poprzednie pomysły na posty. Video może wymagać więcej czasu i to trzeba mieć na uwadze - ale dzięki niemu zyskujesz o wiele większe możliwości niż w przypadku statyków.
A TERAZ… DZIAŁAJ!
Posiadasz już aż 6 pomysłów na komunikację, którymi spokojnie możesz sobie wypełnić miesięczny harmonogram. A ja… mogłabym tak cały dzień!
Zapraszam zatem do zostawienia serduszka “❤️” pod postem i komentarza - możesz dopytać o interesujący Cię aspekt, zaproponować kolejny pomysł, albo po prostu mnie pozdrowić.

E-commerce: 6 pomysłów na post
Na sam początek jedno konkretne stwierdzenie: nie jesteś w stanie rozwijać i skalować swojego e-commerce bez analizy wyników! Rzecz wydaje się bardzo oczywista, jednak wielu przedsiębiorców dziwnym trafem omija ten element. Jaki to przynosi efekt? Brak sprzedaży i dobrych efektów działań.
Odpowiednia analiza działań w performance marketingu dla branży e-commerce jest kluczowa.
- Dzięki niej możemy dojść do wniosku czy kampanie są rentowe, a tym samym czy nasze pieniądze się pomnażają.
- Możemy również wyciągać informacje na temat lepiej działających grup odbiorców i kanałów. Dzięki temu możemy skalować i optymalizować budżet, aby był wydawany w najbardziej opłacalny sposób. Na najbardziej efektywne działania.
Postawienie kampanii w Meta Ads, TikTok Ads czy Google Ads, to tylko pierwszy krok w kierunku zwiększania sprzedaży. Najważniejsza jest dalsza optymalizacja i podejmowanie słusznych decyzji. A na bazie czego je podejmować?
Poniżej przedstawiamy listę narzędzi, dzięki którym przeanalizujesz swoje kampanie i ocenisz ich słuszność oraz jak je zoptymalizować!
[newsletter]
GOOGLE ANALYTICS
[caption id="attachment_3674" align="alignnone" width="1024"]

Google Analytics to internetowe narzędzie do analizy udostępniane przez Google całkowicie za darmo. [/caption]
Jako pierwsze narzędzie do oceny słuszności prowadzonych kampanii w różnych kanałach oraz analizowania jakości i przebiegu ruchu użytkownika na Twojej stronie jest Google Analytics. Jest to totalna podstawa w “narzędziowniku” każdego, kto prowadzi działania online oparte o swoje WWW. Bardzo istotną sprawą jest fakt, że Google udostępnia nam to narzędzie zupełnie za darmo.
Dzięki Google Analytics możemy sprawdzić:
- z jakich kanałów pozyskujemy ruch na naszej stronie internetowej,
- który kanał konwertuje najlepiej - dzięki możliwości tworzenia celów,
- który kanał ściąga nam najbardziej kaloryczny ruch na stronę - dzięki analizie takich danych jak bounce rate (w Universal Analytics), zaangażowanie (w GA4), czas spędzony na stronie, czy liczba stron na sesję.
A to tylko kropla w morzu możliwości Analyticsa. Jedno jest pewne, jest on podstawą do badania efektów działań wielokanałowych w Twoim biznesie.
PIXEL META
... i inne kody śledzące z ekosystemów reklamowych w Social Media.
[caption id="attachment_3675" align="alignnone" width="1024"]

Wykorzystaj kody śledzące z ekosystemów reklamowych w social mediach.[/caption]
Kolejnymi niezbędnymi elementami do odpowiedniego mierzenia wyników są:
- Kody takie jak Pixel Meta czy API konwersji, które funkcjonują na ekosystemie Facebooka.
- Insight Tag przy działaniach na LinkedIn.
- Pixel TikToka, jeśli reklamujemy się na tym portalu.
Dzięki nim możemy analizować wpływ reklam na naszą stronę WWW. Widzimy także ilość wejść na stronę WWW, możemy analizować odbiorców, którzy weszli w interakcję oraz jakie konkretne mikro i makro konwersje zostały wykonane. A jeśli mówimy o zdarzeniach - jest to kolejny ważny element w narzędziach reklamowych, aby skutecznie mierzyć wyżej wymienione mikro i makro konwersje. Dzięki temu możemy zbadać, na którym etapie lejka są problemy i miejsca, gdzie należy skupić swoją uwagę przy optymalizacji.
[elementor-template id="5069"]
GOOGLE TAG MANAGER
[caption id="attachment_3676" align="alignnone" width="1024"]

Google Tag Managera jest łatwy w obsłudze - nie ma konieczności pomocy programistów. [/caption]
Google Tag Manager to narzędzie, które pomoże nam przede wszystkim przy tworzeniu zdarzeń, które później analizujemy. Ponadto GTM daje możliwość spięcia wszystkich tych kodów, które musimy wgrać na naszą stronę internetową.
Po pierwsze, dzięki tworzeniu tzw. kontenerów, daje nam możliwość wgrywania kodów z tagami z różnych kanałów i umieszczenia tego jako jeden twór na naszej WWW. Dzięki temu nie obciążamy naszej strony internetowej w taki sposób, w jaki zrobilibyśmy to, gdyby każdy kod byłby wgrany oddzielnie.
Dodatkowo Google Tag Manager pozwala na tworzenie niestandardowych zdarzeń. Ta funkcja daje możliwość mierzenia działań użytkowników, które nie są możliwe przy podstawowych opcjach, jakie znajdziemy w zewnętrznych narzędziach.
CO DALEJ?
Założenie konta w Google Analytics, stworzenie pixeli, insight tagów itp. w narzędziach reklamowych oraz spięcie tego i wgranie za pomocą Google Tag Managera da Ci podstawę do odpowiedniego mierzenia wyników.
Ale czy wyczerpaliśmy wątek?
Oczywiście, że nie! Lecimy dalej z narzędziami, które dodatkowo pogłębiają możliwości analizy.
HOTJAR
[caption id="attachment_3677" align="alignnone" width="1024"]

HotJar - jak wykorzystać go w praktyce?[/caption]
HotJar to narzędzie, które tworzy tzw. mapy ciepła oraz nagrywa działania użytkownika na stronie. Im więcej kliknięć w konkretnym miejscu, tym bardziej jest ono „rozgrzane”, co widzimy jako bardziej zaczerwienione pole na naszej mapie.
Dane, które zobaczymy za jego pośrednictwem mogą zmienić postrzeganie wizualne naszej strony. Na tej podstawie możesz zmienić umiejscowienie najważniejszych Tobie treści tak, aby znajdowały się w kluczowych miejscach. A te miejsca widzimy właśnie na naszych mapach ciepła.
GOOGLE SEARCH CONSOLE
[caption id="attachment_3678" align="alignnone" width="1024"]

Google Search Console pozwala na sprawdzenie statusu indeksowania witryny przez wyszukiwarkę Google oraz zoptymalizowanie widoczności strony.[/caption]
To już trzecie narzędzie od Google, które jest po pierwsze darmowe, po drugie może pomóc przy działaniach onlinowych.
Google Search Console jest niezbędne przy działaniach związanych z SEO, czyli pozycjonowaniu strony w przeglądarce. Dzięki niemu możemy sprawdzić jakie miejsce mamy w przeglądarce, na jakie frazy się wyświetlamy i jak wygląda wynik kliknięć pod konkretne zapytania. Da nam to wiedzę na temat optymalizacji strony pod kątem wyników wyszukiwania.
Warto tutaj wspomnieć również o kolejnych dwóch narzędziach Google:
Planer słów kluczowych - dostępne w koncie Google Ads. Pokazuje nam jak wyglądają średnie miesięczne wyniki wyszukiwań danej frazy. Ponadto daje nam możliwość sprawdzenia, na jakie frazy kluczowe wyświetla się Twoja strona oraz strony konkurencji.
Google Trends - narzędzie, w którym zobaczymy jak wyglądają trendy związane z konkretną frazą.
ROBIMY WIĘCEJ?
Gdyby było Ci mało - łap #ProTip! Jako że najwięcej stron w polskim internecie oparta jest na CMS WordPress, poniżej znajdziesz instrukcję krok po kroku, jak zainstalować kody na Twojej stronie:
- Wchodzimy w Dashboard naszego Wordpressa.
- Wchodzimy w zakładkę „wtyczki” i tam znajdujemy opcję „dodaj nową”.
- Wyszukujemy wtyczkę o nazwie „Tracking Code Manager” od Data443.com.
- Instalujemy, a później ją włączamy.
- Panel tej wtyczki znajdziemy w zakładce „ustawienia” na pasku po lewej stronie.
- Klikamy, że chcemy dodać pierwszy kod.
- Na początku nazywamy dany kod, a następnie wklejamy go w czarne pole.
- Kolejno zaznaczamy, w którym miejscu ma być umiejscowiony - tutaj trzeba wrócić do narzędzi i sprawdzić, czy kod należy wrzucić w <HEAD> strony czy w <BODY>. Każde narzędzie daje konkretną informację na ten temat.
- Zaznaczamy preferencje mierzenia według naszych potrzeb - zazwyczaj to będzie cała strona bez wykluczania.
- Na koniec: zatwierdzamy.
Gratulacje, właśnie dodałeś swój pierwszy kod!
WAŻNE: darmowa wersja tej wtyczki daje nam możliwość wpięcia maksymalnie 6 kodów, dlatego gorąco rekomendujemy wrzucanie kodów za pomocą Google Tag Manager. Dzięki temu kod wrzucamy raz, a później działamy w obrębie tego właśnie narzędzia.
Myślisz, że jest to skomplikowane? Spróbuj :) Przekonasz się, że jest to banalnie proste i zajmuje mniej czasu niż przeczytanie tego artykułu!
CZAS NA PODSUMOWANIE
- Jeśli chcesz prowadzić swój e-commerce z powodzeniem musisz analizować i mierzyć dane! Na szczęściu długo nie polecisz.
- Podstawowe narzędzia do wdrożenia na już to Google Analytics i kody śledzące narzędzi reklamowych.
- By spiąć to wszystko w jeden kod oraz tworzyć zaawansowane zdarzenia potrzebujemy Google Tag Manager.
- Dodatkowym narzędziem, które pokaże Ci, w jaki sposób użytkownicy poruszają się po Twojej stronie i gdzie znajdują się „gorące punkty” może być Hotjar. Pamiętaj, że nie jest to jedyne narzędzie, a jedno z wielu. Warto sprawdzić także inne dostępne opcje.
- Jeśli zależy Ci na SEO warto założyć Google Search Console i sprawdzać skuteczność Twojej strony w wynikach wyszukiwania. Co więcej, aby sprawdzać frazy kluczowe pomocne będą: Planer słów kluczowych oraz Google Trends.
- Na sam koniec: instrukcja jak to wszystko zaimplementować w najpopularniejszym CMS w Polsce (ale też na świecie) Wordpress.
______
- Jeśli dotarłeś tutaj, wielkie dzięki.
- Jeśli uważasz, że wiedza taka jak ta jest wartościowa, zaobserwuj nas w Social Mediach!
- Jeśli czujesz, że potrzebujesz wsparcia przy Twoim e-commerce, napisz do nas jak najszybciej! Na pewno pomożemy :)
.png)
Jak skutecznie mierzyć wyniki kampanii reklamowych? Niezbędnik dla e-commerce.
Tym odcinkiem podcastu rozpoczynamy serię, której celem jest przeprowadzenie skondensowanego i merytorycznego wstępu do współpracy pomiędzy menedżerem a agencją lub specjalistami. Wstępu, dzięki któremu zmaksymalizujecie rezultaty i zminimalizujecie czas potrzebny na wzajemne dotarcie się we współpracy i skierowanie jej na właściwe tory.

We wprowadzającym odcinku nr 1 zarysowaliśmy kontekst całej sytuacji, a obecnie przechodzimy do części warsztatowej, gdzie skupimy się na perspektywie odbiorcy.Przeanalizujemy ją w trzech krokach:
Krok I Zebranie wszystkich danych o odbiorcach
Krok II Analiza komunikacji grupy docelowej
Krok III Przeprowadzenie wywiadów z klientami

Wielu z Was na pewno ma opracowane persony, czy to opisowo, czy to moodboardowo, ładnie spisane grupy docelowe dla poszczególnych produktów itd. Chciałbym Was jednak zachęcić do przekazania tych informacji zespołowi w innej formie. Zamiast prowadzić prezentację, zaangażujcie cały zespół do wspólnego wypracowania tego elementu i lepszego poznania odbiorców. Bardzo pomoże to we wzniesieniu komunikacji na wyższy poziom, co finalnie przełoży się na mniejszą liczbę koniecznych poprawek.Porównałbym to do tego, w jaki sposób próbujemy osiągnąć stan zen: medytujemy, idziemy na spacer, robimy ćwiczenia oddechowe, co pozwala nam spojrzeć na świat w troszeczkę inny sposób. Tak samo jest z dobrym wejściem w buty odbiorcy. Zaczynamy pisać inaczej, zaczynamy tworzyć komunikaty w całkowicie inny sposób. Ćwiczenia, o których będzie tutaj mowa, pozwolą Waszym specjalistom wprowadzić się w odpowiedni stan, tzw. flow, który jest niezbędny do tego, aby Wasza komunikacja była fajna, skuteczna, spójna z Waszą marką i abyście finalnie musieli poświęcać na te zadania mniej czasu.

Z jakich narzędzi możecie korzystać? Jakie narzędzia podrzucić zespołowi, aby stworzyć dobre podwaliny i fundament do warsztatu strategicznego? Dzielę ten etap na 3 kroki.

KROK I: ZEBRANIE WSZYSTKICH DANYCH O ODBIORCACH
Pierwszym krokiem jest zebranie wszystkich danych. Oczywiście, dane będą dostępne, jeżeli Wasz biznes już istnieje. Jeżeli wchodzicie w nowy biznes, będziecie realizować omawiane kroki, ale w kontekście branży, tego, jakie dane jesteście w stanie zebrać z rynku.W przypadku istniejącego biznesu, zaczynamy od zebrania wszystkich danych z systemu transakcyjnego lub po prostu wszystkich danych sprzedażowych. Zależy nam na uzyskaniu informacji takich, jak: kto najczęściej u nas kupuje pod względem płci, wieku, lokalizacji - oczywiście, jeżeli dysponujemy takimi danymi. Interesują nas także korelacje tych cech z wartością zakupów i liczbą transakcji. Czy jest jakaś grupa, która kupuje u nas najwięcej? Czego w takim razie najwięcej kupuje? Ile razy dokonuje transakcji w skali miesiąca, kwartału, roku, w zależności od tego, jaki biznes prowadzimy? To są wszystko bardzo istotne dane, które na razie po prostu wrzucamy do pliku.Drugim elementem są profile z social mediów. Prosimy agencję, specjalistów, żeby przygotowali podsumowanie tego, jak wyglądają odbiorcy z social mediów, czyli właśnie płeć, wiek, skąd są, czym się interesują, w przypadku LinkedIn dodatkowo, z jakich są firm, jakie stanowiska piastują w swoich organizacjach. Są to bardzo przydatne dane.Trzecim elementem jest Google Analytics, czyli zobaczenie tego, jaki jest odbiorca na naszej stronie w kontekście wspomnianych wcześniej cech. Co jest celem tego ćwiczenia?

Przede wszystkim sprawdzenie, czy występuje zgodność ze strategią firmy i procesem decyzyjnym, jaki ma miejsce w kontekście Waszych usług czy produktu. Sytuacja, w której użytkownik na social mediach okazuje się całkowicie inny niż na stronie internetowej, to nie jest dobry sygnał, chyba że kim innym jest osoba, z którą komunikujecie się marketingowo w procesie, a kim innym decydent finalny, podejmujący decyzję zakupową. Jeżeli są to dwie odrębne osoby, takie różnice mogą wystąpić. Dajmy na to, firma HR-owa, oferująca np. wyjazdy integracyjne, kontaktuje się najczęściej z osobami odpowiedzialnymi za HR, podczas gdy ostateczną decyzję o wyborze podwykonawcy podejmuje dział zakupów. Wtedy w statystykach naszej firmy będzie osoba z działu zakupów, ale jeżeli jako firma HR-owa będziemy komunikować się marketingowo z osobą z działu zakupów, z takiego marketingu nic nie wyjdzie. Innymi słowy, naszym głównym celem tutaj jest sprawdzenie, z czego wynikają takie różnice. Jak wygląda użytkownik na stronie, jak w social mediach, jak transakcyjnie, a następnie zastanowienie się nad tym,z kim powinniśmy się komunikować marketingowo, a z kim sprzedażowo.Oczywiście, dla Was wszystko to może być jasne, ale bardzo istotne jest, żeby przekazać całą tę wiedzę zespołowi, który ma prowadzić kampanie reklamowe czy komunikację w social mediach. Tak, aby oni także wszystko to rozumieli.

Finałem pierwszego kroku może być przygotowanie persony na bazie tych danych. Mogą to być dwie persony, marketingowa i zakupowa.Po prostu dobrze wprowadzić rozróżnienie, jeżeli osoba z komunikacji marketingowej finalnie nie podejmuje decyzji zakupowej. Wówczas warto przygotować dwa dokumenty, żeby poznać również to, czego potrzebuje decydent w tym procesie, co osoba z komunikacji marketingowej musi przekazać decydentowi, żeby mógł on podjąć decyzję. Omówimy to dokładniej w dalszych krokach. Na tym kończymy krok pierwszy i przechodzimy do drugiego.

KROK II: ANALIZA KOMUNIKACJI GRUPY DOCELOWEJ
Drugi krok, o którego wykonanie warto poprosić specjalistę mającego w przyszłości zajmować się social mediami, to zanurkowanie w komunikacji grupy docelowej. Jak to zrobić? Pierwszym przydatnym ćwiczeniem jest zebranie wszystkich opinii o Waszej marce z internetu, ale też z Waszych dokumentów, maili itp., a następnie poproszenie o analizę tego, jakie słowa, jakie zdania się w nich powtarzają. Bardzo często są to kluczowe rzeczy, za które doceniają Waszą firmę klienci. Okażą się one zatem bardzo użyteczne do komunikacji, a ponadto pozwolą specjaliście zrozumieć, za co klienci głównie doceniają Wasz produkt czy usługę.

Kolejna bardzo ważna kwestia, to żeby specjalista zwrócił uwagę na język, jakim posługuje się klient, jaki został użyty do napisania danej opinii. Język bardzo często pokazuje, z kim mamy do czynienia po drugiej stronie. Jakiego języka ta osoba używa na co dzień. Skoro już jesteśmy przy języku, poproście zespół o zebranie listy grup tematycznych na Facebooku, gdzie zgromadzona jest społeczność Waszej grupy docelowej z kroku pierwszego, i przeanalizowanie, o czym rozmawiają na tej grupie odbiorcy. Jakiego języka tam używają, co komentują, pod jakimi publikacjami jest najwięcej komentarzy?Jest to bardzo cenne źródło wiedzy na temat tego, co interesuje naszych odbiorców. Pozwala nam wyciągać fajne inspiracje do tego, co publikować na kanałach. Przede wszystkim jednak pokazuje sposób, w jaki ludzie między sobą rozmawiają, jakich słów używają, co bardzo pomaga w zrozumieniu, jaką komunikację powinniśmy prowadzić. Kolejnym posunięciem, które warto w miarę możliwości wykonać, jest udział w wydarzeniach branżowych.Na początku projektu może pojawić się problem z uzgodnieniem terminów, ale pamiętajcie w trakcie współpracy, że jest to istotny element. Może bardzo pomóc, jeżeli wyślecie lub weźmiecie ze sobą specjalistę na wydarzenie branżowe, gdzie będzie miał okazję stać się częścią danej społeczności i zrozumieć, o co w niej chodzi, czym ci ludzie się pasjonują.


KROK III: WYWIADY Z KLIENTAMI
Trzeci krok, mój ulubiony, to bezpośrednia rozmowa z odbiorcami. Bezpośrednia rozmowa w postaci wywiadów, online'owych, trwających nawet od 30 do 45 minut. Zaproście do tych wywiadów od 5 do 10 swoich klientów. Pozwoli Wam to na rozmowę z odbiorcą i zrozumienie jego perspektywy, zrozumienie jego pasji, jego motywacji do tego, co aktualnie robi w swoim życiu. Inaczej mówiąc, chodzi o znalezienie kontekstu. Prowadziliśmy ostatnio wywiady dla jednego z naszych klientów z branży związanej z drukiem zdjęć (pozdrawiam Cię, Łukasz, i polecam Framky). W trakcie tych wywiadów chcieliśmy zrozumieć, czym dla ludzi są zdjęcia w kontekście emocjonalnym. Dlaczego robią zdjęcia? Co im te zdjęcia dają, kiedy najczęściej do nich wracają? Co by się stało, gdyby stracili możliwość robienia zdjęć? Ja po tych rozmowach wróciłem do domu i powiedziałem do narzeczonej: „Słuchaj, wieszamy zdjęcia”. Ponieważ zrozumiałem, że dla innych zdjęcia są motywatorem, przypominają o najpiękniejszych chwilach. Dostarczają pretekstu do rozmów, bo jeżeli ktoś pójdzie do łazienki i zobaczy zdjęcie, nastraja się pozytywnie, może porozmawiać z kimś bliskim o tym, jaki wspaniały był dany wyjazd i zaproponować kolejny. Pomyślałem sobie, że coś mnie omija, bo u mnie ściany są puste, dlaczego ja tego nie mam? Zacząłem łapać się na tym, jak takie wejście w społeczność zmienia całkowicie perspektywę, jak pozwala osadzić się w określonych warunkach, a nawet stać się częścią tej społeczności. I to jest ten kontekst emocjonalny, który naprawdę dużo nam pokazuje. Jeżeli interesują Cię przykładowe pytania do wywiadów, zapraszam do ich odbioru poprzez zapisanie się do naszego newslettera. Wysyłamy wszystkie materiały z odcinków, linki do materiałów. Przy okazji zachęcam do subskrypcji naszych podcastów na dowolnym medium.[elementor-template id="6846"]Inny przykład. Powiedzmy, że jesteście dystrybutorem lub producentem kosmetyków. Na pierwszym etapie wywiadów warto zrozumieć, czym dla kogoś jest pielęgnacja skóry, czym w ogóle jest dla niego pielęgnacja codzienna, od czego ucieka poprzez pielęgnację skóry, co mu ona daje. Jakie emocje towarzyszą temu, że ktoś ma ładną skórę? Co się dzieje, jeśli takiej ładnej skóry nie ma? Są to bardzo ważne pytania, w trakcie których pojawia się wiele kwestii wartych pogłębienia. Dlatego dobrze, żebyście jako menedżerowie uczestniczyli w takim spotkaniu, bo jako osoby bardziej doświadczone, będziecie w stanie ciekawie pogłębić te wywiady. Drugim kontekstem wywiadu jest kontekst produktowy. Z mojej perspektywy kluczowe jest to, aby w trakcie tego etapu zrozumieć, kiedy w ogóle pojawia się w głowie odbiorcy pomysł, że potrzebuje na przykład wspomnianych już dermokosmetyków. Kiedy taka myśl się pojawia i jakie inne koncepcje rozważa wtedy odbiorca? Na przykład, może zastanawiać się, czy powinien iść do dermatologa, czy od razu kupić dermokosmetyk.Jeżeli w wywiadzie odkryjemy, jakie koncepcje rozważa odbiorca, nasza komunikacja marketingowa powinna na nie odpowiadać. Po spotkaniu warto też zastanowić się nad tym, jak ten temat możemy ograć. Mamy zatem pierwszy aspekt, czyli jakie ogólnie koncepcje rozważa odbiorca.

Następnie interesuje nas, jak wygląda proces decyzyjny, jakie kryteria były brane pod uwagę. Jest to bardzo ważny element wywiadu - zbadanie kryteriów decyzyjnych. Dopytywanie ludzi o to, co brali pod uwagę, co było dla nich najważniejsze, co było najmniej ważne. Kolejne bardzo przydatne pytanie: jak wyglądałby proces zakupu, gdybyś go podjął jeszcze raz? Tutaj bardzo często odbiorcy ujmują to, co jest dla nich najważniejsze, ale co zrozumieli dopiero po zakupie, a nie przed nim. No i oczywiście, jak się ich życie zmieniło po zakupie produktu. Czyli tutaj też możemy taką wartość dobrze uchwycić i pogłębić. Jest wiele bardzo przydatnych pytań, które chętnie Wam udostępnię. Wywiady są kopalnią wiedzy. W tym miejscu chciałbym też bardzo podziękować Danielowi Kotlińskiemu, którego polecam obserwować, jeżeli chodzi o zagadnienia związane ze strategią marketingową. To właśnie Daniel podpowiedział mi kilka rzeczy w kontekście wywiadów, co ogromnie zmieniło nasze zrozumienie odbiorców. Finalnym efektem wywiadów ma byćzrozumienie ukrytego pragnienia, ukrytej potrzeby, która popycha do zakupu, czyli uzyskanie insightu konsumenckiego. Najprawdopodobniej nie pojawi się on bezpośrednio na spotkaniu. Jest to bardzo subiektywna rzecz, która wynika z naszego rozumienia tych wywiadów, tych osób, tego, co je bardzo mocno motywuje do zakupu. Zobaczmy to na przykładzie. Kiedy robiliśmy wywiady z naszymi klientami, zrozumiałem, że patrząc z boku, ktoś przychodzi do agencji, żeby kupić usługę social mediów, kupić reklamę czy zwiększyć swoją sprzedaż. Tak naprawdę jednak oczekuje czegoś więcej. Oczekuje wsparcia w strategii, oczekuje pomocy w działaniach koncepcyjnych dla całego brandu. Te rzeczy początkowo nie wydają się intuicyjne, ale finalnie takie są oczekiwania naszych odbiorców. Kiedy już to zrozumiesz, zaczynasz komunikować się zupełnie inaczej, zaczynasz robić całkowicie inne ruchy, inne rzeczy, inne treści. Jak mawia wspomniany przeze mnie wcześniej Daniel, jeżeli w trakcie wywiadów nie odkryjesz niczego, co Cię zaskoczy, to znaczy, że zrobiłeś je źle. Ja zawsze to sobie powtarzam i wyczekuję momentu, gdy coś mnie zaskoczy, bo dopóki to nie nastąpi, czuję się zaniepokojony, że źle przeprowadzam wywiad. Zachowajcie sobie tę myśl i niech ona Wam przyświeca w trakcie wywiadów z kolejnymi osobami.

Przy okazji wskazówka praktyczna: zaproście na spotkanie jeszcze jedną osobę, o ile można tak powiedzieć, czyli asystenta AI, jak na przykład Fireflies, to znaczy narzędzie do nagrywania rozmowy i przeprowadzania z niej transkrypcji. Dzięki temu możecie potem do tych rozmów wrócić, przeanalizować je ponownie, bez konieczności notowania na bieżąco. Bardzo pomocne narzędzie, które pozwoli Wam się skupić na rozmowie.

Mamy zatem przerobione trzy kroki. Zebraliśmy wszystkie dane z Google Analitics, z naszej strony, z social mediów, porozmawialiśmy trochę z zespołem o procesie decyzyjnym. Po drugie, zespół poznał lepiej komunikację poprzez analizę opinii, zasięgnięcie wiedzy z grup tematycznych, dołączenie do tych grup czy pojechanie na event branżowy. I po trzecie, zweryfikowaliśmy te informacje w wywiadach bezpośrednich z klientami.

Finałem tych działań może być spotkanie podsumowujące, możecie też zrobić to asynchronicznie. Na podstawie wywiadów, sporządźcie opis persony, bardzo inspiracyjny, długi, będący podsumowaniem odpowiedzi na wszystkie pytania. Powinien być on zrobiony w sposób bardzo emocjonalny, tak, by jeśli osoba pisząca kolejny komunikat miała problem z wczuciem się w temat, mogła przeczytać sobie taki opis i nadać treści odpowiedni kierunek. Jeżeli odkryjecie insight konsumencki, to świetnie, ważne też, żeby zespół go rozumiał. Zyskaliśmy zatem podwaliny do tego, jak powinien wyglądać lejek sprzedażowy, o którym będzie mowa w kolejnych odcinkach. Będziecie już dużo wiedzieli o tym, jak wygląda proces decyzyjny, jakie kryteria decyzyjne są brane pod uwagę i jakie inne koncepcje odbiorcy uwzględniają na etapie eksploracji. Wszystko to bardzo nam się przyda do lejka. Przepracujcie sobie te kwestie podczas warsztatu, spiszcie i zbierzcie wszystkie informacje w jednym dokumencie, w Notion, w Google Docs, obojętne, byleby znalazły się w jednym miejscu.Przeanalizowaliśmy już zatem naszą grupę docelową i stworzyliśmy wiele dokumentów. Następnym krokiem jest analiza biznesu i produktu, a później konkurencji, o czym będzie mowa w kolejnych odcinkach. [elementor-template id="6846"]

Jak skutecznie przeanalizować Twoją grupę docelową w internecie? | Transkrypcja Podcast #odcinek2
Z tego artykułu dowiesz się:
- Co to są naklejki na InstaStory?
- Jak dodawać naklejki na Instagramie?
- Przegląd wszystkich naklejek dostępnych w Polsce: pomysły na zastosowanie, przydatne tipy.

Pojawienie się pierwszej opcji naklejki InstaStory w 2016 roku na zawsze zmieniło oblicze Instagrama. Funkcja niemal natychmiast zyskała aprobatę użytkowników i… marek. W końcu powstała idealna przestrzeń do zacieśniania relacji z obserwatorami. I to przestrzeń pełna interaktywnych możliwości! Od tagu lokalizacji, przez quizy i ankiety po datek, czy zamówienia jedzenia. Interaktywne naklejki na InstaStory, będące integralną częścią Instagrama, dostarczają twórcom ogrom możliwości - pozwalają zwiększyć zaangażowanie, a nawet sprzedaż. Oczywiście jeśli wiesz, jak prawidłowo z nich korzystać 😉
Miłego czytania! Agnieszka Czepiel
[newsletter]
Czym są naklejki na InstaStory?
Naklejki na InstaStory to dynamiczne elementy, które można klikać i łatwo obsługiwać w relacjach na Instagramie. To doskonałe narzędzie do zwiększenia atrakcyjności Stories, badania grupy odbiorców, zwiększania zaangażowania, nawiązywania relacji z użytkownikami i dodawania dodatkowych treści.
Jak dodawać naklejki na InstaStory?
Jeśli jeszcze nie wiesz, jak dodać naklejki na Instagramie (albo - gdzie są naklejki na Istagramie!), ucieszysz się - dzielą Cię od nich tylko trzy proste kroki:
- Wybierz zdjęcie lub wideo, które chcesz dodać do swojej relacji. W panelu edycji kliknij kwadratową ikonkę z uśmiechniętą buźką - znajdziesz ją w prawym górnym rogu.
- Przed Tobą cała lista możliwości! Wybierz naklejkę, którą chcesz użyć. Zastanawiasz się, jakie są ich możliwości? Zostań ze mną - poniżej opowiem Ci o nich więcej i zdradzę przydatne tipy, które możesz wykorzystać choćby zaraz!
- Spersonalizuj naklejkę, baw się możliwościami, wyjdź poza schemat. Tę niepozornie wyglądającą funkcję możesz wykorzystać na wiele sposobów!
Interaktywne naklejki dostępne w Polsce
Obecnie dla polskich użytkowników Instagrama dostępnych jest ich 11. Pamiętaj, żeby nie wszystkie naklejki na stories wrzucać w jedną relację! Nie chcesz przecież, żeby Twoi obserwatorzy przestraszyli się ilością kolorowych tekstów i szybko zamknęli aplikację, prawda?
Naklejki na InstaStory dostępne w Polsce (lista aktualna na 07/2024):
- Lokalizacja
- Wzmianka
- Dodaj swoją
- Pytania
- Nakładki
- Powiadom
- Muzyka
- Szablony Dodaj Swoją
- Wycięcia
- Zareaguj emoji
- Suwak emoji
- Ankieta
- Dodaj muzykę
- Link
- Odsłoń
- Hashtag
- Odliczanie
- Zamówienia jedzenia
* Naklejki, które pojawiły się w Polsce po 2021 roku zostałe wyboldowane.
1. LOKALIZACJA
Krótko mówiąc: Jak sama nazwa wskazuje - naklejka lokalizacyjna pozwala użytkownikom oznaczyć miejsce - wybrane z listy znajdujących się w pobliżu lub wpisane ręcznie. Po kliknięciu naklejki, użytkownik przenosi się do zakładki z innymi zdjęciami, filmami oznaczonymi danym miejscem. Przy tagu lokalizacyjnym wyświetla się również mapa z zaznaczoną pinezką.
Dlaczego warto używać? Jeszcze do niedawna lokalizacje miały nie tylko własny kanał na Instagramie, ale również relację, do której można było trafić i zagwarantować sobie większy zasięg. Szczególnie znaczenie miało to dla lokalnych biznesów.
Obecnie ta funkcja już nie działa, ale z tagowania lokalizacji nie warto rezygnować. W dalszym ciągu naklejka pozwala zwiększyć widoczność biznesów i zwrócić uwagę na fizyczną lokalizację firmy lub obecne miejsce przebywania. (Aktualizacja 2023: Instagram stale udoskonala swoje funkcję – wkrótce funkcja lokalizacji ma być jeszcze bardziej pomocna przy pozycjonowaniu).
Przykłady zastosowania:
- Prowadzisz lokalny biznes - taguj swoje miejsce, aby odbiorcy mogli łatwo znaleźć je na mapie.
- Uczestniczysz w konferencji, festiwalu, targach - pokaż swoją odbiorcom gdzie mogą Cię spotkać. Pamiętaj, że wydarzenia często też mają swój kanał lokalizacji.
2. Wzmianka
Krótko mówiąc: Naklejka ze wzmianką (ang. mentions) umożliwia łatwe oznaczenie innego użytkownika Instagrama w Twojej relacji. Po kliknięciu naklejki można łatwo przenieść się na dany profil. Co więcej, oznaczony użytkownik automatycznie w prywatnych wiadomościach zostaje powiadomiony o wzmiance, a dzięki temu może szybko zobaczyć relację i udostępnić ją u siebie na profilu.
Dlaczego warto używać? Oznaczając ludzi lub profile marek, które występują na Twoich relacjach, zwiększasz prawdopodobieństwo, że przekażą je dalej. A co za tym idzie... kolejni użytkownicy będą mogli dowiedzieć się o Tobie i Twoim biznesie. Maksymalnie na jednym InstaStory możesz oznaczyć 10 profili - to i tak bardzo dużo, dlatego pamiętaj - wybieraj rozsądnie! Zadbaj również o to, aby inni użytkownicy, a szczególnie Twoi klienci i partnerzy wspominali o Tobie w swoich relacjach.
Przykłady zastosowania:
- Prowadzisz szkolenie - dodaj zdjęcie z uczestnikami i oznacz ich profile (pamiętaj, aby wcześniej zapytać o zgodę).
- Dostajesz pozytywne opinie o Twoim nowym produkcie - ujmij je w ładny graficzny format i oznaczasz autora.
- Przygotowujesz podsumowanie roku/miesiąca/spotkania - podziękuj i wyróżnij swoich partnerów i współpracowników.
#ProTip: Naklejki wzmianek są fajne, ale są też... duże i bardzo kolorowe, przez co nie zawsze pasują. Dany profil możesz oznaczyć również po prostu wpisując w tekście jego nazwę użytkownika (poprzedzoną znakiem @). Tak wpisane wzmianki działają w ten sam sposób co naklejki, a są subtelniejsze.


3. Hashtagi w relacjach
Krótko mówiąc: Pewnie już wiesz czym jest hashtag. Jeżeli nie to przypomnę - to słowo lub wyrażenie poprzedzone charakterystycznym znakiem kratki #, służące do kategoryzacji treści.
Dlaczego warto wstawiać hashtagi w relacjach? Jeszcze do niedawna zastosowanie hashtagów w relacjach było takie same jak pod zdjęciem w aktualnościach. Przy odrobinie szczęścia można było trafić do ogólnego kanału i podbić swoje zasięgi. Obecnie ta opcja już nie funkcjonuje, ale hashtagi można z powodzeniem zastosować jako wyróżnik tekstu.
Przykłady zastosowania:
- Zbuduj wizerunek specjalisty - stwórz cykl edukacyjny, który wyróżnisz odpowiednim hashtagiem.
- Wyróżnij swój slogan w tekście - wpisz go w formie hahstagu i odznacz innym kolorem.
- Zaprezentuj hashtag Twojego brandu i zachęć obserwatorów do oznaczania nim swoich zdjęć - wyróżnij najciekawsze publikacje udostępniając je na InstaStory.
#ProTip: Hashtagi, podobnie jak wzmianki, możesz stosować po prostu wpisując je w formie tekstu, poprzedzonego symbolem #. +100 punktów do estetyki!


4. Dodaj swoją
Krótko mówiąc: Naklejka „Dodaj swoją” umożliwia zapraszanie innych użytkowników Instagrama do tworzenia relacji w odpowiedzi na Twoją. Po kliknięciu naklejki mogą oni łatwo dodać własne zdjęcie lub wideo na dany temat, co tworzy interaktywny “łańcuszek” relacji.
Dlaczego warto wstawiać hashtagi w relacjach? Dzięki tej opcji możesz angażować swoją społeczność i budować większą interakcję. Każda osoba, która odpowie na Twoją relację, zwiększa zasięg i widoczność Twojego profilu, ponieważ ich odpowiedzi będą widoczne zarówno dla Twoich obserwatorów, jak i ich własnych. To świetny sposób na zwiększenie zaangażowania i promowanie swojego biznesu.
Przykłady zastosowania:
- Prowadzisz kampanię promocyjną – poproś swoich obserwatorów o pokazanie, jak używają Twojego produktu.
- Organizujesz konkurs – zachęć uczestników do przesyłania kreatywnych zdjęć lub filmów związanych z Twoją marką.
- Budujesz społeczność – zapytaj swoich followersów o ich ulubione książki, filmy czy miejsca związane z Twoją branżą.
#ProTip: To interaktywny sposób na zwiększenie zaangażowania, ale pamiętaj, aby zachęta była jasna i ciekawa. Przykład: „Pokaż swoją ulubioną książkę marketingową” – to prosty sposób na wywołanie odpowiedzi i nawiązanie dialogu z Twoją społecznością.

5. Ankiety na InstaStory
Krótko mówiąc: Naklejka ankiety to proste narzędzie do angażowania odbiorców. Domyślne odpowiedzi to “Tak” i “Nie”, ale możesz je dowolnie zmieniać, a nawet zastępować tekst emoji. W odpowiedzi możesz użyć maksymalnie 48 znaków. Staraj się formułować je w prosty i zrozumiały sposób, tak aby nie ucinało ich treści. Jeżeli są bardziej rozbudowane, zapisz je w formie zwykłego tekstu, a w ankiecie pozostaw tylko opcje do wyboru.

Procentowy widok udzielanych odpowiedzi jest widoczny dla wszystkich, którzy wezmą udział w ankiecie. Ty twórca ankiety możesz dodatkowo zobaczyć kto, jakiej odpowiedzi udzielił. Wystarczy, że z poziomu relacji przesuniesz palcem w górę. Ankieta jest aktywna razem z Twoim Story przez 24h. Po jej zakończeniu możesz podzielić się wynikami ze wszystkimi Twoimi obserwatorami, publikując je w kolejnej relacji lub zapisując w wyróżnionych.
Dlaczego warto używać ankiety na IstaStory? Naklejka z ankietą to łatwy i szybki sposób na nawiązanie interakcji z odbiorcami, wykraczający poza tradycyjne komentarze i wiadomości prywatne. Ankietę możesz wykorzystać do poznania oczekiwań i opinii klientów, zbadania preferencji Twojej grupy odbiorców, zbudowania napięcia czy po prostu… zabawy 😉
Przykłady zastosowania:
- Zbuduj napięcie przed prezentacją nowego produktu - publikuj kawałek po kawałku premierowe zdjęcie, pytając odbiorców, czy już domyślają się, co przygotowałeś/aś tym razem.
- Daj swoim obserwatorom głos - zapytaj ich o preferencje dotyczące produktów, usług czy publikacji na Instagramie.
- Edukuj przez interakcje - na pierwszej planszy zadaj pytanie i pozostaw dwie odpowiedzi do wyboru, na drugiej podaj poprawną i napisz krótkie wyjaśnienie.
- Pozwól wybrać faworytów - umieść zdjęcia dwóch produktów i pozostaw ankietę do głosowania.
- Wprowadź trochę luzu - stwórz cykl, w którym rozpoczynasz zdanie, a Twoi obserwatorzy mogą za pomocą zadecydować o jego dalszej części.
6. Pytania na InstaStory
Krótko mówiąc: Naklejki z pytaniami pozwalają na odwrócenie ról - tym razem to Twoi odbiorcy zadają Ci pytania na InstaStory. Przy konfiguracji możesz wpisać dowolną treść komunikatu, zachęcającego do zadawania pytań, a także dostosować wielkość okienka i jego kolor.
Możliwość zadania pytań jest dostępna przez 24 h. Odpowiadać na nie możesz przez cały czas, zarówno w trakcie wyświetlania relacji, jak i po jej zakończeniu korzystając z archiwum InstaStories. Autor pytania jest widoczny tylko dla Ciebie, a po udostępnieniu odpowiedzi otrzymuje powiadomienie do swojej skrzynki odbiorczej.
Dlaczego warto używać? Pytania możesz wykorzystać zarówno do aktywacji odbiorców, jak i badania i zaspokajania ich potrzeb. Dzięki temu prostemu narzędziu możesz szybko odpowiedzieć na najczęściej powtarzające się pytania, zobaczyć które tematy najbardziej interesują Twoich obserwatorów i co warto rozwinąć w kolejnych relacjach. Używaj jej zgodnie z przeznaczeniem lub pozwól sobie na odrobinę kreatywności!
Przykłady zastosowania:
- Zgodnie z założeniami - wprowadź cykl Q&A, a najczęściej pojawiające się pytania przypnij w wyróżnionych relacjach.
- Buduj wizerunek specjalisty - poproś odbiorców o podesłanie tematów, o których mógłbyś/mogłabyś dłużej odpowiedź w kolejnych relacjach.
- Zostaw okienko na opinie o Twoich produktach, najciekawsze odpowiedzi udostępnij.
- Odwróć role i to Ty zadaj pytanie odbiorcom, pozostawiając naklejkę jako miejsce na wpisanie odpowiedzi.
#ProTip: Z opcji naklejki z pytaniami możesz skorzystać również podczas transmisji na żywo. Pytania zadawane przez Twoich widzów będą dostępne w jednym miejscu i nie zginą w natłoku innych komentarzy.


[newsletter]
7. Odliczanie czasu
Krótko mówiąc: Interaktywna naklejka, dzięki które możesz, wspólnie z obserwatorami, odliczać do konkretnej daty.
Dlaczego warto używać? Wyobraź sobie, że w Twojej firmie zbliża się ważne wydarzenie, np. wprowadzenie nowego produktu do sprzedaży. Z pewnością długo nad nim pracowałeś/aś i teraz chcesz w odpowiedni sposób zakomunikować premierę, zbudować napięcie i mieć pewność… że nikt nie przegapi tego ważnego dnia.
To nie koniec! Obserwatorzy mogą aktywnie uczestniczyć w Twoim odliczaniu, poprzez:
- włączenie powiadomień o zakończeniu odliczania,
- udostępnienie odliczania na swoim InstaStory i posłanie dalej informacji o nadchodzącym wydarzeniu.
Raz stworzone odliczanie możesz ponownie wykorzystać w następnych InstaStories, aż do momentu zakończenia wydarzenia.
Przykłady zastosowania:
- Zapowiedz premierę nowego produktu.
- Włącz odliczanie do startu lub zakończenia promocji na Twojej stronie.
- Zbuduj napięcie przed otwarciem sklepu.
- Celebruj ważne rocznice np. założenia bloga czy marki.
- Odliczaj do dnia rozpoczęcia, organizowanego przez Ciebie wydarzenia np. szkolenia.


8. Nakładki
Krótko mówiąc: Naklejka zmieniająca zdjęcie w polaroid pozwala na łatwe ożywienie wspomnień. Aby zobaczyć jego zawartość, obserwujący musi potrząsnąć swoim telefonem, co dodaje interaktywności i zabawy.
Dlaczego warto używać? Nakładka dodaje nostalgicznego uroku zdjęciom, zwiększając ich atrakcyjność i angażuje obserwujących. Dzięki tej interaktywności użytkownicy chętniej wracają do Twoich relacji, co zwiększa Twoją widoczność. Potrząsanie telefonem, by odkryć zawartość, sprawia, że odbiorcy czują się bardziej zaangażowani w Twoje treści.
Przykłady zastosowania:
- Wspomnienia z przyjaciółmi - Dodaj zdjęcie z przyjaciółmi, zmieniając je w polaroid, który przywołuje miłe chwile.
- Ważne chwile - Uwiecznij wyjątkowe momenty, takie jak urodziny czy rocznice, i pozwól obserwującym poczuć magię tych chwil.
- Podróże - Pokaż swoje przygody, dodając nakładkę do zdjęć z podróży, które ożywią wspomnienia i zachęcą do interakcji.
- Przed i po - użyj naklejki nakładki, aby pokazać efekt przed i po np. metamorfozy wnętrza czy Twojej na przestrzeni lat.
mogą obecnie skorzystać.
#ProTip: Chociaż nakładki polaroidowe są wyjątkowe, mogą nie zawsze pasować do wszystkich zdjęć. Alternatywnie, możesz dodać bardziej subtelne efekty lub naklejki, które nie zakłócają estetyki Twojej relacji, a nadal będą angażować Twoich odbiorców.
Po lewej widok dla odbiorcy przed potrząśnięciem telefonem.


9. Suwak emoji
Krótko mówiąc: Pewnie Cię to nie zaskoczy, ale suwak emoji składała się z dwóch podstawowych części: dowolnie wybranego emoji oraz suwaka, czyli skali wzdłuż, której obserwatorzy mogą przesuwać. Do suwaka możesz opcjonalnie dodać pytanie.
Dlaczego warto używać? To przede wszystkim dodatek, którym łatwo złapiesz uwagę odbiorców. To również ciekawa alternatywa dla klasycznych ankiet - odbiorcy mogą decydować o intensywności swojej odpowiedzi.
Przykłady zastosowania:
- Umieść tekstową skalę obok suwaka i zapytaj obserwatorów, jak oceniają dane treści np. nowy wpis na Twoim blogu.
- Wykorzystaj jako alternatywę dla quizu - pytanie i odpowiedzi zapisz w formie tekstu i umieść nad suwakiem.




10. Zareaguj emoji
Krótko mówiąc: Jedna z najprostszych naklejek dostępnych na Instagramie. Zareaguj emoji to dowolnie wybrane emoji, które możesz umieścić na swoich stories.
Dlaczego warto używać tej naklejki na InstaStory? To przede wszystkim dodatek, którym łatwo zaangażujesz odbiorców. Skraca to czas, który użytkownik musi poświęcić na wykonanie angażującej czynności. To również ciekawa alternatywa dla suwaka emoji.
Przykłady zastosowania:
- Umieść naklejkę emoji na pierwszym stories i zapytaj swoich odbiorców, “Kto już po porannej kawie niech kliknie w emotkę.”
- Wykorzystaj do promocji swoich produktów, żeby pokazać jak jesteś podekscytowany i sprawdzić jak podekscytowani są Twoi odbiorcy.

#ProTip: Naklejki "Zareaguj emoji" są świetnym narzędziem do szybkiego i łatwego zbierania reakcji od Twoich obserwujących. Używaj ich w kreatywny sposób, aby utrzymać zaangażowanie i interakcję na wysokim poziomie, jednocześnie dostarczając wartościową treść.
11. Powiadom
Krótko mówiąc: Naklejka Powiadom umożliwia twórcom poproszenie odbiorców o ustawienie przypomnienia o nadchodzących postach/relacjach/live’ach w aplikacji. Po kliknięciu naklejki, widzowie mogą wybrać, o jakich elementach chcą być powiadamiani, co pomaga poprawić widoczność Twoich treści, gdy Twoi obserwujący skarżą się, że ich nie widzą.
Dlaczego warto używać? Używanie naklejki Powiadom zwiększa szanse, że Twoi odbiorcy zobaczą Twoje przyszłe posty, co może pomóc w budowaniu zaangażowanej społeczności. Dodatkowo, użytkownicy mogą dostosować powiadomienia, aby otrzymywać tylko te informacje, które ich najbardziej interesują.
Przykłady zastosowania:
- Planujesz live streaming – dodaj naklejkę Powiadom w swoich Stories, aby przypomnieć odbiorcom o nadchodzącym wydarzeniu.
- Organizujesz konkurs – umieść naklejkę Powiadom, aby przypomnieć widzom o terminach i ważnych aktualizacjach.
- Publikujesz serię postów tematycznych – użyj naklejki Powiadom, aby upewnić się, że Twoi odbiorcy nie przegapią żadnego odcinka.
#ProTip: Naklejki Powiadom są świetnym rozwiązaniem, ale pamiętaj, aby umieszczać je w strategicznych miejscach na swoich Stories, gdzie będą najbardziej widoczne dla Twoich odbiorców.

12. Muzyka
Krótko mówiąc: Muzyka - pozwala dodawać krótkie klipy audio z popularnych piosenek do Twojej relacji. Aby dodać muzykę, dotknij ikony naklejki w prawym górnym rogu swojej relacji i wybierz opcję "Muzyka". Możesz dodać sam dźwięk lub wzbogacić swoją relację o tekst piosenki. Maksymalny czas odtwarzanego utworu to 15 sekund.
Dlaczego warto używać? Dodając muzykę do swoich relacji, sprawiasz, że stają się one bardziej angażujące i atrakcyjne dla odbiorców. Muzyka może podkreślić nastrój Twojej relacji i przyciągnąć większą uwagę widzów. Dodatkowo, popularne piosenki mogą zwiększyć zasięg Twoich relacji, ponieważ są bardziej rozpoznawalne i mogą przyciągać więcej odbiorców.
Przykłady zastosowania:
- Tworzysz relację z wydarzenia - dodaj muzykę, która oddaje jego atmosferę.
- Prezentujesz nowy produkt - dodaj energetyczny utwór, który podkreśli jego innowacyjność.
- Przygotowujesz podsumowanie dnia - dodaj relaksującą muzykę, aby stworzyć spokojny nastrój.
#ProTip: - Muzyka jest świetna, ale pamiętaj, aby dobrać ją odpowiednio do treści Twojej relacji. Możesz również eksperymentować z różnymi gatunkami muzycznymi, aby znaleźć najlepsze dopasowanie.


13. Szablony Dodaj swoją
Krótko mówiąc: Szablon „Dodaj swoją” pozwala użytkownikom na tworzenie interaktywnego contentu na Instagramie. Po zrobieniu zdjęcia lub nagraniu wideo, wystarczy kliknąć w naklejki i wybrać opcję „Szablon dodaj swoją”. Losowo wygenerowane szablony, takie jak Twój ulubiony kolor czy pora roku, zachęcają odbiorców do interakcji poprzez odpowiedź.
Dlaczego warto używać? Używanie szablonu „Dodaj swoją” zwiększa zaangażowanie Twoich odbiorców. Każda osoba, która kliknie w naklejkę, może utworzyć własny materiał w odpowiedzi na Twoją relację. Dzięki temu zarówno Twoi obserwatorzy, jak i obserwatorzy osoby, która stworzyła relację, zobaczą ten content. Funkcja ta kolekcjonuje odpowiedzi, tworząc „łańcuszek”, który promuje Twoje treści w szerszym gronie.
Przykłady zastosowania:
- Prowadzisz konkurs – stwórz szablon z pytaniem konkursowym i zachęć uczestników do udzielania odpowiedzi.
- Organizujesz wydarzenie – zapytaj swoich obserwatorów o ich ulubione momenty z wydarzenia za pomocą szablonu.
- Promujesz nowy produkt – poproś swoich klientów o podzielenie się zdjęciami z produktem, używając szablonu.
#ProTip: Szablony „Dodaj swoją” są interaktywne i kreatywne, ale pamiętaj, aby ich użycie było przemyślane i dostosowane do Twojej grupy odbiorców.


14. Wycięcia
Krótko mówiąc: Dzięki naklejkom wycięć możesz przekształcić codzienne chwile w coś wyjątkowego do podzielenia się z przyjaciółmi. Możesz zamienić dowolny fragment filmu lub zdjęcia z galerii swojego aparatu na niestandardową naklejkę, którą dodasz do swojej relacji lub reelsa. Utworzone wycięcia zostaną zapisane i będą łatwo dostępne w pasku z naklejkami, więc można do nich wracać wielokrotnie. Twoi znajomi również mogą korzystać z Twoich naklejek.
Dlaczego warto używać? Tworzenie niestandardowych naklejek z wycięć to doskonały sposób na personalizację Twoich relacji i reelsów. Dzięki nim zwiększysz zaangażowanie odbiorców, którzy chętniej będą dzielić się Twoimi treściami. Wyróżnij się, tworząc unikalne naklejki, które przyciągną uwagę i zapadną w pamięć.
Przykłady zastosowania:
- Wspomnienia z podróży: Zamień ulubione momenty z podróży w naklejki i dodaj je do swoich relacji.
- Wyjątkowe chwile: Uwiecznij ważne wydarzenia, takie jak urodziny czy imprezy, tworząc z nich naklejki.
- Kreatywne projekty: Dodaj artystyczny akcent do swoich zdjęć i filmów, tworząc z nich niestandardowe naklejki.
#ProTip: Ten rodzaj naklejki jest świetnym sposobem na wyróżnienie Twoich treści, ale pamiętaj, że czasem mniej znaczy więcej. Korzystaj z nich z umiarem, aby nie przytłoczyć odbiorców i zachować estetykę swojej relacji lub reelsa.
15. Dodaj muzykę
Krótko mówiąc: Naklejka "Dodaj muzykę" umożliwia użytkownikom odpowiadanie na historię wybranym utworem muzycznym. Jak widać na przykładzie, użytkownicy mogą dodać piosenkę jako odpowiedź na historię, co stanowi nową formę interakcji. Jest to wersja popularnej naklejki „Add Yours”, ale skoncentrowana na muzyce. Dzięki temu Instagram może wykorzystać rosnącą rolę muzyki w angażowaniu użytkowników, zwłaszcza młodszych.
Dlaczego warto używać? Dodając muzykę do swoich historii, zwiększasz zaangażowanie użytkowników. Muzyka jest potężnym narzędziem, które może wzbudzić emocje i zainteresowanie. Dzięki tej funkcji możesz tworzyć bardziej interaktywne i atrakcyjne relacje, które przyciągną uwagę Twoich obserwujących.
Przykłady zastosowania:
- Organizujesz wydarzenie: Dodaj piosenkę, która najlepiej oddaje atmosferę wydarzenia, i zachęć uczestników do dzielenia się swoimi ulubionymi utworami.
- Promujesz nowy produkt: Użyj naklejki "Dodaj muzykę", aby zachęcić swoich klientów do tworzenia historii z muzyką, która kojarzy się z Twoją marką.
- Tworzysz kampanię: Zainspiruj swoich obserwujących do dodawania utworów związanych z Twoją kampanią, aby stworzyć większe zaangażowanie i interakcję.


16. Odsłoń
Krótko mówiąc: Naklejka "Odsłoń" to innowacyjny sposób na angażowanie obserwujących, który domyślnie ukrywa swoją zawartość. Aby ją zobaczyć, użytkownicy muszą wysłać prywatną wiadomość do autora. Dzięki temu narzędziu można skutecznie budować ciekawość i zwiększać interakcje na swoim profilu.
Dlaczego warto używać? Korzystając z naklejki "Odsłoń", tworzysz dodatkową warstwę zaangażowania. Użytkownicy, którzy chcą zobaczyć ukrytą treść, będą musieli podjąć aktywne działanie, co zwiększa ich zaangażowanie. To świetny sposób na budowanie relacji z obserwującymi oraz na promowanie ekskluzywnych treści.
Przykłady zastosowania:
- Premiery produktów: Zaprezentuj nowy produkt, ale ukryj szczegóły. Aby zobaczyć pełną zawartość, obserwujący muszą wysłać wiadomość.
- Ekskluzywne oferty: Ukryj specjalne zniżki lub kody promocyjne, dostępne tylko dla tych, którzy skontaktują się z Tobą.
- Interaktywne quizy: Stwórz quiz, gdzie odpowiedzi są ukryte, a użytkownicy muszą wysłać wiadomość, aby je poznać.
#ProTip: Naklejki "Odsłoń" są unikalnym narzędziem do zwiększania interakcji, ale pamiętaj, aby używać ich z umiarem i w odpowiednich kontekstach, by nie zniechęcać obserwujących.
17. Zamawianie jedzenia
Krótko mówiąc: Używając naklejki na Instagramie „zamówienie jedzenia”, można łatwo podlinkować relację do strony (Glovo, Goomer, Pyszne.pl, Uber Eats lub Wolt). Kiedy ktoś dotknie przycisku w relacji, zostanie przekierowany bezpośrednio do witryny partnera w celu zamówienia dostawy jedzenia lub złożenia zamówienia na wynos.
Dlaczego warto używać? Znasz to uczucie, kiedy przeglądasz relacje ulubionej restauracji i Twoje ślinianki nagle zaczynają aktywniej pracować? A może To ty prowadzisz lokal gastronomiczny i w taki sposób kusisz swoich obserwatorów do zamówień? Ale wtedy… trzeba wyjść z aplikacji, wejść w przeglądarkę, wpisać adres - komu chciałoby się tyle klikać? No to teraz już nie trzeba!
Odbiorcy szczególnie doceniają prostotę i intuicyjność. Z pewnością docenią skróconą drogę do zamówienia jedzenia, a w ich oczach przedstawisz się jako marka nowoczesna i dbająca o zadowolenie obserwatorów.
Przykłady zastosowania:
- Poinformuj o obowiązującej ofercie specjalnej obowiązującej przy zamówieniach na wynos, umieść naklejkę i poinformuj obserwatorów, że od idealnej kolacji dzieli ich tylko kilka kliknięć.
- W zimowy, piątkowy wieczór udostępnij zdjęcia Twoich topowych gorących dań - pół żartem, pół serio daj znać odbiorcom, że nie tylko nie muszą wychodzić spod ciepłego koca, ale nawet z aplikacji, aby złożyć u Ciebie zamówienie.
A teraz... Działaj!
Teraz, kiedy masz już kompletną wiedzę, jak działają aktualne naklejki na InstaStory - możesz podwijać rękawy i brać się do działania.
Jeśli będziesz używać danej naklejki na Instagramie świadomie i konsekwentnie – na pewno poczujesz różnicę w zaangażowaniu swoich odbiorców. A jeśli pójdziesz o krok dalej i naklejki na InstaStories staną się częścią świadomie prowadzonej, spójnej komunikacji marketingowej… Możesz już zacząć wyglądać zwiększonej sprzedaży swoich produktów lub usług 😉
Powodzenia!

Jak wejść w interakcję z obserwatorami? Kompletny przewodnik po naklejkach na InstaStory.
Czy potrafisz sobie wyobrazić świat bez AI? Jeśli Twoja odpowiedź brzmi „tak”, to powiem Ci jedno — mylisz się. Sztuczna inteligencja to nie narzędzia zarezerwowane dla wybranych osób. Każdy z nas styka się z nią codziennie — w większości przypadków nieświadomie. Używasz nawigacji w smartfonie? Trasy wyznacza sztuczna inteligencja. Korzystasz z Netflixa lub Spotify? AI podsuwa Ci rekomendacje filmów czy muzyki, które najprawdopodobniej wpasują się w Twoje gusta. Szukasz czegokolwiek w Google? Wyszukiwarka dopasuje wyniki tak, by jak najlepiej odpowiedzieć na Twoje oczekiwania.I choć sztuczna inteligencja jest z nami od drugiej połowy XX wieku, to prawdziwy boom na wykorzystanie AI (a co za tym idzie — zwiększenie świadomości społeczeństwa) rozpoczął się pod koniec 2022 roku, wraz z pojawieniem się magicznego narzędzia, zwanego ChatGPT, które potrafi wyręczyć każdego w wielu różnych czynnościach.

Jednak narzędzi wykorzystujących sztuczną inteligencję jest dużo więcej — w tym artykule znajdziesz moje TOP 5 narzędzi AI i wskazówki, jak możesz je kreatywnie wykorzystać do tworzenia przyciągającego uwagę contentu:
1. ChatGPT2. Google Gemini3. Midjourney4. Wypełnianie generatywne5. HeyGen
BONUS: dodatkowe narzędzia do tworzenia Reelsów i TikToków


ChatGPT
https://chat.openai.com/to rozwiązanie, które wdarło się szturmem do naszej rzeczywistości — na co dzień korzystają z niego uczniowie, studenci, a także dorośli, wykorzystując je w pracy. Nie inaczej jest w przypadku marketerów, którzy używają go nader często.Potrzebujesz krótkiego copy na Facebooka? A może dłuższej formy na firmowego bloga? Musisz szybko streścić długi tekst, a czasu jest niewiele? ChatGPT od OpenAI w tym wszystkim chętnie Ci pomoże. Oczywiście teksty nie będą idealne i nadal będą wymagały dopieszczenia przez wprawionego w starciach z językiem polskim marketingowca, który poprawi błędy wewnątrz- i zewnątrzjęzykowe. Jedno jest pewne: ChatGPT pomoże z niemal każdym problemem, o ile jego serwery nie będą przeciążone — w przeciwnym wypadku zachęci Cię do zakupienia subskrypcji, dzięki której pozbędziesz się ograniczeń, a jednocześnie skorzystasz z lepszego modelu językowego.Co jednak zrobić, gdy z różnych przyczyn nie możesz wydać pieniędzy, a pilnie potrzebujesz pomocy chatbota? Z pomocą przychodzi…

Google Gemini
https://gemini.google.com/czyli odpowiedź na ChatGPT, stworzona przez korporację z amerykańskiego Mountain View. Zasady działania są zbliżone — Google Gemini w ekspresowym tempie znajduje odpowiedzi na niemal każde pytanie. To, co odróżnia go od ChatGPT, to możliwość nie tylko rozmowy, ale także dodawania do konwersacji dźwięków czy obrazów.Wykorzystując ChatGPT czy Google Gemini w działaniach marketingowych możesz zrobić wszystko — od przygotowania prostego tekstu, po stworzenie skomplikowanej strategii komunikacji w social mediach. Co ważne, im więcej informacji dostarczysz chatbotowi, tym lepsze pomysły otrzymasz, a co za tym idzie — będą one wymagały mniejszych poprawek.Oczywiście oba narzędzia — niczym człowiek — są otwarte na dialog. Możesz poprosić je o ponowne opracowanie odpowiedzi, jeśli nie spełnia ona Twoich oczekiwań. Możesz także pogłębić i doprecyzować temat, dzięki czemu uzyskane odpowiedzi będą trafniejsze. Które z nich jest lepsze? Ciężko powiedzieć. Wszystko zależy od osobistych preferencji; w codziennej pracy wykorzystuję oba — według mnie ChatGPT sprawdza się w krótszych lub kreatywnych formach, z kolei Google Gemini lepiej radzi sobie z dostarczaniem informacji i popełnia mniej błędów językowych.Jednak na tych chatbotach (które zna już każdy, kto pracuje w marketingu) nie kończy się uniwersum narzędzi wykorzystujących sztuczną inteligencję. Do czego jeszcze marketer może wykorzystać AI, skoro chatboty są w stanie (tylko i aż) napisać przyzwoitego posta na kanały w mediach społecznościowych?Dobry post to nie tylko warstwa tekstowa, ale także warstwa graficzna. Ba, grafiki są nawet ważniejsze — w końcu to one przyciągają wzrok i zachęcają do przeczytania opisu publikacji. I choć na profilach nadal pojawiają się publikacje bazujące na plikach stockowych (i nie ma w tym nic złego!), to mogą one radzić sobie gorzej, niż dobre grafiki wygenerowane przez AI.A wśród narzędzi, które potrafią zamieniać słowa na obrazy, bezsprzecznie króluje…

Midjourney
https://www.midjourney.com/dla którego nie ma ograniczeń — pod warunkiem że precyzyjnie określisz, czego od niego oczekujesz. Realistyczne zdjęcie miasta? Rysunek centaura? Futurystyczna wizja świata? Tak, to wszystko jest możliwe — ogranicza Cię jedynie Twoja wyobraźnia (i umiejętność dogadania się z narzędziem).A oto przykład z codziennej pracy: nasz partner, agencja Brand Garden opracowała dla Bizky wizualną identyfikację person wykorzystując Midjourney; wśród grafik znaleźli się Mona Lisa czy średniowieczny rycerz, wraz z atrybutami nawiązującymi do współczesnego świata.Te kreacje bardzo dobrze oddziaływały na odbiorców — publikacja z Moną Lisą zebrała wiele aktywności; co więcej, zainteresowała innych marketerów na tyle, że zdecydowali się oni podzielić tą publikacją na branżowych grupach na Facebooku, co stanowi dla nas duże wyróżnienie.
Duża popularność wspomnianej grafiki i pozytywny odbiór skłoniły nas do ponownego wykorzystania tego materiału. Postanowiliśmy pójść o krok dalej i wykorzystać kolejne narzędzie AI:

Wypełnianie generatywne
będące jedną z wielu funkcji programu Adobe Photoshop. Dzięki wypełnianiu generatywnemu możemy nie tylko dodać lub usunąć elementy na zdjęciu czy grafice, ale także rozszerzyć zwizualizowaną rzeczywistość, by pokazać na grafice nieco więcej świata.Narzędzie to wykorzystaliśmy do przygotowania wideo opartego na popularnym w social mediach trendzie polegającym na rozszerzaniu zdjęć. Dzięki dobrze dobranej grze słownej wyszliśmy poza ramy, przekładając trend obecny w social mediach na biznes Klienta.
Wyświetl ten post na Instagramie
Post udostępniony przez Bizky - wystawiaj faktury bez firmy (@bizky.ai)
Minusem wspomnianego materiału było to, że nadal prezentował on statyczne obrazy. A gdyby tak nadać naszej bohaterce trochę życia? Czy AI sobie z tym poradzi? Oczywiście! Takie narzędzia również istnieją.

HeyGen
to platforma, na której możesz zanimować grafikę lub zdjęcie przedstawiające dowolną postać, a także stworzyć wideo na podstawie postaci już dostępnych w bazie. Narzędzie bardzo dobrze radzi sobie z tworzeniem materiałów w języku angielskim; dla materiałów polskojęzycznych widać i słychać pewne niedociągnięcia, jednak nadal efekt jest ciekawy i przyciąga uwagę.
Wyświetl ten post na Instagramie
Post udostępniony przez Bizky - wystawiaj faktury bez firmy (@bizky.ai)
[newsletter]
BONUS: dodatkowe narzędzia do tworzenia Reelsów i TikToków
W codziennej pracy w Robimy Social Media wykorzystujemy także inne narzędzia, dzięki którym efekty naszej pracy są ciekawe dla odbiorców. Używamy ich między innymi do tworzenia Reelsów na Instagrama i TikToków. Zatem z czego jeszcze warto korzystać?
CleanVoiceMasz nagrany materiał wideo, ale głos jest słabo słyszalny pośród odgłosów tła? CleanVoice oczyści ścieżkę dźwiękową ze zbędnych hałasów, dzięki czemu materiał będzie brzmiał jeszcze lepiej — w końcu wszyscy chcą usłyszeć Ciebie, a nie driftujących na ulicy kierowców.
ElevenlabsA co w sytuacji, gdy nie masz możliwości lub nie chcesz nagrywać swojego głosu? Skorzystaj z Elevenlabs — to doskonałe narzędzie do generowania głosów. Potrzebujesz nagrania z wypowiedzią profesjonalnego lektora o magnetycznym głosie, który będzie mówił niczym Krystyna Czubówna opowiadająca o życiu surykatek? Bez problemu poradzi sobie z tym Elevenlabs. Narzędzie wygeneruje głos w języku polskim lub innych, najpopularniejszych językach.
CaptionsA skoro w materiale wideo mamy już głos, warto dodać także napisy — skorzystają na tym osoby, które przeglądają social media bez dźwięku (chyba każdy z nas przeglądał Facebooka czy Instagrama w kolejce do urzędu, czy lekarza!). Do generowania napisów użyj Captions — aplikacji, która automatycznie wygeneruje treści na podstawie głosu. Obsługuje wiele języków (także polski), a napisy mają duże możliwości personalizacji. Warto wykorzystać ją, gdy gonią Cię ASAPy i pilnie musisz opublikować Reelsa lub TikToka.

Jak sztuczna inteligencja wpływa na codzienną pracę?
Korzystanie ze wspomnianych powyżej narzędzi z pewnością uprości pracę każdego, kto zajmuje się tworzeniem angażującego contentu, a także pozwoli na stworzenie ciekawych kreacji, które wyróżniają się z tłumu.I choć w sieci pojawia się wiele opinii mówiących, że „sztuczna inteligencja zastąpi człowieka”, to sama sztuczna inteligencja ma na ten temat inne zdanie.
Google Gemini:"Chociaż modele językowe, takie jak Gemini, są imponujące i potrafią automatyzować wiele zadań, to wciąż posiadają ograniczenia w kwestii samodzielnego uczenia się, kreatywności i empatii. Ich rola w przyszłości będzie prawdopodobnie polegać na wspomaganiu ludzi, a nie zastępowaniu ich."
ChatGPT:"ChatGPT, jako sztuczna inteligencja, może w pewnych obszarach zastąpić ludzi w zadaniach takich jak generowanie treści czy odpowiedzi na proste pytania, ale nie zastąpi całkowicie ludzkiej interakcji i zaangażowania. ChatGPT może być używany jako narzędzie wspomagające ludzi w ich pracy, ale nie zastąpi ich w pełni, zwłaszcza w obszarach wymagających unikalnych ludzkich umiejętności."
Kto ma rację w dyskusji człowiek v. AI i jak będzie naprawdę? Czas pokaże.

Nie jesteś pewny, czy potrafisz zrobić to sam? Nie martw się, od tego jesteśmy my. Zapisz się na konsultację, gdzie otrzymasz profesjonalne wsparcie. A jeśli uważasz tę wiedzę za wartościową i chcesz być na bieżąco z trendami w marketingu, zapisz się na cykliczną wysyłkę newsów.[newsletter]
.png)
Jak wykorzystać narzędzia AI do tworzenia przyciągającego uwagę contentu?
Sztuczna inteligencja mocno zmienia zasady gry w marketingu. Dzięki niej firmy mogą lepiej zrozumieć swoich klientów i precyzyjniej dostosowywać komunikaty, co przekłada się na lepsze wyniki i mocniejsze relacje. W social media AI też robi swoje – pomaga tworzyć bardziej angażujące treści i skuteczniejsze kampanie. Niektórzy się wzbraniają, inni nadużywają, a jeszcze inni nawet nie zdają sobie sprawy gdzie i jakie są możliwości.W RSM wykorzystujemy sztuczną inteligencję na co dzień. W tym artykule podpowiemy:
- Jak AI zmienia marketing i pozwala firmom lepiej zrozumieć swoich klientów.
- Jakie korzyści niesie AI w social mediach, od tworzenia angażujących treści po automatyzację kampanii.
- Na co zwrócić uwagę, aby mądrze korzystać z AI i uniknąć niepotrzebnych błędów.
- Dlaczego ludzki wkład jest nadal kluczowy, mimo rosnącej roli AI w działaniach marketingowych.

AI w Marketingu
W marketingu początkowo wykorzystywano AI do realizacji prostych zadań związanych z analizą danych, np. segmentacji klientów. Wraz z rozwojem zaczęto używać jej m.in. do automatyzacji kampanii reklamowych, tworzenia spersonalizowanych treści, interakcji z klientami za pośrednictwem chatbotów i wirtualnych asystentów, analizy sentymentu, a nawet przewidywania zachowań konsumentów.
AI w działaniach strategicznych social media
Podczas przygotowywania strategii komunikacji w social mediach, AI może pomóc w wielu aspektach, aby strategia była spójna, efektywna i dopasowana do potrzeb Twojej marki. Oto niektóre z obszarów:

- Tworzenie Buyer Person:- Definiowanie szczegółowych buyer person, z którymi będzie tworzona komunikacja.- Pomoc w określeniu ich potrzeb, problemów, motywacji i oczekiwań względem marki. - Tworzenie scenariuszy i insightów, które pozwolą dostosować komunikaty do różnych segmentów odbiorców.- Przykład: możesz wrzucić informacje o personie, które już zgromadziłeś, rozpisać ją jak najbardziej możesz i zapytać AI o to, czy coś jeszcze by dopisał. Dzięki temu zyskasz dodatkowy punkt widzenia i być może dodatkowe informacje o personie, o których wcześniej nie pomyślałeś.
Pytanie jakie możesz zadać np. w Chacie GPT:"Cześć, przygotowuję strategię marketingową dla swojej marki XYZ zajmującej się sprzedażą produktów dla dzieci. Są to zabawki, a także XYZ, YZX. Buyer personą jest rodzic dziecka w wieku 1-4 lat. Oto informacje na jego temat:“<wklej wszystko co wiesz o personie>”Oto insighty:“<wklej>”A teraz proszę podaj mi więcej informacji o personie. Zastanów się co pominęłam, a co może wydawać się kluczowe. Wyodrębnij dodatkowo w opisie bóle, potrzeby persony, a także szanse, motywacje i oczekiwania względem marki i produktów dla dzieci.”
- Opracowanie Key Message i Tone of Voice:- Współtworzenie kluczowych komunikatów i historii marki, które będą przewijać się w treściach (np. podkreślenie unikalnego doświadczenia, jakie usługa ma dać użytkownikowi).- Pomoc w definiowaniu tone of voice marki, tak aby brzmiał spójnie z Twoją wizją, np. aby marka była postrzegana jako profesjonalista i pełniła rolę eksperta.- Tip: poproś AI o przygotowanie słów kluczy, których będziesz używać w komunikacji. A także “don'ts”, których zawsze będziesz unikać.
Pytanie jakie możesz zadać:"Cześć, na bazie informacji o personie, które wklejam Ci poniżej“<wklej wszystkie informacje o personie>”przygotuj proszę wytyczne do komunikacji dla mojej marki. Ważne jest dla mnie, aby komunikacja była lekka, czyli słowa, których będę używać nie będą zbyt formalne. Nie chcę budować dystansu pomiędzy marką a odbiorcami. Dodatkowo chciałbym, aby marka była postrzegana jako ekspert.”
[newsletter]
AI w działaniach operacyjnych social media

- Kreacja i oprawa wizualna kampanii:- Doradztwo w wyborze elementów graficznych, motywów.- Wsparcie w tworzeniu briefów dla grafików, aby materiały były spójne z wizją i przyjętymi założeniami. - Przykład: przy tworzeniu nowej kampanii możesz poprosić AI o wsparcie w wymyśleniu graficznych motywów przewodnich dla konkretnej kampanii, które będą wspierać przekaz kampanii. Daj mu jak największy wkład w postaci założeń, wyróżników i anty przykładów.
Pytanie jakie możesz zadać:"Cześć, przygotowuję nową kampanię dla swojej marki XYZ zajmującej się sprzedażą produktów dla dzieci. Z okazji Black Friday chciałam zorganizować akcję specjalną dla klientów. Chciałabym, aby klienci otrzymali specjalną zniżkę na zakupy. Oto założenia promocji:“<wklej informacje dot. promocji>”W związku z tym chciałabym, aby ta kampania wyróżniała się szczególnie na profilach w mediach społecznościowych oraz na stronie internetowej. Grafiki mogłyby być przygotowane w zupełnie innej koncepcji graficznej, być może z uwzględnieniem specjalnych motywów graficznych spinających kampanię w całość. Zależy mi na tym, aby grafiki zwracały uwagę użytkowników, a także, aby promocja była odpowiednio uwypuklona. Podaj proszę 20 pomysłów na hasła dla kampanii z krótkim opisem oprawy wizualnej dla kampanii."
- Harmonogram publikacji-Opracowywanie harmonogramów treści na kanały social media.-Przykład: wgraj strategię i poproś AI, żeby przygotował dla Ciebie pomysły na posty – tak, żeby część dotyczyła np. szans rozwoju Twojej persony, a część odpowiadała na jej bolączki. Niech pomysły będą naprawdę konkretne, z gotowymi przykładami tematów, które zainteresują odbiorców i odpowiedzą na ich potrzeby, a także wskazówkami, jak te treści przekuć w angażujące posty.
Pytanie jakie możesz zadać:"Cześć, przygotowuję harmonogram treści dla swojej marki XYZ zajmującej się sprzedażą produktów dla dzieci. Potrzebuję przygotować listę tematów dla postów na Facebooka oraz Instagrama. Potrzebuję 50 tematów. Ważne jest dla mnie, aby każdy post dostarczał realną wartość użytkownikowi. Niech tematy nawiązują do odpowiedzi na bóle persony, ale także dawały szansę na nowe. Tematy muszą być interesujące dla persony, zawierać konkrety. Nie chcę lania wody.Zobacz przykładowe tematy postów, które spełniają moje oczekiwania: <wklej>Zobacz przykładowe tematy postów, które nie spełniają moich oczekiwań, ponieważ są zbyt ogólne i oczywiste dla odbiorców: <wklej>Tutaj wklejam też informacje o personie: <wklej>"
- Wdrożenie zespołu w strategię marki:-

- Pomoc w przygotowaniu materiałów szkoleniowych dla zespołu, aby każdy znał zasady komunikacji marki.- Organizowanie wewnętrznych warsztatów dotyczących np. tworzenia angażujących treści, pracy z algorytmem platform czy analizy wyników.- Przykład: wrzuć gotową strategię do AI i poproś o skrócenie i podzielenie na slajdy w prezentacji, poproś o przykłady pytań/zadań do zespołu, które możesz wykorzystać, aby zwiększyć zaangażowanie podczas prezentacji lub, aby wzmocnić skojarzenia i zapamiętywanie treści przez zespół.
Pytanie jakie możesz zadać:"Cześć, przygotowuję warsztaty szkoleniowe dla zespołu, których celem jest skuteczne zapoznanie ich z nową komunikacją marki. Podziel strategię marki XYZ na 10 slajdów z najważniejszymi zasadami komunikacji i tone of voice. Stwórz 10 pytań warsztatowych, aby przećwiczyć tone of voice marki XYZ z zespołem.”

Czy AI zastąpi Specjalistów Marketingu?
W RSM chętnie korzystamy z rozwiązań opartych na AI. Zarówno w działaniach strategicznych, jak i operacyjnych. Od analizy danych, przez generowanie pomysłów, po tworzenie treści i optymalizację kampanii. Wgrywamy przeprowadzone analizy oraz własne wnioski, aby uzyskać dodatkowy punkt widzenia. Na każdym etapie staramy się wejść w buty klienta, bo wiemy, jak ważna jest maksymalne poznanie grupy odbiorców do tworzenia skutecznych komunikatów.AI jest świetnym wsparciem, ale to tylko jeden z elementów większej całości. Może się wydawać, że sztuczna inteligencja zastąpi człowieka – ogarnie kampanie i wyeliminuje potrzebę specjalisty. Ale jeśli kiedyś poprosiliście ChatGPT o stworzenie bardziej skomplikowanej treści, wiecie, że czasem wychodzą z tego niezłe ‘kwiatki’. Ślepe podążanie za trendami może oszczędzi czas i pieniądze, ale nie zawsze daje oczekiwane efekty. AI wymaga umiejętnego zarządzania, a czasem potrzeba poprawić lub pogłębić treści, aby były spójne i autentyczne. Łatwo jest zachwycić się możliwościami AI i zapomnieć, że to tylko narzędzie – świetnie inspiruje, pozwala spojrzeć na coś z innej perspektywy, ale kluczowe jest zachowanie balansu i ludzki wkład. To właśnie krytyczne spojrzenie i autentyczność dają przekazowi prawdziwą wartość.

Nie jesteś pewny, czy potrafisz zrobić to sam? Nie martw się, od tego jesteśmy my. Zapisz się na konsultację, gdzie otrzymasz profesjonalne wsparcie. A jeśli uważasz tę wiedzę za wartościową i chcesz być na bieżąco z trendami w marketingu, zapisz się na cykliczną wysyłkę newsów.[newsletter]

Jak włączyć AI w działania marketingowe social media?
84% użytkowników przyznaje, że społeczność internetowa otaczająca markę ma wpływ na opinię o niej. Marka bez ludzi nie istnieje. Możesz inwestować miliony w pozyskiwanie nowych Klientów, ale jeżeli nie inwestujesz ani grosza w obecną społeczność – Twój biznes traci. Nie tylko na finansowo, bez społeczności Twoja marka jest mniej przekonująca dla nowych Klientów.
Przyjrzyj się największym brandom - Coca-Cola, Apple, Starbucks, czy Lego. Marki takie jak te utrzymały się na rynku, między innymi dlatego, że przez lata budowały więź ze swoimi klientami. I nawet teraz, kiedy wydawać by się mogło, że nie potrzebują już marketingu - wciąż inwestują w swoją społeczność. Myślisz, że to strategia tylko dla dużych graczy z globalnym? Nic bardziej mylnego. Każdy kiedyś zaczynał. Pasibus, x-kom, czy BasicLab - te polskie marki, które zaczynały od lokalnych zasięgów, teraz mogą pochwalić się dużą, zaangażowaną społecznością.
Budowanie silnej marki to czasochłonny proces, jednocześnie już dzięki kilku niewielkim zmianom, możesz szybko zobaczyć pierwsze efekty. Jakie zmiany warto wprowadzić? O tym przeczytasz w poniższym artykule.
Ten artykuł jest dla Ciebie, jeżeli zastanawiasz się:
- czy prowadzenie social mediów dla e-commerce ma sens?
- czy i jakie znaczenie mają reakcje w social mediach?
- jak zwiększyć zaangażowanie pod postami Twojej marki?
- jak kreatywnie zachęcić ludzi do angażowania się w Twój content?
[newsletter]
CZYM JEST SPOŁECZNOŚĆ MARKI?
Społeczność marki to grupa osób, które okazują lojalność wobec marki poprzez emocjonalne zaangażowanie.
Drogę użytkownika od polubienia do pełnoprawnego członkowska możemy podzielić na 3 etapy:
1 JOIN. Dołącza, ponieważ otrzymał dobry powód.
2 ENGAGE. Angażuje się w treści marki, ponieważ czerpie z nich wartość.
3 SHARE. Dzieli się, ponieważ się z tym utożsamia i jest emocjonalnie przywiązany.
Społeczność marki to nie tylko klienci, którzy ponownie dokonują zakupu, a Ci którzy stają się orędownikami – najpierw poprzez zaangażowanie (na przykład aktywność pod postami w mediach społecznościowych lub udział w akcjach promocyjnych), a następnie poprzez wsparcie w rozwoju i rozprzestrzenianie dalej informacji o marce (na przykład polecając produkty marki w komentarzach lub wśród znajomych i rodziny).
CZY TWÓJ E-COMMERCE POTRZEBUJE SPOŁECZNOŚCI?
Wyobraź sobie, że masz grupę Klientów, którzy regularnie kupują Twoje produkty. Te same osoby na tyle lubią Twoją markę, że chętnie pokażą zaangażowanie pod publikowanymi przez Ciebie treściami, a jeżeli poświęcisz im odpowiednio dużo czasu i zadbasz o waszą “relację” - polecą Twoje produkty dalej, wśród rodziny i znajomych.
Z marketingowego punktu widzenia każdy zaangażowany członek społeczności to dodatkowy punkt styku z marką. Im większą masz społeczność = tym więcej możliwych punktów styku z Twoją marką. To efekt kuli śnieżnej — początkowo społeczność rośnie spokojnie, z czasem im więcej osób dołącza, tym tempo wzrostu staje się szybsze.
Przynależność do społeczności zwiększa zaufanie do marki (64%), a także prawdopodobieństwo wypróbowania nowych produktów marki (78%) i pozostawienia recenzji (74%).
4 powody, dla których warto inwestować w budowę społeczności marki:
- LOJALNOŚĆ
Społeczności nie trzeba długo przekonywać. Pozyskanie nowego klienta może kosztować nawet siedem razy więcej niż utrzymanie obecnego, a stali klienci mają dziewięć razy większe prawdopodobieństwo konwersji niż kupujący po raz pierwszy. - FEEDBACK
Społeczność to niekończące się źródło inspiracji i opinii. Wykorzystaj ten potencjał. Możesz na przykład… najbardziej zaangażowanych Klientom przedpremierowo wysyłać produkty do przetestowania. - WIZERUNEK
Społeczność działa na emocje innych. Co prawda lajki tracą swoje znaczenie, ale zupełnie inaczej postrzega się markę, która pod postami gromadzi dużo szczerych komentarzy. - USER GENERATED CONTENT
Społeczność to źródło unikatowych treści - opinii, recenzji, zdjęć i filmów. User generated content to także społeczny dowód słuszności. Pamiętaj o stworzeniu odpowiedniej przestrzeni do dzielenie się contentem i regularnie o niej przypominaj. Możesz na przykład… zorganizować konkurs lub stworzyć dedykowany hashtag, którym Klienci mogą oznaczać swoje treści z Twoimi produktami.
SOCIAL MEDIA = SPOŁECZNOŚĆ
Social Media definiowane są jako media służące do interakcji z wykorzystaniem rozbudowanego zestawu narzędzi komunikacyjnych. Podstawowym założeniem mediów społecznościowych jest łączenie użytkowników ze względu na przynależność do danej grupy, dawanie możliwości wymiany treści między nimi i podtrzymywanie więzi.
Już sama nazwa media społecznościowe jasno wskazuje – nie ma lepszego miejsca na budowę społeczności. Jednocześnie konkurencja jest duża, a budowa zaangażowania stanowi wyzwanie. Dlatego zamiast działać na oślep, warto skorzystać ze sprawdzonych pomysłów.
8 POMYSŁÓW NA BUDOWĘ SPOŁECZNOŚCI W SOCIAL MEDIA
1 INSPIRUJ I EDUKUJ
80% treści, które publikujesz w Social Mediach powinno zaspokajać zainteresowania społeczności, pozostałe 20% możesz przeznaczyć na promocję swojego e-commerce. Dlatego zanim klikniesz “opublikuj” - zastanów się jaką wartość chcesz przekazać, co odbiorca zyska.


[elementor-template id="5069"]
2 CIĄGNIJ DO DYSKUSJI
Czerp z wiedzy i doświadczeń innych. Zachęcaj ich do wyrażania własnych opinii. Pamiętaj o odpowiednim CTA (call to action - wezwanie do działania).
#ProTip: Zadaj proste pytanie w poście, a następnie pogłębiaj je odpowiadając na komentarze. Nie pozostawiaj żadnego komentarza bez odpowiedzi.
Wchodząc w interakcje z komentatorami, wzmacniasz organiczny wzrost i motywujesz do regularnego angażowania się.
[caption id="attachment_4946" align="alignnone" width="422"]

Przykład aktywnej moderacji.[/caption]
3 POZWÓL WEJŚĆ ZA KULISY
Społeczność nie chce oglądać pustych sloganów. Pokaż im ludzką twarz biznesu (np. przedstaw pracowników), pozwól wejść za kulisy (np. przedstaw krok po kroku proces tworzenia nowego produktu). Bądź w tym wszystkim naturalny, nie bój się mówić o swoich wartościach i wyzwaniach jakie napotykasz (jako marka). Dzięki temu użytkownikom łatwiej się będzie utożsamić, a tym samym przywiązać.
4 NIECH INNI MÓWIĄ ZA CIEBIE
Zachęcaj do wyrażania opinii i aktywnie reaguj na wszystkie wzmianki. Przenieś uwagę na swoją społeczność - pokaż u siebie jak Twoi klienci korzystają z Twoich produktów.
#ProTip: Do wysyłanych paczek dołączaj wizytówkę z brandowym hashtagiem i zachętą do oznaczania postów w Social Mediach. Reaguj na wszystkie oznaczenia, najlepsze posty udostępniaj na profilu Twojej marki, a do autorów wysyłaj upominki w podziękowaniu za zaangażowanie.
5 POSTAW NA DOŚWIADCZENIA
Social Media to nie tylko posty. 59% konsumentów jest gotowych zapłacić wyższą cenę, aby otrzymać „wyjątkową” obsługę klienta.
Odpowiedzią na potrzebę szybkiego i łatwego kontaktu z marką może być podwyższenie jakości obsługi klienta za pomocą skrzynek odbiorczych: Messengera, Instagram Direct Message, czy TikTok. Krótko mówiąc - bądź dostępny, gdziekolwiek istnieje możliwość kontaktu z Twoją marką.
6 DAJ WIĘCEJ
Przynależność do społeczności powinna wiązać się nie tylko z wartością emocjonalną, ale także dodatkowymi benefitami. Zadbaj o najbardziej zaangażowanych użytkowników:
- program lojalnościowy,
- wcześniejszy dostęp do premier,
- dodatkowe promocje i rabaty.
[caption id="attachment_4943" align="alignnone" width="442"]

Przykład posta zachęcającego do dołączenia do grupy społecznościowej na Facebooku.[/caption]
BONUS: POŁĄCZ SOCIAL MEDIA ZE ŚWIATEM RZECZYWISTYM
7 POZWÓL TESTOWAĆ TWOJE PRODUKTY
Na krótką metę bezpłatne próbki mogą nie wydawać się najlepszą strategią marketingową. Zanim jednak pomyślisz “nie mam budżetu, aby rozdawać swój produkt za darmo”, spójrz na te statystyki:
Według raportu firmy badawczej Sampling Effectiveness Advisors, 73% konsumentów stwierdziło, że prawdopodobnie kupi produkt po jego wypróbowaniu (tylko 25% powiedziało to samo o obejrzeniu reklamy telewizyjnej).
Jak możesz prosto wprowadzić program testerów? Oferuj darmowe próbki swoich produktów w zamian za opinie. Możesz je dołączać do złożonych zamówień lub dać możliwość zamówienia osobno. Zadbaj o zbieranie opinii o przetestowanych produktach - dołącz informację do paczki i wyślij maila z przypomnieniem.
8 DAJ SIĘ POZNAĆ NA ŻYWO
Pop-up store to fenomen świata handlu. Pop-up store to w tym artykule są same poważne sklep, który pojawia się i znika. To tymczasowy sklep, który jest dostępny dla Klientów przez kilka dni, czasem kilka tygodni. To często rozwiązanie sezonowe np. w okresie przedświątecznym, wakacyjnym lub przy okazji premiery nowych produktów.
Innym, bardziej budżetowy rozwiązaniem jest zorganizowanie tradycyjnego wydarzenia. W zależności od kategorii oferowanych przez Ciebie produktów możesz zorganizować wydarzenia o różnym charakterze. Na przykład jeśli prowadzisz e-commerce odzieżowy - przy okazji premiery nowej kolekcji, zorganizuj imprezę. Jeśli prowadzisz e-commerce z dermokosmetykami, zorganizuj panel dyskusyjny z ekspertami. Jeśli prowadzisz e-commerce z małym agd, zorganizuj warsztaty kulinarne.
Pamiętaj, aby kanały online wykorzystać nie tylko do promocji wydarzenia, ale też do aktywizacji społeczności. Możesz na przykład zorganizować konkurs lub włączyć elementy grywalizacji.
Jak te pomysły szybko i skutecznie zamienić w rzeczywistość? Skorzystaj z bezpłatnych konsultacji z naszym Ekspertem - pomożemy dopasować strategię budowania społeczności do Twojego biznesu. Wystarczy, że klikniesz tutaj i zapiszesz się na niezobowiązujące spotkanie.
JAK KROK PO KROKU STWORZYĆ SPOŁECZNOŚĆ MARKI W SOCIAL MEDIACH?
1 Zdefiniuj grupę docelową. Nie staraj się mówić do “wszystkich”. Grupa, do której kierujesz swój komunikat powinna być jednocześnie spójna z Twoją personą i profilem danego medium. Inne sposoby na budowanie społeczności sprawdzą się na Facebooku, inne na Tiktoku.
2 Wybierz cel społeczności. Zadaj sobie pytanie: jaką wartość dam swojej społeczności? Czy będzie to wiedza, czy emocje, a może dodatkowe benefity zakupowe?
3 Stwórz odpowiednie miejsce. Zastanów się, z jakich kanałów korzystają Twoi Klienci, gdzie najchętniej się angażują?
4 Dobierz pomysły do celu. Nie musisz wprowadzać wszystkiego na raz. Zastanów się, które z pomysłów najbardziej pasują do tego jaką społeczność chcesz budować.
5 Bądź regularny. Ustal plan działania i konsekwentnie go realizuj. Przyzwyczajaj swoich odbiorców do regularnych cyklów. Pamiętaj, że budowanie zaangażowanej społeczności to długotrwały proces, dlatego najlepiej zacznij już od teraz.

Jak zbudować zaangażowaną społeczność wokół marki?
Cześć, nazywam się Paweł Wach. Jestem pasjonatem social mediów i ich przełożenia na rozwój biznesów. Jeżeli zarządzasz marketingiem w swojej firmie, niezależnie od tego, czy jesteś:
- dyrektorem,
- marketing managerem,
- czy CEO,
to ten podcast jest dla Ciebie. Otrzymasz w jego trakcie wiedzę i rozwiązania, które będziesz mógł wdrożyć u siebie w firmie lub wymagać od swojego zespołu lub agencji.

W pierwszym odcinku podcastu o social media marketingu skupimy się na rolach i zadaniach zarówno osoby odpowiedzialnej za zarządzanie marketingiem w firmie, jak i agencji czy specjalistów w tym zakresie.
1. Otrzymasz wskazówki dotyczące kluczowych aspektów, o które należy zadbać przy podziale odpowiedzialności pomiędzy managera a zespół/agencję.2. Zgłębisz najnowsze dane na temat polskiego użytkownika social mediów, aby jak najlepiej dostosować komunikację do zachowań odbiorców.3. Dowiesz się, jakie kluczowe działania wpływają na sukces współpracy.

PODZIAŁ ODPOWIEDZIALNOŚCI POMIĘDZY MANAGERA A AGENCJĘ/ZESPÓŁ
Z mojej perspektywy, podział ról i odpowiedzialności jest bardzo istotny do tego, abyście Wy, jako managerowie, mogli prowadzić projekt w dogodny dla Was sposób, bez konieczności przesiadywania na spotkaniach raportowych, na których ktoś raportuje zasięgi, komentarze, aktywności, a brakuje widocznego przełożenia tych działań na biznes. Jest to kluczowa kwestia i, niestety, także bardzo częsty problem, przez który niemożliwe staje się dostarczenie kompletnego raportu dla przełożonych, gdyż raport z agencji zawiera wyłącznie zestawienie najlepszych postów z danego miesiąca.Kolejnym problemem, który bardzo często dostrzegam, jest to, że treści otrzymywane od agencji i specjalistów nie odpowiadają Waszym oczekiwaniom. Na przykład, nie są wystarczająco kreatywne czy angażujące lub nie oddają przesłania Waszej firmy. Prowadzi to często do zakończenia współpracy, rotacji, co z kolei powoduje Waszą frustrację i niezadowolenie, i taki proces się powtarza.Jak tego uniknąć?Dla mnie pierwszym krokiem do uniknięcia takiej sytuacji jest bardzo dobre wejście w projekt. Wejście w projekt zarówno przez Was, jak i specjalistę/specjalistów agencji. Niezależnie od tego, czy to Wy wchodzicie jako nowi w projekt, czy agencja wchodzi jako nowa do Waszej firmy.Zadbanie o ten początkowy proces jest kluczowe. Oczywiście, zapewne wielu specjalistów czy wiele agencji ma swoją określoną ścieżkę działania, ale musicie pamiętać, że to Wy odpowiadacie za wyniki. To Wy jesteście managerami w swojej firmie, więc z mojej perspektywy bardzo istotne jest to, żebyście wiedzieli, na co zwrócić uwagę, aby współpraca przebiegała pomyślnie.

Zacznijmy od tego, za co na tym pierwszym etapie współpracy odpowiada manager. Spójrzmy na to z lotu ptaka. Głównym zadaniem managera na początkowym etapie współpracy jest przekazanie i zaprezentowanie strategii marketingowej firmy w taki sposób, aby został on zrozumiany przez specjalistów. Jest to niezmiernie istotne: zrozumiany przez specjalistów. Bardzo często proces ten ogranicza się do wysłania plików do zapoznania się i prośby o stworzenie harmonogramu treści. Nie, nie skracajcie tego w taki sposób. Upewnijcie się, że specjalista zrozumiał to, co do niego mówicie, oraz że założenia strategii są dobrze zrozumiałe dla zespołu.Pamiętajcie, że główną rolą i głównym zadaniem specjalistów jest przełożenie tej strategii na atrakcyjną komunikację w social mediach, ale potrzebują do tego Waszej wiedzy na temat funkcjonowania firmy i zrozumienia jej jako całości.

Jeżeli chcecie sprawdzić, czy obsługujący Was specjalista rozumie Wasze założenia, możecie zadać mu pytanie: “Jaki cel komunikacyjny, jego zdaniem, realizują obecnie social media?” albo "Jaką rolę w strategii firmy, w lejku sprzedażowym, odgrywają sociale?"Porównajcie, czy odpowiedź jest spójna z Waszymi zapatrywaniami, i zobaczcie, czy jest to temat, w którym specjalista porusza się komfortowo. Bardzo często okazuje się, że specjaliści czują się w tym obszarze zagubieni, ponieważ proces początkowy nie został odpowiednio wypracowany, od razu nastąpiło przejście do działań bieżących, a zapomniano o fundamentach.Finalnie dochodzimy do tego, za co, z mojej perspektywy, odpowiada zespół lub agencja w trakcie całej współpracy. Agencja jest odpowiedzialna za to, by przełożyć założenia strategiczne i strategie Waszej marki na social media w bardzo atrakcyjny sposób. Na tym właśnie agencja powinna doskonale się znać.Jeżeli zatem przychodzicie do mnie, jako do specjalisty, z określonym zadaniem do zrealizowania, przedstawiacie cel, wyróżniki Waszej firmy, grupę docelową, udzielacie mi dodatkowych informacji, o które mogę poprosić, do mnie należy wymyślenie, jak te informacje przełożyć na komunikację w social mediach, jak stworzyć z tego najlepszy kontent i jak wygenerować najlepszy wynik.Dlaczego jest to takie istotne? Dlatego, że jako managerowie musicie zrozumieć, że z punktu widzenia użytkowników, główną rolą social mediów nie jest sprzedaż. Dla ludzi w social mediach najistotniejsza jest rozrywka. Ludzie nie traktują social mediów jako portali sprzedażowych, a profile firmowe bardzo często, niestety, tak wyglądają.

Na zwrócenie uwagi użytkownika mamy około 3 sekund. To bardzo mało, dlatego szalenie ważne są umiejętności specjalistów/agencji. Muszą oni wiedzieć, w jaki sposób początkowo zaangażować odbiorcę, żeby po prostu daną treść przeczytał.Biorąc pod uwagę, ile obecnie pojawia się postów na różnych profilach, ile mamy profili firmowych i osobistych, żaden użytkownik nie jest w stanie wyświetlić wszystkich postów od firm i osób, które obserwuje. Właśnie dlatego to, gdzie wchodzi w interakcję, gdzie jest aktywny, co kliknie, jakie video obejrzy, czy przejdzie z linku na stronę, powoduje, że wzrasta prawdopodobieństwo, że wyświetlą mu się kolejne publikacje od danego autora czy firmy. Tak naprawdę cały czas walczymy o atencję użytkownika. [elementor-template id="6846"]

PO CO POLSKI UŻYTKOWNIK WCHODZI NA SOCIAL MEDIA?
Przyjrzyjmy się teraz danym na temat tego, po co polski użytkownik wchodzi na social media. Jest to z mojej perspektywy potrzebne dlatego, żebyście jako managerowie pamiętali o tym, co mówią dane, i dzięki temu rozumieli, że pojawiające się treści nie zawsze będą Wam się podobały. Co wynika z danych?

Z danych wg raportu Digital 2023 firmy DataReportal wynika, że pierwsze 3 miejsca wśród powodów wchodzenia na social media w Polsce zajmują:
- bycie w stałym kontakcie ze znajomymi i rodziną, czyli po prostu Messenger, przeglądanie i komentowanie postów itd., co skądinąd stanowi jeden z głównych powodów powstania social mediów;
- czytanie wiadomości, to znaczy różnych stories, a nie informacji np. ze świata; oraz
- zapełnianie wolnego czasu.
Z perspektywy obecności firmy w social mediach, ten trzeci punkt jest bardzo ważny. Użytkownicy oczekują rozrywki, strzałów dopaminowych - i tego właśnie powinniśmy wymagać od agencji.Statystyczny Polak spędza w social mediach ponad 2h. Należy przy tym przyjąć, że odpowiedzi w raporcie są subiektywne, oparte na przekonaniu badanych, jakim aktywnościom w social mediach się oddają. Jednakże wiele z tych aktywności odbywa się nieświadomie. Nie sposób policzyć, a zatem i ująć w tego rodzaju raportach, ile razy ludzie sięgają po telefon nieświadomie, ile razy automatycznie włączają i przeglądają social media. Wiedząc o tym, musimy wykorzystywać różne techniki na zwrócenie uwagi użytkownika. Również w kontekście kwestii poruszanych wcześniej.Co istotne, zagadnienia związane z zakupami pojawiają się dopiero na miejscach 5. i 6. 31,3% Polaków odpowiedziało, że w social mediach znajduje inspiracje do zakupów, a 29,8%, że odwiedza sociale, aby wyszukać produkty do nabycia. Ten ostatni powód szczególnie często wskazują kobiety w wieku 18-23 lat, ta grupa rzeczywiście szuka w social mediach, w tym zwłaszcza na TikToku, produktów do zakupienia, na przykład kosmetyków.Innym przykładem jest branża gastronomiczna, gdzie użytkownicy odwiedzają profile, żeby zobaczyć restaurację, zanim się do niej wybiorą. Coraz częściej nasze profile przyjmują właśnie taką rolę - wizytówki, czyli mają za zadanie utwierdzić użytkownika w przekonaniu, że to, co chce kupić, jest dobre, a także dostarczyć mu informacji, których poszukuje.Link do raportu można znaleźć tutaj.

KLUCZOWE DZIAŁANIA WPŁYWAJĄCE NA SUKCES WSPÓŁPRACY
Podsumowując, specjaliści czy agencja muszą mieć możliwość wykazania się. Innymi słowy, nie powinno Was interesować, jakie formaty przyjmą, żeby pokazać rzeczy, o których mówicie, czy osiągnąć określony cel komunikacyjny. Dajcie im przestrzeń do testów, do eksperymentów, bo to napędza profile, napędza reklamę. Nie stopujcie pomysłów na poziomie koncepcyjnym. Czasami może to od Was wymagać postąpienia wbrew sobie, jednak często coś, co w fazie akceptacji wydaje się nie do końca dobre, zbyt ekscentryczne, wygeneruje lepsze wyniki. Oczywiście, są pewne granice, na przykład przekaz B2B wymaga większej powagi, ogólnie jednak pozwólcie specjalistom działać, ponieważ lepiej znają te kanały i koniec końców zyskacie lepsze profile.

Zachęcam również do testów A/B, kiedy Wam bardziej się podoba jedna wersja, a agencji druga. Potraktujcie to jako grywalizację, zawsze dobrą dla współpracy. Pamiętajcie, że kluczowy dla sukcesu w social mediach jest początek współpracy. Niezależnie od tego, czy to Wy dołączacie do zespołu, czy ktoś inny właśnie dołączył lub nawiązaliście współpracę z nową agencją. Początek jest najistotniejszy i tutaj Wy, jako managerowie, odpowiadacie za założenia strategiczne. O tym, jak te założenia wypracowywać, będzie mowa w kolejnych odcinkach serii.Nie chodzi o to, że musicie przyjść z gotowymi założeniami i przedstawić je jako prawdę objawioną. Niemniej to Wy odpowiadacie za ten etap, agencja zaś odpowiada zaprzełożenie otrzymanych założeń na social media w sposób atrakcyjny dla odbiorców. Pamiętajcie jednak, że ostatecznie to Wy odpowiadacie przed przełożonymi za wyniki, za to, czy marketing firmy się rozwija. Według mnie, zostawianie początkowego etapu agencji, powiedzenie: „Dzień dobry, to jest mój produkt, wymyślcie komunikację” – nie zadziała. Niestety, jest to bardzo częsta praktyka na rynku, a agencje czy specjaliści są traktowani jak czarodzieje. Nie są nimi i potrzebują bardzo dobrego wprowadzenia w projekt, żeby móc zacząć czarować w social mediach. Po prostu pamiętajcie o tym, żeby pierwszy etap współpracy potraktować poważnie. W kolejnych odcinkach omówimy konkretny proces, który pokaże Wam narzędzia i ćwiczenia, które warto zrobić z zespołem i specjalistami. Chodzi w nich o to, żebyście rozumieli swoja rolę w procesie i na koniec mieli konkretnie zdefiniowane cele współpracy, propozycje wartości, formy raportu, mierniki sukcesu dla całej współpracy czy dla każdego etapu lejka sprzedażowego. Sądzę, że te kwestie są bardzo potrzebne do tego, żeby social media mogły odgrywać ważną rolę w marketingu Waszej firmy.W najbliższych 3 odcinkach skupimy się na 3 obszarach analizy obecnej sytuacji:
- perspektywa odbiorcy, gdzie pokażę warte wykorzystania narzędzia i ćwiczenia;
- perspektywa biznesu;
- perspektywa konkurencji.
Następnie przejdziemy do syntezy i tworzenia tzw. one pager’ów, ułatwiających współpracę. [elementor-template id="6846"]

Jakich błędów nie popełniać zarządzając marketingiem w Social Media | Transkrypcja Podcast #odcinek1
Od tradycyjnych uroczystości po nieco bardziej niszowe okazje – wiedza o tym, kiedy i jak tworzyć świąteczne kampanie marketingowe ma kluczowe znaczenie dla maksymalizacji sprzedaży online.Niezależnie od tego czy prowadzisz własną firmę, jesteś marketing menadżerem, czy specjalistą social media, ten artykuł będzie dla Ciebie przepustką do opracowania skuteczniejszej strategii na przyszły rok.

W poniższym wpisie znajdziesz odpowiedź na pytania:1. Czym jest kalendarz marketingowy?2. Dlaczego warto go mieć?3. Jak go stworzyć?4. Kiedy zacząć planować?5. Które święta i wydarzenia warto uwzględnić?6. Jak może wyglądać przykładowy kalendarz?

CZYM JEST KALENDARZ MARKETINGOWY?
Kalendarz marketingowy to wizualna prezentacja działań marketingowych, które marka planuje przeprowadzić w określonym czasie.Zwykle kalendarze marketingowe obejmują kampanie, promocje i wyprzedaże, premiery produktów i wszelkie święta, wokół których będą planowane materiały promocyjne.W skrócie — to (nie)zwykły kalendarz z zaznaczonymi wszystkimi kluczowymi momentami dla firmy.
DLACZEGO WARTO MIEĆ KALENDARZ MARKETINGOWY?
Kalendarz marketingowy pozwala na przygotowanie się do kluczowych momentów z odpowiednim wyprzedzeniem. Dzięki czemu działania są prowadzone w sposób ciągły, a nie z „doskoku”.5 powodów, dla których warto mieć kalendarz marketingowy:1. Jesteś na bieżąco z ważnymi datami.W marketingu dni uciekają jak szalone. Nawet nie zorientujesz się kiedy minie kolejny tydzień i przegapisz ważne wydarzenie. No, chyba że masz przygotowany wcześniej kalendarz.2. Utrzymujesz porządek i spójność komunikacji.Pracując zrywami, na asapach łatwiej zgubić cel i wprowadzić chaos. Komunikaty tracą wyrazistość, a Ty sam nie wiesz ile i jakie akcje specjalne zorganizowaliście w ostatnim kwartale.3. Masz czas i przestrzeń na kreatywną pracę.Kreatywność nie lubi presji czasu. Kalendarz pozwoli Ci z odpowiednim wyprzedzeniem usiąść do pracy koncepcyjnej, zyskujesz czas na zorganizowanie burzy mózgów, sprawdzenie pomysłów i wprowadzenie poprawek.4. Szybciej identyfikujesz i zapełniasz luki w działaniach.Kalendarz marketingowy przedstawia szerszy obraz. Widzisz, gdzie masz przestrzeń na dodatkowe działania, a gdzie jest ciasno. Dzięki czemu lepiej planujesz akcje specjalne i wyróżniasz się na tle konkurencji.5. Łatwiej osiągasz cele.W dynamicznie zmieniającym się środowisku marketingu internetowego łatwo się zdekoncentrować. Kalendarz marketingowy wyznacza kierunek i pomaga skupić się najważniejszych rzeczach.[newsletter]
JAK STWORZYĆ KALENDARZ MARKETINGOWY?
Zacznij od retrospektywy.Retrospektywa (w skrócie: retro) to rodzaj przeglądu mającego na celu wspólne określenie (w grupie, zespole lub całej organizacji), co udało się osiągnąć w danym okresie, a co należy poprawić lub przestać robić.Przykładowe pytania pomocnicze do retro:- Czy kampanii powinno być więcej, czy mniej?- Które kampanie przyniosły największą sprzedaż?- Jakie wydarzenia nie zostały wykorzystane, a powinny?- Jakie kreacje budziły największa zainteresowanie?- Czego brakowało w kampaniach (kanały, kreacje, budżet)? Na podstawie retro wyciągnij wnioski, które będą wskazówką dla przyszłorocznego planu. A następnie:1. Zdefiniuj kluczowe kamienie milowe i cele. Zastanów się, co chcesz osiągnąć. Gdzie widzisz swoją firmę za rok? Jasno określone cele pozwolą na stworzenie planu sukcesu. Dopracowując poszczególne elementy kalendarza, cały czas miej z tyłu głowy cel i zastanawiaj się, czy realizacja danej kampanii Cię do niego przybliży.2. Określ kluczowe święta i wydarzenia i uporządkuj je według trzech kategorii: Ważne dla firmy — np. urodziny firmy lub wyjazd integracyjnyWażne dla branży — np. Black Friday lub nietypowe święto związane z prowadzoną działalnościąWażne dla społeczeństwa — np. Święta Bożego Narodzenia lub rozpoczęcie nowego roku szkolnego.(Święta, które warto wziąć pod uwagę, znajdziesz w ostatniej części tego artykułu.)
#PROTIP Zdefiniuj cykl sprzedaży i uzależnij od niego liczbę kampanii. Cykl sprzedaży to przedział czasowy, w którym potencjalny klient staje się klientem. Krótszy cykl sprzedaży może wymagać częstych działań, aby przyciągnąć odwiedzających i skłonić ich do zakupu. Dłuższy cykl sprzedaży może wiązać się z mniejszą liczbą akcji marketingowych, a dłuższym budowaniem świadomości i ewaluacją.
3. Określ, na jak długo będziesz planować. Możesz z góry ramowo zaplanować cały rok, a bardziej szczegółowy plan przygotować dla kwartału lub miesiąca.
#PROTIP Już na tym etapie zaplanuj spotkania (data, godzina) mające na celu przygotowanie szczegółowego planu cząstkowego.
4. Określ święta, wokół których będziesz tworzyć kampanie. Nie wszystkie wydarzenia wymagają dużej kampanii. Na niektóre okazje wystarczy pojedynczy post.5. Zadbaj o elastyczność na wypadek zmian. Unikaj nakładania się akcji specjalnych, ogranicz kampanie „na zakładkę”. Przerwy w kalendarzu marketingowym nie oznaczają przerw w marketingu, a dają większą swobodę w działaniach.6. Przypisz priorytety do różnych kampanii. Odpowiednio oznacz kampanie, które są dla Twojej firmy najważniejsze (np. kampania na Black Friday będzie miała wyższy priorytet niż na Halloween, bo historycznie generuje lepsze wyniki). Priorytet będzie wskazówką do tego, kiedy należy zacząć przygotowania do kampanii oraz w razie potrzeby – które kampanie ograniczyć lub odpuścić.
CZY TWOJA MARKA MUSI ODPOWIADAĆ NA KAŻDE ŚWIĘTO?
Święta (bardziej lub mniej ważne) wypadają dosłownie codziennie. Teoretycznie każdego dnia możesz coś celebrować. Jednocześnie to, że 13 października obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Noszenia Garnituru, wcale nie oznacza, że Twoja marka powinna opublikować post w tym temacie. Chyba że jest producentem męskiej odzieży (wtedy to co innego).Święta, o których publikujesz, powinny zawsze mieć związek z tym, czym się zajmujesz i/lub być spójne z tożsamością marki.Zanim jeszcze usiądziesz do przygotowania kreacji, zadaj sobie trzy pytania:1. CZY JEST TOŻSAMY Z MARKĄ?Nie twórz specjalnych komunikatów na siłę.2. CZY JEST ZROZUMIAŁY?Coś, co jest zrozumiałe dla Ciebie, nie zawsze musi być zrozumiałe dla Twojej grupy docelowej.3. JAKI MA CEL?Nie każde święto musi oznaczać zniżkę -20%. Często robotę zrobi sama grafika z kreatywną grafiką. Innym razem sprawę załatwi post edukacyjny i oferta bezpłatnych konsultacji z ekspertem.
#PROTIP Jeśli nie masz dobrego pomysłu – odpuść.
KIEDY ZACZĄĆ PLANOWAĆ PRZYSZŁY ROK?
Czwarty kwartał to najlepszy moment, aby zacząć myśleć o przyszłym roku. Nie musisz od razu dopracowywać wszystkich szczegółów. Stworzenie zarysu, rozplanowanie budżetu i ustalenie kluczowych terminów w zupełności wystarczy.Im wcześniej, tym lepiej… ale za wcześnie też nie dobrze.Digital marketing zmienia się dynamicznie. Pewne trendy jesteś w stanie przewidzieć już teraz, ale to, co wydaje Ci się teraz „najlepszym pomysłem”, za pół roku może już nie być wystarczające.
#PROTIP stwórz przestrzeń na zapisywanie pomysłów do kampanii i dopisuj je na bieżąco.
Kalendarz = plan.Pracę kreatywną i techniczną zacznij na tyle wcześnie, aby się z wszystkim wyrobić ;). Nad postem z życzeniami noworocznymi możesz zacząć myśleć na początku grudnia. Jednak jeśli na ten okres planujesz największą promocję w roku – musisz postawić landing, przygotować kilkadziesiąt kreacji, zaangażować kilkunastu influencerów – zacznij jeszcze zanim wszystkie liście spadną z drzew.Cykliczne (miesięczne, kwartalne) spotkania pomogą Ci utrzymać porządek.
#PROTIP wydrukuj kalendarz z zaznaczonymi datami i powieś nad biurkiem w swoim miejscu pracy lub stwórz kalendarz elektroniczny i ustaw przypomnienia na 3, 2, 1 miesiąc przed wydarzeniem.
NAJWAŻNIEJSZE DATY W 2024
📅 STYCZEŃ- Nowy Rok (1 stycznia)- Blue Monday (15 stycznia)- Dzień Babci (21 stycznia)- Dzień Dziadka (22 stycznia)💡 Początek roku to z jednej strony entuzjazm i motywacja do realizacji noworocznych postanowień, z drugiej dla wielu moment łatania dziur w domowym budżecie po licznych grudniowych wydatkach. Jak wynika z badań dla Insight Lab dla Pyszne.pl, w 2023 roku aż 41% Polaków zamierzało więcej oszczędzać. Jednocześnie aż 61% badanych chciało być bardziej aktywnym (dobry moment na reklamę siłowni, sprzętu czy odzieży sportowej). Początkiem roku wiele osób rozpoczyna przygodę z nowym hobby – na czym mogą skorzystać biznesy oferujące produkty związane ze spędzaniem wolnego czasu.📅 LUTY- Tłusty Czwartek (8 lutego)- Walentynki (14 lutego)- Dzień Singla (15 lutego)📅 MARZEC- Dzień Kobiet (8 marca)- Dzień Mężczyzn (10 marca)- Światowy Dzień Konsumenta (15 marca)- Pierwszy dzień wiosny (21 marca)- Wielkanoc (31 marca)💡 W drugim kwartale roku robi się coraz cieplej, ludzie spędzają więcej czasu na świeżym powietrzu, to czas planowania podróży, festiwali, uroczystości.📅 KWIECIEŃ-Prima Aprilis (1 kwietnia)- Lany poniedziałek — Śmigus-dyngus (1 kwietnia)⚠ 31.03-01.04.2024 — Święta Wielkanocne. Okres przedświąteczny to czas wzmożonych zakupów. To dobry moment na intensyfikację działań i „ratowanie porzuconych koszyków”.📅 MAJ- Święto Pracy (1 maja)- Święto Konstytucji 3 Maja (3 maja)- Boże Ciało (30 maja)⚠ 1-5.05.2024 — długi weekend majowy (majówka). Czas odpoczynku, wyjazdów. Wiele osób decyduje się na przedłużenie weekendu o dodatkowe dni (27.04-05.05.2024). Przy sprzyjającej pogodzie użytkownicy często na majówce nie myślą o zakupach online, za to jeśli planują wyjazd, to w kwietniu mogą robić większe zakupy.💡 Maj = sezon komunijny — ważny dla biznesów oferujących różnego typu prezenty np. elektronikę. 📅 CZERWIEC- Dzień Dziecka (1 czerwca)- Zakończenie roku szkolnego (21 czerwca)- Pierwszy dzień lata (22 czerwca)- Dzień Ojca (23 czerwca)⚠ 30.05-02.06.2024 — długi weekend na Boże Ciało (czerwcówka).☀ LIPIEC-SIERPIEŃWakacje dla wielu biznesów to sezon ogórkowy. Jednocześnie przełom lipca i sierpnia to zwykle czas letnich wyprzedaży, a druga połowa sierpnia to dobry moment na kampanię Back To School / Back to Office. 📅 WRZESIEŃ- Pierwszy Dzień Szkoły (2 września)- Pierwszy dzień jesieni (23 września)- Dzień Chłopaka (30 września)📅 PAŹDZIERNIK- Dzień Edukacji Narodowej (14 października)- Halloween (31 października)📅 LISTOPAD- Święto Niepodległości (11 listopada)- Black Friday (29 listopada)📅 GRUDZIEŃ- Cyber Monday (2 grudnia)- Mikołajki (6 grudnia)- Pierwszy dzień zimy (22 grudnia)- Boże Narodzenie (25 grudnia)- Sylwester (31 grudnia)⚠ 24.12-26.12.2024 — Święta Bożego Narodzenie. Koniec intensywnego czasu zakupowego. W przerwie między świętami a sylwestrem warto pamiętać o spóźnialskich, którzy robią ostatnie noworoczne zakupy.#PROTIP Przejrzyj kalendarz świąt nietypowych i wybierz 2-3 w roku, które najbardziej pasują do Twojego biznesu.[newsletter]
PRZYKŁADOWY KALENDARZ
Do stworzenia kalendarza marketingowego najlepiej wykorzystać narzędzie, które dobrze się zna i korzysta się z niego na co dzień. W Robimy Social Media do organizacji pracy korzystamy z monday.com. Wyobraźmy sobie, że prowadzimy e-commerce z gadżetami. W naszej ofercie są puzzle, modele do składania, ramki, upominki tematyczne itp.Po wyznaczeniu celów wypisujemy kluczowe daty w ciągu roku. Wszystkie, które chcemy wykorzystać marketingowo.

Następnie planujemy kampanie i nadajemy im priorytet. Czas trwania kampanii nie zawsze jest tożsamy z innym wydarzeniem. Inaczej zaznaczymy promocję z okazji Walentynek, inaczej kampanię promującą prezenty idealne na Dzień Babci.

Narzędzia takie jak Monday czy Asana o tyle ułatwiają pracę, że można w nich łatwo tworzyć nowe widoki, filtrować, edytować, dodawać lub odejmować kolumny. Dzięki czemu wszystko jest bardziej przejrzyste, a tym samym łatwiejsze do dopilnowania.



Nie jesteś pewny, czy potrafisz zrobić to sam? Nie martw się, od tego jesteśmy my. Zapisz się na konsultację, gdzie otrzymasz profesjonalne wsparcie. A jeśli uważasz tę wiedzę za wartościową i chcesz być na bieżąco z trendami w marketingu, zapisz się na cykliczną wysyłkę newsów.
.png)
Kalendarz Marketingowy 2024: Najważniejsze daty dla e-commerce.
Z tego artykułu dowiesz się:
- Kim jest klient idealny i po co Ci w biznesie?
- Jak go poznać, a potem opracować: wskazówki krok po kroku.
- Checklista pomocnicza
Gotowa_y? 🚀
Sprzedawanie swoich usług lub produktów wszystkim jest jak strzelanie z zamkniętymi oczami – może i coś ustrzelisz, ale czy naprawdę właśnie tego chciałaś_eś? Dlatego jedną ze złotych zasad strategii marketingu i komunikacji jest określenie swojego klienta idealnego – i poznanie go na wylot. Bo jeśli chcesz mieć na tle konkurencji coś do powiedzenia – musisz wiedzieć, do kogo mówisz!

Brzmi świetnie – ale jak to zrobić? To łatwe, ale nie takie proste. Dlatego przez lata pracy nad podkręcaniem i promocją biznesów naszych klientów, opracowaliśmy schemat, bez którego nie zabieramy się nawet za pół posta. Jestem przekonana, że i Tobie zdejmie z barków sporo pracy i oszczędzi czasu.
Kasia Maciejak
Twój klient idealny: krok po kroku
- Jeśli prowadzisz już biznes i masz swoich klientów – zamknij oczy i pomyśl o jednym z nich. O tym, przy którym zawsze myślisz „żeby wszyscy byli tacy!”. O tym, który szczerze ceni Twoje produkty/usługi, chętnie wraca i jeszcze poleca je innym. To właśnie Twój klient idealny.
- A jeśli dopiero zaczynasz i nie masz jeszcze takich klientów – zamknij oczy i… wymyśl go.
I co dalej?

ETAP 1: Zacznij od podstaw.
To kobieta czy mężczyzna? Jak ma na imię? Ile ma lat? Gdzie mieszka?
Wiesz, że najczęstszy błąd klientów, z którymi pracujemy, pojawia się już na tym etapie? Słyszymy:
„Ale moje produkty są i dla kobiet, i dla mężczyzn. W wieku mniej więcej 18-40 lat. Z małych i dużych miast. Nie chcę nikogo ograniczać!”
Błąd, błąd, błąd. Wiesz, ile kobiet i mężczyzn mieszka w Polsce w miastach w tym przedziale wiekowym? Jeśli będziesz mówić do nich wszystkich, Twoja marka skończy jak kolejny ketchup na dolnej półce w Auchanie. Nie kojarzysz żadnego ketchupu z dolnej półki z Auchana? No właśnie!
Zdecyduj: mówisz do Ani czy do Bogdana? Ma 27 lat czy 39? Mieszka w Złotoryi czy w Krakowie? Im bardziej konkretnie odpowiesz na te pierwsze, podstawowe pytania, tym lepiej dla Ciebie. Specjalizacja to sztuka mówienia nie. Ale nie martw się – chodzi o to strategiczne, markowe „nie”. Ono wcale nie oznacza, że jeśli Twoim klientem docelowym jest Marian, lat 47 z Warszawy, to masz nie obsługiwać 21-letniej Marysi z Koszalina. Tylko o to, że to na nim powinnaś_powinieneś skupić się w każdym przekazie marki.


ETAP 2: Poznaj go bliżej.
Wiesz już, jak ma na imię? Czas poznać się bliżej. Wyobraź sobie, że jesteś prywatnym detektywem i Twoim zadaniem jest szpiegowanie podejrzanego przez 24h. Musisz dowiedzieć się:
Czym się zajmuje? Gdzie pracuje? Jaki ma styl życia? Jak wygląda jego typowy dzień? Gdzie można go znaleźć w wolnym czasie i ile ma go dla siebie?
Zastanawiasz się, po co Ci to wszystko? I czy to przypadkiem nie kolejny sprzedażowy bełkot? Otóż – nie. Poza tym, że sprecyzowanie tych informacji doprowadzi Cię do kolejnego (i najważniejszego!) etapu (o którym za chwilę), to jeszcze możesz znaleźć tu całą masę ciekawostek do wykorzystania w komunikacji i kampaniach marketingowych.
#przykład Jeśli Twój klient idealny dojeżdża do pracy samochodem, pewnie nie ma rano czasu na czytanie prasy – ale trafi do niego krótki podcast. A jeśli tramwajem – to najprawdopodobniej chętnie zabija czas między jednym przystankiem a drugim, scrollując socjale.
ETAP 3: Szukaj skarbów!
To czas na poznanie jego najgłębszych pragnień i lęków – często nawet tych nieuświadomionych. Zastanów się dobrze:
Co w życiu sprawia mu radość, z czego czerpie przyjemność? Co go motywuje? Czego nie lubi i czego się boi? I w końcu – jakie są kryteria podejmowanych przez niego decyzji, gdzie i jak szuka rozwiązania swoich problemów?
Odpowiedzi na te pytania to prawdziwa kopalnia wiedzy i niewyczerpana skarbnica pomysłów. Regularnie używamy ich do opracowania strategii komunikacji naszych klientów, a potem - do haseł reklamowych, treści do sociali, stron internetowych, newsletterów, a nawet jako inspiracji dla nowych produktów lub usług.
Jeśli prowadzisz lokalny gym club, inaczej zwrócisz się do młodej mamy rozerwanej między potrzeby dbania o siebie a czas poświęcany maleństwu - a inaczej do korporacyjnego singla zarywającego nocki, który marzy o tym, by w końcu wyjść z pracy i kogoś poznać.
Już rozumiesz?
Twoja checklista pomocnicza:

Teraz pozostaje już tylko...
Wdrożyć wszystkie etapy w życie. Nie zamykaj tego wpisu od razu, bo zapomnisz o kliencie idealnym równo z zamknięciem strony. Najlepiej już teraz otwórz kalendarz i zaplanuj w ciągu tego tygodnia, choć 1h bez spotkań, powiadomień i dzwoniącego telefonu – i z ręką na sercu odrób zadanie domowe.
A potem obserwuj, jak wyniki sprzedażowe Twojej marki zmieniają się razem ze sposobem komunikacji na lepsze!
Powodzenia!
#RobimyWięcej #RobimySocialMedia

Klient idealny - kim jest i po co Ci w biznesie? Opracowanie krok po kroku.
Powtarzalna sprzedaż w e-commerce nie zależy od jednego czynnika. Elementów odpowiedzialnych za częstotliwość sprzedaży jest wiele i warto zapoznać się z grupą najważniejszych.

Na podstawie swojego doświadczenia i obserwacji, z jakimi problemami zmagają się właściciele sklepów internetowych, wybrałem 13 aspektów, których udoskonalenie pomoże zwiększyć wydajność Twojego e-commerce.
Chcę zaznaczyć, że kolejność punktów jest przypadkowa, a ich istota i waga zależy od mocnych i słabych stron Twojego biznesu.
Chcesz być na bieżąco z trendami w marketingu? Zapisz się na cykliczną wysyłkę newsów.
[newsletter]
1. TWÓJ PRODUKT MUSI BYĆ DOBRY
Żadne działania marketingowe nie zastąpią dobrej jakości produktu. Bez względu na to, w jakiej branży działasz. Ta zasada zawsze jest prawdziwa.
Jeżeli Twój produkt jest słabej jakości, nie spełnia swojej funkcji, klienci po niego nie wrócą. Co gorsza, niezadowoleni nabywcy mogą przekazywać negatywne opinie dalej i zniechęcać innych do zakupu.
2. ROZWIJAJ BAZY MARKETINGOWE
Twórz bazy marketingowe z klientów, do których możesz wrócić.
Wydawanie pieniędzy na kampanię performance w celu dotarcia do nowych klientów jest niezbędne dla zwiększania sprzedaży, jednocześnie dla efektywnego wykorzystania budżetu niezbędne jest pozyskiwanie danych od użytkowników (takich jak np. e-mail), aby móc do nich wrócić w innych kanałach marketingowych. Po co?
- Nie każdy klient jest gotowy kupić od razu Twój produkt.
- Zyskujesz kolejny punkt styku.
- Możesz utrzymywać bezpośredni kontakt z klientem.
Po pierwsze cykliczny newsletter wysyłany nie tylko do klientów.
Po drugie mailing, czyli wysyłka maili do osób, które rozpoczęły interakcję z Twoim sklepem internetowym, ale ich proces zakupowy nie został zakończony. Przy tego typu działaniach marketingowych, ważne jest bycie na czas. Pomyśl o wprowadzeniu zautomatyzowanego systemu tak, aby maile przychodziły do konsumentów real-time (w trakcie robienia przez nich zakupów). Zaoszczędzisz czas i wyciśniesz więcej z ruchu.
Po trzecie spójrz na tworzenie baz marketingowych z perspektywy użyteczności mediów społecznościowych. Social media marketing opiera się na łączeniu w społeczności osób, które są nie tylko zainteresowane produktami, ale również związane pasją, zajawką lub stylem życia, jaki proponuje Twoja marka. Efektywne prowadzenie profili społecznościowych pozwala na zgromadzenie osób generujących powtarzalny darmowy ruch na Twoją stronę.
3. ANALIZUJ BIEŻĄCĄ SPRZEDAŻ
Powtarzalna sprzedaż nie oznacza, że sprzedajemy cały czas to samo.
Prowadzenie sklepu internetowego wymaga stałej obserwacji. Które produkty w danym momencie sprzedają się lepiej? Sprawdź i na nich skoncentruj swoje działania oraz środki.
Jeśli masz taką możliwość, oddeleguj osobę, która zajmie się analizą bieżącej sprzedaży i będzie obserwować zmiany, jakie zachodzą w Twoim sklepie internetowym. Zdarza się, że bezsensownie tracimy pieniądze na bestsellery, nie widząc, że innym produktom z asortymentu zaczyna iść lepiej.
4. DOPASUJ ASORTYMENT DO KONIUNKTURY
Całoroczny asortyment wspomaga powtarzalność sprzedaży. Do tego punktu posłużę się przykładem klapków. Oczywiste jest, że w sezonie jesienno-zimowym sprzedaż klapek nie będzie tak wysoka jak w sezonie wiosenno-letnim.
Zadbaj o to, aby w Twojej ofercie znalazły się produkty, które będą dopasowane do zmieniających się potrzeb.
5. ZADBAJ O RÓŻNE PRZEDZIAŁY CENOWE
Różnicowanie cen pomaga dotrzeć do szerszej grupy klientów. Z perspektywy procesu decyzyjnego zróżnicowana struktura cenowa niesie za sobą korzyść w postaci niższej bariery wejścia. Co to oznacza?
Wyobraź sobie, że jesteś producentem sukienek, które kosztują kilkaset złotych. Produkt jest drogi, ale wykonany z najwyższej jakości materiałów. Aby ułatwić konsumentom dostępność Twoich produktów, pomyśl o dołożeniu segmentu, który będzie posiadał najważniejsze wyróżniki, a jednocześnie będzie produktem tańszym. Mogą to być np. apaszki.
Pozwolenie konsumentom na zrobienie pierwszego, mniejszego kroku jest okazją do doświadczenia marki (zakupu, wysyłki, komunikacji, emocji) i finalnie przekonania się do jakości produktów, bez tak dużej inwestycji finansowej.
Dodatkową korzyścią jest uzyskanie danych klienta, dzięki którym będziesz mógł do niego wrócić z komunikacją marketingową.
6. STALE DOCIERAJ DO NOWYCH OSÓB
Budowanie powtarzalnej sprzedaży nie opiera się tylko na obecnych klientach. Przy projektowaniu lejków sprzedażowych kluczowe jest, aby około 60 - 70% środków finansowych przeznaczyć na dotarcie do nowych osób. Takie działanie zabezpieczy przed sytuacją, w której Twoje kampanie w dole lejka przestaną sprzedawać, a grupa się wysyci. W pozyskaniu nowego ruchu pomóc mogą:
- media społecznościowe,
- Google,
- influencer marketing,
- partnerstwa z innymi markami,
- udział w wydarzeniach offline,
- udział w podcastach,
- tworzenie marki osobistej jako właściciel e-commerce.
Nie jesteś pewny, czy potrafisz zrobić to sam? Nie martw się, od tego jesteśmy my. Zapisz się na konsultację, gdzie otrzymasz profesjonalne wsparcie.
[elementor-template id="5069"]
7. BĄDŹ KROK PRZED KONKURENCJĄ
Ten punkt jest bardzo ciekawy, ponieważ jednym z najważniejszych, zarówno dla przedsiębiorców, jak i konsumentów zasobów jest informacja.
Klienci, którzy kupują w Internecie umiejętnie szukają informacji o produktach i porównują konkurencyjne oferty.
Zastanów się, na co zwracają uwagę klienci, wybierając Twój produkt. Jak wygląda Twoja cena w porównaniu do konkurencji? Jakie masz możliwości dostawy, a z jakich najczęściej korzystają konsumenci? Z jakich metod płatności korzystają Twoi klienci? Jak chcą zobaczyć produkt, aby go ocenić?
Wypisanie tych pytań, odpowiedzenie sobie na nie i porównanie do konkurencji jest idealnym źródłem usprawnień. Pamiętaj także że rynek e-commerce szybko się zmienia, więc do tej analizy musisz cyklicznie wracać. Kto w e-commerce stoi w miejscu, ten się cofa ;).
8. REGULARNIE WPROWADZAJ NOWE KOLEKCJE
Ludzie lubią kupować produkty od ulubionych marek, ale muszą mieć, co kupić.
Oddany klient, w momencie, w którym będzie szukał ponownie produktu z Twojej kategorii, zapewne najpierw wejdzie na Twoją stronę. Jeśli wtedy nie znajdzie u Ciebie nic nowego, które mogą go zainteresować, poszuka w innym miejscu. Dlatego ważne, aby utrzymywać kontakt ze swoimi dotychczasowymi klientami i uaktualniać swój asortyment.
9. WYRÓŹNIJ SIĘ ALBO ZGIŃ
Zastanów się, co mógłbyś zrobić w procesie zakupowym, aby móc wyróżnić się spośród firm, w których także kupują Twoi klienci.
Pomyśl o punktach styku, jakie ma klient z Twoją firmą w procesie zakupowym i zastanów się jak możesz ulepszyć lub zmienić dany punkt, aby wzbudzić w odbiorcach emocje.
Na przykład… co mógłbyś zrobić z przesyłką, aby była wyjątkowa? Dodać spersonalizowany list? Zainwestować w oryginalne opakowanie? A może dorzucić coś do przesyłki, co nie jest dla Ciebie kosztowne, ale będzie pozytywnym zaskoczeniem?
10. OPIERAJ SIĘ NA DANYCH I OPTYMALIZUJ ŚCIEŻKĘ
Bez znaczenia, gdzie prowadzisz biznes, musisz wiedzieć jak wygląda twój lejek sprzedażowy i ile osób wypada na poszczególnym etapie tego lejka.
Dzięki ustaleniu i analizie kluczowych mierników dla każdego etapu, będziesz wiedzieć co należy optymalizować, żeby zwiększyć współczynnik konwersji. Jak skutecznie mierzyć wyniki kampanii reklamowych? Przeczytaj więcej na naszym blogu.
11. BUDUJ RELACJE Z KLIENTAMI I POLEGAJ NA ICH OPINII
Bycie blisko konsumenta to wielka przewaga i źródło informacji. Pomyśl, w jaki sposób możesz wejść w bezpośrednią relację z konsumentem, aby mógł poznać osoby, którzy tworzą Waszą firmę. Poczuć się zaopiekowanym i zrozumieć, że Wasza marka to nie tylko produkt.
Co także bardzo ważne — kupujący dostarczy Ci wartościowego feedbacku o faktycznym stanie Twojego sklepu. Przy okazji kontaktu zapytaj, za co ceni Waszą markę, dlaczego zdecydował się na zakup, czy z jego perspektywy mógłbyś coś poprawić? Dzięki tym działaniom będziesz bliżej klienta, bliżej biznesu i łatwiej będzie Ci go rozwijać. O tym, jak tworzyć społeczność wokół marki e-commerce pisaliśmy w tym artykule.
12. SPRZEDAWAJ EMOCJE
Konsumenci kupują doświadczenia i emocje - nie zbudujesz relacji packshotami z ceną.
Marka nie może być samym produktem i nie powinna komunikować się, tylko i wyłącznie za jego pomocą. Jak stwierdził Seth Godin:
“marketing is no longer about the stuff that you make, but about the stories you tell”
Ludzie kupują styl życia, emocje, doświadczenia. Zacznij od spisania misji swojej firmy, słów, z jakimi powinna się kojarzyć odbiorcom, tym co chciałbyś, aby wyrażała. A następnie zobacz, czy to wynika z Twoich wszystkich kanałów komunikacji.
Zastanów się jak to, co wypisałeś możesz pokazać odbiorcom i powtarzaj to, aby utrwalać Waszą historię i misję w umysłach odbiorców.
13. RABAT NIE JEST RECEPTĄ NA POWTARZALNĄ SPRZEDAŻ
Przemyślana polityka rabatowa zapewnia kontrolę. Umiejscowienie rabatu w lejku reklamowym jest bardzo często skuteczne. Jednak emanowanie przez markę ciągłymi rabatami w dłuższej perspektywie czasu spowoduje, że już nikt (świadomy tych rabatów), nie kupi u Ciebie po cenie regularnej.
Oferowanie często powtarzalnych zniżek doprowadza do sytuacji, w której sprzedaż bez nich przestaje istnieć — a wtedy firma prowadzi Ciebie, a nie Ty ją.
Mądra polityka rabatowa zakłada plan, który nie wygeneruje jakiejkolwiek sprzedaży, tylko zwiększy jej standardową ilość. Rabaty powinny stanowić wartość dodaną regularnej sprzedaży.
SZYBKA POWTÓRKA.
CZEGO POTRZEBUJESZ DO POWTARZALNEJ SPRZEDAŻY?
- Dobry produkt.
- Rozwinięte bazy marketingowe.
- Analiza bieżącej sprzedaży.
- Asortyment dopasowany do koniunktury.
- Różne przedziały cenowe
- Stale poszerzana grupa odbiorców.
- Analiza konkurencji i trendów.
- Regularne nowe kolekcje
- Mocne wyróżniki marki.
- Dane! I optymalizacja ścieżki
- Silna relacje z klientami.
- Emocje w gratisie do produktu.
- Przemyślana polityka rabatowa.
NAJWAŻNIEJSZE JUŻ WIESZ, CZAS ZACZĄĆ DZIAŁAĆ!
Skuteczność wybranych sposób na uzyskanie powtarzalnej sprzedaży w e-commerce zależy od profilu Twojego biznesu.
Zacznij od zadania sobie pytania: kim jest Twój klient i jakie może mieć oczekiwania. Na bazie tych kryteriów możesz wyróżnić grupę działań marketingowych i nie tylko, które pozwolą Ci zoptymalizować Twój e-commerce.
____________________
Nie jesteś pewny, czy potrafisz zrobić to sam? Nie martw się, od tego jesteśmy my. Zapisz się na konsultację, gdzie otrzymasz profesjonalne wsparcie. A jeśli uważasz tę wiedzę za wartościową i chcesz być na bieżąco z trendami w marketingu, zapisz się na cykliczną wysyłkę newsów.
.png)
Kluczowe czynniki sukcesu w e-commerce — 13 rozwiązań dla powtarzalnej sprzedaży.
Co z tego, że zrobimy świetny content, jeśli nie przemyślimy mechaniki całego lejka?
Przez 5 lat zrozumieliśmy jedną rzecz. Nasi klienci to firmy, dla których social media są głównym kanałem sprzedażowym. Robiąc dla nich sociale, odpowiadamy za wyniki całego biznesu - nie tylko za ładne posty.
Żeby to dowieźć, nie wystarczy wiedzieć jak coś pokazać. Trzeba rozumieć strategię, taktyki reklamowe, miejsce sociali w całym lejku. Dopiero wtedy można wpływać na realny wynik.
Tę drogę przeszliśmy.
Rośliśmy nie tylko w obserwacjach. Zwiększaliśmy kompetencje, budowaliśmy procesy, automatyzowaliśmy je żeby być szybsi i wygodniejsi we współpracy dla klientów. Nauczyliśmy się najpierw pytać DLACZEGO i CO, a dopiero potem JAK pokazać to w socialach.
Rozumiejąc to jak się zmieniamy, bardzo chciałem zaprojektować markę, która będzie odpowiadała naszemu DNA, które naturalnie wyszło na “powiechrznie”. Która je pokaże, wzmocni i pozwoli nam przebić się w gąszczu agencji mówiących podobnym językiem.
Dotychczasowy branding na to nie pozwalał. Patrzyłem na naszą stronę i widziałem firmę, która nie oddaje tego, kim jesteśmy. Tone of voice? Nijaki. Wyróżnik wizualny? Brak. Jedyne co grało od początku to nazwa. Reszta wymagała resetu
Najpierw słuchanie
Nie zacząłem od agencji brandingowej. Zacząłem od słuchania.
Przeprowadziłem wywiady z klientami. Nie chciałem wiedzieć, co my mówimy, że robimy dobrze. Chciałem wiedzieć, co oni uważają, że robimy dobrze.
I cały czas chodziła mi po głowie rada Daniela Kotlińskiego: dobrą strategię da się opisać jednym słowem. Więc słuchałem i szukałem.
Jedna z klientek powiedziała: "Byłam przyzwyczajona, że z agencjami początki są ekscytujące, a potem brakuje inwencji. Z Wami jest inaczej - cały czas przychodzicie z czymś nowym."
Inna dodała trzy słowa: "Proaktywność. Świeżość. Energia." Świeżość. To było to.
Połączyłem to z feedbackami zbieranymi od lat. Z obserwacjami rynku. Z analizą agencji, które podziwiam. Testowałem to słowo. Odrzucałem. Wracałem. Znowu odrzucałem.
Ale ono cały czas wygrywało. Świeżość. Nie slogan. Filtr do każdej decyzji.
.png)
.png)
Skarpetki
Z zamysłem na markę poszedłem do Brand Garden - naszych partnerów, z którymi współpracujemy od samego początku. Wrócili z kilkunastoma koncepcjami wizualnymi. Kiedy zobaczyłem skarpetki - wiedziałem. Nieoczywiste. Pojemne kreatywnie. Fizyczny przedmiot do wykorzystania na sto sposobów.
I natychmiast było jasne: skarpetki są fajne tylko wtedy, gdy są świeże. Nikt nie chce zakładać wczorajszych. I nikt nie chce agencji, która zatrzymała się w rozwoju.
Czy mieliśmy obawy? "To może odstraszyć managerów. Za odważne." Słyszałem to wielokrotnie. I przez chwilę się wahałem. Ale ile razy powtarzałem klientom, że w marketingu potrzebna jest odwaga? Że bezpieczne wybory dają mierne wyniki?
I co - sam miałem się teraz przestraszyć? Nie.
Ten branding trafi do managerów, którzy myślą o socialach jak my - jako o poważnym kanale, który wymaga strategii i odwagi. A odrzuci tych, którzy szukają kogoś do "ogarniania postów". I dobrze.
Test w realu
Zanim odpaliliśmy stronę, testowałem nową komunikację w materiałach ofertowych. Propozycję wartości. Sposób opowiadania o usługach. Widziałem, jak to wchodzi. Jak klienci inaczej reagują. Jak rozmowy idą w innym kierunku. Wiedziałem, że jesteśmy na dobrej drodze.



Jeden cel
Rozwijamy się pod potrzeby marek, które stawiają na sociale jako główny kanał sprzedaży lub kanał wspierający sprzedaż. Stajemy się dla nich partnerami współodpowiedzialnymi za wynik całego marketingu.
Świadomie nie buduję agencji 360. Social media stale się zmieniają, uwaga odbiorców jest coraz krótsza- potrzebny jest focus i szybka reakcja. Nie da się tego robić po łebkach, jako jednej z dziesiątek usług. RSM robi jedno. I robi to na maksa.
Tworzymy też landingi, analitykę, copywriting, pomagamy w strategii - ale tylko dlatego, że robimy wszystko co niezbędne, żeby dowieźć wynik w social media. Tylko tyle i aż tyle.

Nowe Robimy Social Media
Możemy upierać się, że kierujemy się racjonalnym myśleniem, a w rzeczywistości 95% wszystkich decyzji zakupowych podejmowanych jest podświadomie. W dobie cyfryzacji i rosnącej konkurencji, zrozumienie sposobu myślenia kupujących, ich potrzeb emocjonalnych oraz czynników wpływających na decyzję jest kluczem do zbudowania skutecznej strategii sprzedaży. Bez względu na to, czy jesteś przedsiębiorcą, marketerem czy sprzedawcą, wdrożenie psychologii sprzedaży do prowadzonych działań może pomóc Ci w realizacji założonych celów.
Co jeśli nie masz czasu na wertowanie całej psychologii sprzedaży? Skorzystaj z 7 psychologicznych sztuczek z gotowymi pomysłami do wykorzystania, dzięki którym zwiększysz współczynnik konwersji.

1. DOWÓD SPOŁECZNEJ SŁUSZNOŚCI
Wyobraź sobie, że przeglądasz social media, Twoją uwagę przyciąga już któryś z kolei post zachwalający konkretny produkt. Scrollujesz dalej, aż trafiasz na publikację ulubionego influencera (lub bliskiego znajomego) z pozytywną opinią na temat tego samego produktu. Teraz już jesteś przekonany, że również musisz go mieć.
Widok innych z określonym przedmiotem lub usługą sprawia, że ludzie chcą tego przedmiotu lub usługi jeszcze bardziej.
Tak działa społeczny dowód słuszności (ang. social proof).
Dowód społeczny to jedna z najprostszych i najskuteczniejszych sztuczek. Klucz tkwi w samej nazwie: social. Ludzie są istotami bardzo społecznymi i istnieje duże prawdopodobieństwo, że coś na nas wpłynie, jeśli zobaczymy, jak robią to inni.
- 95% klientów czyta recenzje w Internecie przed zakupem produktu.
- Ponad połowa konsumentów (53%) czyta od jednej do dziesięciu recenzji. 68% twierdzi, że w idealnym świecie produkt miałby 26 lub więcej recenzji.
- Według badań przeprowadzonych przez Spiegel Research Center prawdopodobieństwo zakupu produktów z recenzjami jest o 270% większe niż w przypadku produktów bez recenzji.
Jak pozyskiwać opinie od Klientów?
- Email automation – zaplanuj automatyczną wiadomości na przykład tydzień po zakupie.
- Kartka z podziękowaniem za zakup – do przesyłki dołącz podziękowanie, dodatkowo umieść prośbę o opinię oraz informacje o Twoich social mediach.
- Widget na stronie – widget zapewni większą widoczność recenzji, a jednocześnie ułatwi dodanie opinii innym.
- Aktywizacja społeczności – cyklicznie publikuj posty z CTA zachęcającym do wyrażenia swojej opinii o danym produkcie.
- Program testerski – przy wprowadzeniu nowego produktu zorganizuj akcję, w której w zamian za
#ProTip Zachęć do wystawienia opinii w zamian za niewielki rabat na kolejne zakupy lub dodatkowe punkty w programie lojalnościowym. Pamiętaj, aby nie sugerować, że opinia musi być pozytywna.
[newsletter]
2. EFEKT BESTSELLERA
To, co kupują miliony, jest zachętą dla kolejnych milionów. Efekt bestsellera to pokrewna społecznego dowodu słuszności opisanego wyżej.
„Wall Street Journal” przeprowadziło eksperyment, w którym za pomocą trzech argumentów próbowano przekonać Amerykanów do zakupu wentylatora:
Argument 1 – Zaoszczędź do 54 dolarów miesięcznie dzięki jednemu wentylatorowi.
Argument 2 – Pomyśl o środowisku! Dzięki wentylatorowi unikniesz emisji 119 kg gazów cieplarnianych.
Argument 3 – 77% Twoich sąsiadów korzysta już z energooszczędnego wentylatora.
Rezultaty? Większość sprzedaży została wygenerowana za pomocą argumentu 3. Zachowanie większości jest bardziej przekonujące niż możliwość zaoszczędzenia pieniędzy lub zrobienia czegoś dla środowiska.
Jak wykorzystać efekt bestsellera w social media?
- Wyróżnij swoje bestsellery – za pomocą cyklu postów lub wyróżnionej relacji, połącz liczbę zakupów i opinii z najważniejszymi wyróżnikami produktu.
- Informuj o rekordach sprzedaży – 50, 100, 500 sprzedanych produktów? Wyznacz kamienie milowe i daj znać społeczności, kiedy je przekroczysz.
- Zorganizuj akcję specjalną z influencerami – zaangażuj liderów opinii.
3. ZASADA WZAJEMNOŚCI
Ludzie nie lubią czuć się dłużni innym. Zasada wzajemności (ang. the principle of reciprocity) opisuje tendencję natury ludzkiej do chęci oferowania czegoś, gdy coś zostanie otrzymane. Czujesz się zobowiązany zrobić coś w zamian, ponieważ coś zostało zrobione dla ciebie.
- Współczynnik konwersji jest o 30% wyższy, gdy możliwe jest darmowe wypróbowanie produktu.
- Badania wykazały, że opłaty za wysyłkę są najważniejszym czynnikiem powodującym porzucenie koszyka.
- 93% kupujących w Internecie stwierdziło, że bezpłatna wysyłka zachęci ich do dokonywania częstszych zakupów online.
5 przykładów skutecznego marketingu wzajemności:
- Spotify – bezpłatny miesięczny dostęp do wersji premium, dzięki której użytkownicy mogą przekonać się o wartości produktu.
- Duolingo – w nagrodę za regularną naukę trzydniowy dostęp do wersji plus, dzięki której można przetestować wszystkie opcje.
- Dropbox – do 16GB dodatkowego miejsca w zamian za zaproszenie znajomych do korzystania z usługi.
- Cosibella – darmowy personalizowany plan pielęgnacji skóry, dzięki któremu łatwiej wybrać odpowiednie produkty.
- HBO MAX – pierwszy odcinek serialu „Ród Smoka” udostępniony za darmo w celu zachęcenia do subskrypcji i obejrzenia całości.
Jak wykorzystać zasadę wzajemność w social media?
- Pomagaj rozwiązywać problemy – zaoferuj darmowe porady i rozmowę z ekspertami (np. poprzez wiadomości prywatne na Instagramie). Nie sprzedawaj, zaproponuj swój produkt jako jedno z rozwiązań.
- Nagradzaj aktywnych – wysyłaj upominki do najbardziej zaangażowanych obserwatorów.
- Buduj społeczność – stwórz zamkniętą przestrzeń (np. grupę na Facebooku) dla Klientów, wzmocnij wartość dodatkowymi korzyściami np. dedykowanymi rabatami wyłącznie dla członków.
#ProTip Oferujesz coś za darmo? Wyróżnij to w różnych punktach styku. Przykładowo informację o darmowych próbkach dorzucanych do zamówienia umieść na banerze na stronie internetowej, zdjęciu w tle na Facebooku i biogramie na Instagramie.
[elementor-template id="5069"]
4. EFEKT WABIKA
Efekt wabika (ang. decoy effect) to technika, która polega na dodaniu trzeciej, mniej atrakcyjnej opcji, podczas gdy wybieramy pomiędzy dwiema alternatywami. Cel? Skierowanie uwagi w określonym kierunku i ułatwienie podjęcia decyzji.
Wabiki są „zdominowane asymetrycznie”, tj. całkowicie ustępują jednej opcji (cel), ale tylko częściowo ustępują drugiej (konkurent).
Wyobraź sobie, że stoisz w kolejce do kina. Masz ochotę na popcorn, ale nie jesteś aż tak głodny. Postanawiasz, że kupisz małe opakowanie. Dochodzisz do kasy i widzisz, że mały kosztuje 20 zł, średni 24 zł, duży 26 zł. Tak naprawdę nie potrzebujesz tego dużego popcornu, ale i tak go kupujesz, ponieważ jest to znacznie lepsza oferta niż średni.

Ta metoda zadziała również w e-commerce.
Załóżmy, że prowadzisz księgarnię internetową – oferujesz zarówno książki papierowe, jak i e-booki. Stawiasz konsumentów przed decyzją:
- e-book = 40 zł
- książka = 70 zł
W większości zakupów wybór prawdopodobnie padnie na opcję tańszą.
A teraz wyobraź sobie, że do powyższych możliwości dorzucasz jeszcze jedną opcję (łączoną):
- e-book = 40 zł
- książka = 70 zł
- e-book + książka = 70 zł
Jak myślisz, która opcja w tym przypadku będzie wybierana częściej?
O technice wabika, już ponad dekadę temu, opowiadał znany ekonomista behawioralny Dan Ariely. Zaczęło się od eksperymentu, w którym na grupie 100 studentów przetestował dwie struktury cen magazynu „The Economist”.
W jednym scenariuszu studenci mieli do wyboru subskrypcję wyłącznie internetową (59$) lub subskrypcję wyłącznie drukowaną za dwukrotnie wyższą cenę (125$). 68% wybrało tańszą opcję internetową.
W drugim scenariuszu studentom zaproponowano trzecią opcję – subskrypcję łączoną (internetowa + drukowana) za tę samą cenę, co opcja wyłącznie drukowana (125$). Rezultat? Zaledwie 16% wybrało tańszy wariant, a 84% wybrało korzystniejszy wariant łączony.
Potencjalny przychód ze sprzedaży:
- scenariusz 1 = 2006$ + 2000$ = 4006$
- scenariusz 2 = 472$ + 5250$ = 5722$
W drugim scenariuszu opcja wyłącznie do druku stała się przynętą, a opcja łączona celem. Chociaż większość byłaby prawdopodobnie zadowolona z subskrypcji online, samo dodanie przynęty skłoniło do wydania prawie 70 dolarów więcej na coś, czego tak naprawdę nie potrzebowali.
#ProTip Przenieś wabik do komunikacji reklamowej w social media – tak, aby zachęcić osoby rozważające zakup do podjęcia „właściwej” decyzji. W retargetingu wykorzystaj infografikę porównującą dostępne opcje. Wzmocnij efekt dodając label „najczęstszy wybór” lub „najkorzystniejszy wariant” przy pożądanym wyborze (celu).
5. UCZUCIE PILNOŚCI
Znasz pojęcie prokrastynacji? Podejmowanie decyzji zakupowych też zdarza nam się odkładać na później. Produkt niby już w koszyku, ale „a jeszcze obejrzę i porównam inne oferty”. Taka ludzka natura.
Wzbudzanie poczucia pilności jest jedną z dominujących technik psychologicznych, których celem jest popchanie do decyzji tu i teraz. Skuteczność metody wiąże się z FOMO (ang. fear of missing out).
5 przykładów budowania poczucia pilności w e-commerce:
- Specjalna cena w przedsprzedaży.
- Ostrzeżenie o niskim stanie magazynowym.
- Podkreślenie limitowanej dostępności produktu.
- Promocje ograniczone czasowo z odliczaniem do końca.
- Wskaźnik użytkowników przeglądających ofertę w tym samym momencie.
Jak budować poczucie pilności w social media?
- Przedsprzedaż dla społeczności – stwórz zamkniętą grupę (na Facebooku; w newsletterze; jako kanał na Instagramie), która będzie miała ekskluzywny, przedpremierowy dostęp do zakupu nowych produktów w niższej cenie.
- Specjalna oferta w zamian za aktywność – zorganizuj akcję, w której w odpowiedzi na pierwsze komentarze pod postem prześlesz link do specjalnej oferty; kod rabatowy; kod na prezent do zamówienia.
- Odliczanie do końca – poinformuj o ograniczonej czasowo akcj: wykorzystaj odliczanie na InstaStories; stwórz wydarzenie na Facebooku i Instagramie; zmień biogram.
#ProTip Nie przesadzaj z ilością promocji i ofert specjalnych. Chyba że już nigdy nie chcesz sprzedać nic w regularnej cenie. O tym, że rabat nie jest receptą na powtarzalną sprzedaż pisaliśmy we wpisie o kluczowych czynnikach sprzedaży e-commerce.
6. ILUZJA CZĘSTOTLIWOŚCI
Wyobraź sobie, że rozmawiasz ze znajomym o nowej produkcji Netflixa. Usłyszałeś o niej raz i nagle widzisz ją wszędzie – na Facebooku, Instagramie, Tiktoku, na bilbordzie i w księgarni. Lekko przerażające?
Bez obaw to nie kolejna teoria spiskowa, to iluzja częstotliwości, znana również jako Zjawisko Baader-Meinhof.
Iluzja, w której w tajemniczy sposób rzecz, która niedawno zwróciła Twoją uwagę, wydaje się wkrótce potem pojawiać z nieprawdopodobną częstotliwością. Na przykład, gdy rozmawiasz o nowym filmie, który później zdaje się być wszędzie, albo wtedy gdy rozważasz zakup czerwonego samochodu marki Toyota i nagle zaczynasz wszędzie widzieć… czerwone toyoty.
Zjawisko Baader-Meinhof wynika z nadwrażliwości mózgu na wykrywanie wzorców — gdy pewna informacja pojawia się kilkakrotnie, mózg stara się zlokalizować kolejne powtórzenia.
Profesor lingwistyki Arnold Zwicky zasugerował, że to zjawisko wynika z połączenia dwóch błędów poznawczych: uwagi selektywnej oraz efektu potwierdzenia.
Uwaga selektywna pozwala skupić się na istotnych dla danej sytuacji informacjach (odrzucając pozostałe). Natomiast efekt potwierdzenia sprawia, że uwzględniamy tylko te informacje, które pasują do naszych przekonań (niezależnie od rzeczywistości). W przypadku zjawiska Baader-Meinhof istotne jest, że tak naprawdę nie zachodzi rzeczywisty wzrost częstotliwości.
Jakie to ma przełożenie na marketing?
Konsekwentna i powtarzalna komunikacja zapisuje się w naszych mózgach. I nagle widzisz dany produkt lub markę, gdziekolwiek się udasz. A kiedy już zdecydujesz się na zakup, przekażesz informację dalej i proces zatoczy koło.
Jak wykorzystać iluzję częstotliwości w social media?
#ProTip Zacznij od strategii. Musisz wyeksponować przekaz swojej marki. Zjawisko Baader-Meinhof zadziała tylko wtedy, gdy ktoś początkowo zwróci uwagę na Twój produkt. Wykorzystaj chwytliwy nagłówek, czy zapadającą w pamięć estetykę.
- Świadomość marki — pierwszy krok. Zanim zaczniesz liczyć na zakup, przeprowadź odbiorcę przez ścieżkę. Wykorzystaj content i influencer marketing.
- Retargeting reklam — gdy użytkownik odwiedzi stronę internetową retargeting pozwoli dostosować wyświetlane mu reklamy, tak aby kontynuować prezentowanie mu informacji na temat produktu lub marki.
- Wiele punktów styku — użytkownik najpierw zobaczy Twoją markę na jednym kanale, później na kolejnym, a później będzie już Cię widział wszędzie. Algorytmy szybko się uczą, a dzięki dostępności w wielu miejscach, łatwiej zostaniesz zapamiętany.
#ProTip Wzmocnij zjawisko Baader-Meinhof w marketingu poprzez spójność komunikacyjną. Przyciągnięcie uwagi to jedno, skojarzenia to drugie. Postaw na charakterystyczny branding logo, kolory, fonty, tone of voice, hasła) i powtarzalność.
7. PARADOKS WYBORU
Iyengar i M. Lepperpostanowili sprawdzić, jak większy wybór wpływa na decyzje klientów. Wobec tego przeprowadzili eksperyment.
W jednym ze znanych supermarketów rozstawili stoisko z dżemami znanej amerykańskiej firmy. Jednej grupie zaprezentowano 6 smaków dżemów, drugiej 24. Klienci mieli możliwość spróbowania każdego z dostępnych wariantów. Ci, którzy zdecydowali się podejść, otrzymywali kupon zniżkowy. Co się później okazało?
Stoisko z 24 rodzajami dżemów przyciągnęło aż 60% osób na degustację, ale zaledwie 3% z nich dokonało zakupu. Z kolei stolik z 6 rodzajami dżemów zachęcił 40% osób do degustacji, a aż 30% z nich dokonało zakupu.
Na tym właśnie polega paradoks wyboru. Im więcej możliwości wyboru mamy, tym bardziej jesteśmy zestresowani podjęciem decyzji i tym bardziej prawdopodobne jest, że w ogóle jej nie podejmiemy.
Stoimy przed decyzją i pojawia się paraliż analityczny (ang. overthinking) — stan, w którym nadmierna analiza dostępnych opcji wywołuje stres i w efekcie porzucenie dokonania wyboru.
Jak ograniczyć paraliż analityczny u konsumentów?
- Liczba wariantów ograniczona do minimum.
- Liczba elementów w głównym menu nawigacyjnym ograniczona do minimum.
- Tylko jedno CTA (na stronie docelowej; w social media).
7 NAJWAŻNIEJSZYCH LEKCJI
- Social Proof. Ludzie są istotami społecznymi i z dużym prawdopodobieństwem kupimy coś, gdy zobaczymy, że inni już to też kupili (zwłaszcza jeśli te osoby będą nam bliskie).
- Efekt bestsellera. To, co kupują miliony, jest zachętą dla kolejnych milionów.
- Zasada Wzajemności. Ludzie nie lubią czuć się dłużni innym, dlatego czujemy się zobowiązani zrobić coś w zamian, gdy coś zostało zrobione dla nas.
- Efekt wabika. Dodanie trzeciej, mniej atrakcyjnej opcji (gdy konsument wybiera pomiędzy dwiema alternatywami) pozwala skierować uwagę w określonym kierunku.
- Uczucie pilności. Limitowane oferty i ograniczenia czasowe popychają do podjęcia decyzji.
- Iluzja częstotliwości. Konsekwentna i powtarzalna komunikacja zapisuje się w naszych mózgach.
- Paradoks wyboru. Mniej znaczy lepiej – nadmiar wariantów utrudnia podjęcie decyzji.

Psychologiczne sztuczki, dzięki którym sprzedasz więcej.
Grupy podobnych odbiorców – z angielskiego lookalike audiences – to jedne z najciekawszych możliwości targetowania reklam na Facebooku. Dziś powiem Ci, jak je stworzyć i na co uważać przy tworzeniu, by rzeczywiście działały jak powinny.
Czym są grupy podobnych odbiorców?
Grupy podobnych odbiorców to jeden z rodzajów niestandardowych grup docelowych na Facebooku.
Grupy „standardowe”, które tworzysz w Menadżerze reklam powstają w oparciu o kryteria, które wprowadzisz i dane, które Facebook czy Instagram już mają – wiek, płeć, lokalizacja czy zainteresowania.
Oprócz tego możesz jednak stworzyć inne grupy – tak zwane niestandardowe. To osoby, które na przykład weszły w interakcję z Twoją marką na Facebooku czy Instagramie lub na przykład były na Twojej stronie internetowej. Czyli grupy remarketingowe.
Grupy podobne to właśnie grupy, które powstają w oparciu o grupy niestandardowe.
Facebook analizuje Twoich odbiorców i szuka wśród użytkowników swoich portali podobnych osób. To bardzo skuteczne narzędzie.
Grupy podobnych odbiorców na Facebooku i Instagramie to sposób na targetowanie, który stosujemy i testujemy przy każdym projekcie. Należą do jednych z najskuteczniejszych pod kątem generowania leadów, sprzedaży czy wartościowego ruchu na stronie.
Jak stworzyć grupę podobnych odbiorców na Facebooku?
Jest kilka sposobów na to, by stworzyć grupę podobnych odbiorców na Facebooku.
Sposób numer jeden: gdy tworzysz grupę niestandardową, Facebook sam to proponuje.
Sposób numer dwa: z poziomu Zestawu Reklam.

Sposób numer trzy: w panelu grup odbiorców Menadżera Reklam.

Niezależnie od tego, jak to zrobisz, grupa tworzy się tak samo i taka sama. Twoim jedynym zadaniem jest wybranie lub potwierdzenie dwóch parametrów: kraju oraz wielkości.
Na co uważać przy tworzeniu grup podobnych odbiorców na Facebooku
Grupy podobnych odbiorców – lookalike -są łatwe do stworzenia, ale łatwo też popełnić przy tym kilka błędów. Przed nimi właśnie chcę Cię ustrzec w tym artykule.
Błąd numer 1: za duża grupa
Grupy podobnych odbiorców mogą mieć różną wielkość i to Ty decydujesz jaką na etapie tworzenia. Dzieje się to za pomocą suwaka, który pozwala wybrać między 1% a 10%.
Im mniejsza wielkość, tym mniejsza grupa docelowa. Co za tym idzie – dokładniejsza, o większej liczbie cech wspólnych.
Na początku trzymaj się grup maksymalnie 2%.
Błąd numer 2: ogólna grupa wyjściowa
Grupa podobna powstaje w oparciu o grupę niestandardową. Będzie więc tak dobra, jak źródło, na podstawie której powstaje.
Skup się więc bardzo mocno na tworzeniu grupy niestandardowej, by otrzymać jak najlepszą grupę lookalike.
Przykładowo: nie twórz grupy podobnej w oparciu o ruch na Twojej stronie głównej. Prawdopodobnie wiele osób się od niej odbija. Zamiast tego stwórz grupę w oparciu o użytkowników, którzy byli u Ciebie kilka razy lub odwiedzili kluczowe zakładki jak „Oferta” czy kontakt”.
Grupę podobną stworzysz też na przykład w oparciu o bazę mejlową. Tylko po co robić to w oparciu o jej całość? Większość prawdopodobnie nie czyta i nie kilka regularnie w Twoje mejle.
Stwórz w swoim narzędziu do e-mail marketingu segment osób rzeczywiście aktywnych (lojalnych) i szukaj podobnych do nich.
Błąd numer 3: Uważaj na nakładanie się grup odbiorców
W grupie podobnych odbiorców na Facebooku – jeżeli korzysta z danych z piksela Facebooka – zawiera się część grupy źródłowej. To głupie, ale tak działa ten system.
Dla Ciebie to z kolei problem – ryzykujesz, że kampania będzie docierać w kółko do tych samych osób (mam o tym całe wystąpienie na swoim kanale na Youtube oraz odcinek podcastu – polecam!).
Nie wdając się na ten moment w szczegóły co i dlaczego, skupmy się na samym rozwiązaniu problemu.
Wystarczy, że na poziomie zestawu reklam wykluczysz odpowiednią grupę. O tak jak na przykładzie.

I problem zniknie.
Pamiętaj o tym!
I to tyle ode mnie. Mam nadzieję, że ten wpis nauczył Cię, jak tworzyć grupy podobnych odbiorców lub – jeśli już z nich korzystasz – ustrzegł przed kilkoma błędami, z którymi najczęściej się spotykam.

Reklama na Facebooku dla B2B
Chcesz poczuć różnicę?
odświeżymy twoje sociale
Zrób pierwszy krok a natychmiastowo otrzymasz e-maila i zaczniemy pracę nad propozycją dla Twojego biznesu.